|
![]() |
#1 |
![]() |
![]()
W 1200 jest tak fabrycznie, że najpierw idzie tył, potem dołącza przód. Stąd wynika taki apetyt na tylne klocki. Rada z ASO - nie hamuj delikatnie jak ci*a tylko porządnie
![]() Teraz była jakaś zmiana softu odnośnie ABS/pompy hamulcowej, ale co się zmieniło nie wiem. Nie było też okazji do jazdy po zmianie softu. Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka
__________________
Wolniej ale dalej Cierpliwości |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Ajde Jano
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,364
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 9 miesiące 1 tydzień 6 dni 23 godz 35 min 7 s
|
![]()
Nie abym się zbytnio znał ale jak hamujemy to idzie przód i dołącza tył w zależności jak bardzo jesteśmy dociążeni. Jak jeździłem na rozpoczęcia sezonu ze szkoleniem na poligonie w Czechach to hamując intensywnie można bez problemu podnieść tylne koło. Co do zużycia tylnych klocków, po pierwsze są mikre, po drugie zauważyłem u wielu jeżdżących tendencję do opierania przypadkiem stopy na hamulcu, nie podejrzewam że to bardzo dużo zabiera klocków ale zawsze może. Co do samej techniki hamowania to zawsze staram się deptać oba hamulce aby nie tracić nawyków, lub używam tylko tylnego szczególnie w górach aby nie niszczyć sobie przedniej gumy.
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
![]() |
![]() |