|
|
#401 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 644
Motocykl: Wrublin
Online: 1 tydzień 23 godz 54 min 22 s
|
Nie, nie. Pojazd już gotowy. Zaprezentuję w przyszłym tygodniu.
Będzie dla pierwszego prawnika/prawnuczki. Tymczasem mam zlecenie na mały remoncie dachu wiejskiej stodoły. Konkurencja dla skrzypka na dachu. Pierwsza od lat robota wysokościowa jako wprawką powrotu w góry wysokie. Forma rośnie. http://renowacjaposadzek.pl/blog/przychodnia/
__________________
Jam nie Babinicz... |
|
|
|
|
|
#402 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 644
Motocykl: Wrublin
Online: 1 tydzień 23 godz 54 min 22 s
|
Miał być Skrzypek...
...był gitarzysta. I to nie jeden.
__________________
Jam nie Babinicz... |
|
|
|
|
|
#403 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 644
Motocykl: Wrublin
Online: 1 tydzień 23 godz 54 min 22 s
|
MŚ 1998 Holandia - Argentyna ćwierć finał.
89 minuta, stan meczu 1:1. Wtedy ma miejsce długie podanie, piłkę w narożniku pola karnego przejmuje...
__________________
Jam nie Babinicz... |
|
|
|
|
|
#404 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 644
Motocykl: Wrublin
Online: 1 tydzień 23 godz 54 min 22 s
|
Nie lubię a'priori ludzi, którzy zarzucają mi manipację i brak wiedzy.
"Kiedy stuknęła mi sześćdziesiątka, spojrzałem na swoje życie i pomyślałem: âNo cóż, chyba dotarłem prawie do metyâ. I co się okazało? Wiele z tego, w co wierzyłem przez lata, było tylko złudzeniem. Dzieci? Mają swoje życie. Zdrowie? Ucieka szybciej niż woda z dziurawego wiadra. Państwo? Cyferki w wiadomościach i obietnice bez pokrycia. Starzenie się nie ma litości. Ono uderza w to, co najcenniejsze â w nadzieję. I właśnie wtedy wyciągnąłem wnioski. Twarde, gorzkie, ale ratujące człowieka. Dzieci nie ratują od samotności Wydaje nam się: âWychowamy dzieci, na starość będzie nam raźniej. Będą blisko, pomogąâ. Brzmi pięknie â tylko że życie wygląda inaczej. Dzieci mają swoją codzienność. Praca, kredyty, przedszkola, szkoły, gonitwa. A ty czekasz na telefon jak na święto. Telefon milczy całymi tygodniami, aż w końcu dostajesz krótką wiadomość: âCześć, tato. U nas w porządkuâ. Patrzysz na ekran, niby jesteś zadowolony â żyją, zdrowi. Ale ta pustka w sercu ani trochę mniejsza. Zrozumiałem jedno: dzieci są radością, ale nie są lekarstwem na samotność. One nie są âpolisą na starośćâ. Zdrowie nie jest wieczne Przyjdzie dzień, kiedy już nie będziesz chciał jechać tam, gdzie dawniej biegłbyś jak młody źrebak. I nagle dociera, że zdrowie nie jest tłem życia â ono jest jego fundamentem. Emerytura i pieniądze Tu chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć. Emerytura to kpina, nie sposób na życie. Jeśli liczysz na państwo â kopiesz sobie dół. Przez lata wierzyłem: âPaństwo przecież nie zostawi człowieka samegoâ. Ha! Zostawi. I to jak. Emerytura starczy na czynsz i lekarstwa. Reszta? Radź sobie. ⸝ Jakie zasady pomagają żyć godnie? Kiedy zrozumiałem, że stare podpory legły, musiałem znaleźć nowe. I oto one â twarde, chwilami gorzkie, ale uczciwe. Nie o bajkach, a o rzeczywistości. ⸝ 5 twardych zasad życia 1. Pieniądze są pewniejsze niż dzieci Nie obrażajcie się â taka prawda. Dzieci to miłość, duma, sens⌠ale nie fundusz emerytalny. Wniosek: Odkładaj sam. Myśl o sobie. Buduj własną poduszkę bezpieczeństwa. Nawet jeśli niewielką â ona daje wolność. ⸝ 2. Zdrowie to twoja główna praca Reszta nie ma znaczenia, jeśli nie masz siły wstać z łóżka. Zacznij się ruszać: poranne przysiady, spacery, trochę mniej soli i cukru. To banały, które ratują życie. Choroby nie pytają, czy jesteś bogaty, czy biedny. Ale często omijają tych, którzy dbają o siebie. ⸝ 3. Naucz się cieszyć sam ze sobą Oczekiwania to największy wróg. Czekasz na telefon, na wizytę, na pamięć â i zbierasz zawód za zawodem. Radość trzeba robić sobie samemu. W małych dawkach: dobra kolacja, ulubiona książka, spokojna muzyka. Umiejętność bycia szczęśliwym w pojedynkę to szczepionka przeciw rozpaczy. ⸝ 4. Starość nie usprawiedliwia słabości Widziałem, jak moi rówieśnicy zamieniają się w niekończące się źródła narzekania: âOjej, boli. Pomóżcie. Wszyscy winniâ. Rezultat? Ludzie uciekają. Nawet ci najbliżsi. Słabość nie budzi litości. Budzi irytację. Szanuje się tych, którzy trzymają się prosto, choć wieje. ⸝ 5. Zostaw przeszłość. Żyj teraz Największa pułapka to wieczne: âKiedyś było lepiejâ. Trawa była bardziej zielona, dzieci grzeczniejsze, szynka smaczniejsza. Ale âkiedyśâ już nie wróci. Jest tylko âdziśâ. Uczę się odpuszczać. Nie czekam, że życie wróci do tego, czym było w latach 80. Ono jest inne. Moim zadaniem jest żyć w obecnych realiach, a nie w muzeum wspomnień. ⸝ Wolność i siła są w twoich rękach Starość to egzamin. Nikt go za ciebie nie zda. Możesz przyjąć życie, jakie jest, i budować je według nowych zasad. Albo siedzieć na kanapie, narzekać i czekać na cud. Wybór jest prosty â i trudny jednocześnie. Z internetu⌠"
__________________
Jam nie Babinicz... |
|
|
|
|
|
#405 |
![]() |
Do sześćdziesiątki rzut berem...nic śmiesznego
__________________
kto smaruje ten jedzie |
|
|
|
|
|
#406 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 644
Motocykl: Wrublin
Online: 1 tydzień 23 godz 54 min 22 s
|
Trzeba odpowiedzieć na odwieczne pytanie: Po co jesteśmy? Każdy powinien znać na nie odpowiedź. I wedle tej odpowiedzi żyć. Te, niektóre, tu zawarte 5 twardych zasad życia to tylko u psychopaty.
Pieniądze nigdy nie zastąpią dzieci. Ludzi, choć się niektórym wydaje że tak, nie można kupić. Można natomiast kupić ich usługi. Natomiast za słowem dzieci stoją miłość, szacunek, poświęcenie. Chcesz je mieć? To inwestuj czas i wysiłek w dzieci. Paradoksalnie pieniądze nie grają tu dużej roli. ITD ITP dużo by trzeba mówić i dużo wypić aby choćby i po trochu zacząć rozkminiać. Summa summarum: jeśli my jesteśmy ulepieni z Chrześcijańsko Łacińskiej gliny to wiemy, a przynajmniej powinniśmy wiedzieć, jaki nasz cel i jak do niego dążyć tak by po drodze na pysk nie padłszy płakać nad swym losem nam nie przyszło. By na koniec powiedzieć: W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem....
__________________
Jam nie Babinicz... |
|
|
|
|
|
#407 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 644
Motocykl: Wrublin
Online: 1 tydzień 23 godz 54 min 22 s
|
A w ogóle, gdy zajmujemy się zasadami życia to: W szkołach uczą wielu rzeczy. Tych ciekawych i tych nudnych. Niektóre z nich czasem, zupełnie koincydencyjne, przydają się w życiu. Ale tylko czasem.....
Na przykład umiejętność czytania, ze zrozumieniem. Cóż nam dziś po niej gdy mało kto pisze, a jak już to i tak nie wiadomo jak interpretować jego słowa. Czy w ogóle są jakiekolwiek słowa, a nie piktogramy lub obrazki. Na szczęście zawsze na horyzoncie czyha jakiś expert lub expertka i wszystko nam wytłumaczy. Co prowadzi nas do następnej konstatacji. Po co się uczyć czegokolwiek w szkole jeśli i tak później ktoś nam będzie tłumaczył jak mamy pojmować otaczający nas świat. Może więc powinniśmy zmienić system edukacji i zakres nauczania? Może powinniśmy nauczać naprawdę ważnych rzeczy? Ćwiczyć się w prawdziwie potrzebnych umiejętnościach...? Na przykład: Z kim rozmawiać i dlaczego tylko z wrogami? Dlaczego z przyjaciółmi wystarczy milczeć? Jak zjednywać sobie wrogów? Jak z wrogów zrobić przyjaciół? Jak zarabiać uczciwie pieniądze? Zarabiać, a nie dostawać od kogoś nędzne grosze. Jak wesoło przepuszczać zarobione pieniądze, tak aby nie mieć później wyrzutów sumienia? Jak być draniem i łobuzem tak aby nie sprawiać innym bólu (to zajęcia dla chłopaków)? Jak być wredną zołzą nie łamiąc serc (dla dziewczynek)? Jak być sławnym bez bycia śmiesznym? Jak być śmiesznym bez bycia żałosnym..... I najważniejsze: Jak kochać całym sercem ale nie niszcząc, nie spalając się bez sensu w ogniu swej miłości? Jak odejść od ukochanej osoby, i pozwolić aby ona odeszła, nie niszcząc się nawzajem? Jak ofiarować, cokolwiek, bezinteresownie? Jak dawać i jak brać bez zakłopotania i wstydu? Co powiedzieć umierającym w chwili ich śmierci? Świat byłby o wiele lepszym miejscem gdybyśmy zaczęli uczyć tego co naprawdę ważne w życiu... .................... A tak mi Kolega odpowiedział.
__________________
Jam nie Babinicz... |
|
|
|
|
|
#408 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 644
Motocykl: Wrublin
Online: 1 tydzień 23 godz 54 min 22 s
|
Idę łatać.
Łatanie, to kręcenie łat do krokwi. Łaty z domowych desek. Deski przedwojenne, z zamkniętą żywicą, bo kiedyś na Podlasiu były mrozy. Dzisiaj nie ma. Wczoraj niby coś tam ale mróz, to minus 10, przy suchym powietrzu. Przez chwilkę czułem się jak na jakiejś górskiej (wysoko) wysypie. Nie masz nic poza wodą. Srasz w swawojce itd. Nie pocisz się więc tylko myjesz zęby...
__________________
Jam nie Babinicz... |
|
|
|
|
|
#409 |
![]() |
Napisz coś więcej o deskach i zamkniętej żywicy.
Wysłane z mojego SM-S931B przy użyciu Tapatalka |
|
|
|