|
![]() |
#1 | |
![]() Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 2,578
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 149 000
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 11 godz 5 min 8 s
|
![]() Cytat:
gdzie tutaj jakaś logika... jedyne co robię to przy każdym serwisie opon czyszczę i smaruję uszczelniacze w kołach oraz w razie potrzeby wymieniam same uszczelniacze. Druga sprawa to nie używam młotków do wyciągania ośki a tą ostatnią też czyszczę i smaruję od nowa aby się nie zapiekała. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Helvetia (BL)
Posty: 467
Motocykl: CRF1000L, H701 E, betinka 300RE, Tryplak 765
Przebieg: 43kkm +
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 40 min 14 s
|
![]() Cytat:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zarejestrowany: Nov 2021
Miasto: Wielkopolska
Posty: 4
Motocykl: CRF1000
Przebieg: ok. 40k
![]() Online: 2 godz 11 min 15 s
|
![]()
Na wstępie chciał bym się przywitać na forum. Od jakiegoś czasu obserwuję i czytam ale z racji tego, że właśnie wymieniłem łożyska w kole tylnym od NAT (2016 DCT 37tyś przebiegu) chciałem się podzielić kilkoma moimi spostrzeżeniami dotyczącymi ich wymiany, uszkodzonych piastach i rzekomej krótkiej żywotności.
Sprawa nr 1: Łożyska do koła tylnego w serwisie kosztują ok 240zł są to prawdopodobnie NSK bo takie były montowane na pierwszy montaż. Łożysko zabieraka oryginalnie zamontowane to NTN ale jest kompletnie nieosiągalne. (nawet w fiszkach serwisowych oraz wydruku z wyceną jaką dostałem w serwisie podają w to miejsce łożysko 63/22 UU. Które jest o 1mm węższe niż to oryginalne NTN) Dlaczego? Nie wiem. Zakupiłem komplet NSK 2x 62042RS c3 oraz 1x 63/22 c3 (razem ok 80zł) Do tego zestaw uszczelniaczy. Niestety w normalnym obiegu można kupić uszczelniacze "grubości" 7mm a nie 7,5 Ale generalnie te 0.5mm nic nie zmienia. Natomiast ciekawe jest to że w oryginałach wargi uszczelniające są obie skierowane na zewnątrz oraz nie ma od wewnątrz sprężynki. (widać różnice na zdjęciach) Sprawa 2. Pojawiały się informacje o tym że za oceanem ludziska wybijając łożyska urywali gniazdo w czasie wybijania łożyska od strony hamulca. Moim zdaniem są dwa powody tego zjawiska. Po pierwsze gniazdo to ma cienkie ścianki(po drugiej stronie jest znacznie więcej âmięsaâ). Po drugie łożysko od strony tarczy hamulcowej zazwyczaj jako pierwsze siada. A siada dlatego że dostaje się tam woda przez wytarte uszczelniacze oraz brak kołnierza tulejki co przy myciu motocykla Karcherem pięknie je ânawadniaâ. Od nowości uszczelniacze są raczej skąpo smarowane dlatego woda i ruda szaleją na tył łożysku w najlepsze. Skorodowane łożysko będzie się zacierało w gnieździe i przy odpowiedniej sile oraz cierpliwości oprawcy poddaje się gniazdo zamiast wysuwać łożysko. (ilość rudej widać na zdjęciu oraz to jakiego koloru jest w nim smar a jaki jest w łożysku nieuszkodzonym) Dlatego ja najpierw wyczyściłem łożysko z korozji za pomocą ostrego skrobaka miotełki mosiężnej od dremela oraz wd40. Zajęło mi to dobre pół godziny. Następnie wybiłem łożysko piasty od strony zabieraka a łożysko od strony tarczy wyprasowałem za pomocą pręta gwintowanego m14, kilku podkładek i nakrętek. Od czoła dałem wybite wcześniej łożysko zabieraka które pasuje tam idealnie i dokręcając nakrętkę zapartą o łożysko wykręcałem je bez możliwości urwania gniazda. Ostatni odcinak trzeba już wybić młotkiem (mam nadzieje że napisałem to dość jasno). Proces trwał 5min i jak ktoś nie ma pręta i nakrętek to wyda dodatkowo 20-25zł. Moim zdaniem lepiej poświęcić kilka złoty i zrobić wycieczkę do castoramy niż kupować nową piastę. Można też wyprasować łożysko ale trzeba mieć wystarczająco dużą prasę uważać żeby nie uszkodzić koła fonicznego. Cała reszta montażu oraz operacja nabijania nowych łożysk przebiegała bez cudowania(łożyska dałem do zamrażarki na kilka godzin, można też lekko podgrzać piastę). Nabijałem za pomocą starego łożyska a to większe za pomocą zatoczonej na wymiar bieżni łożyska samochodowego. Łożysko zabieraka jest o 1mm węższe ale nigdzie nie znalazłem informacji aby ktoś wkładał o 1mm szerszą tuleję od strony zębatki albo dawał podkładkę. Jedynie uszczelniacz wejdzie głębiej(spokojnie wszedł by tam uszczelniacz o szerokości 8-10mm). Pod uszczelniacze napakowałem, grubo, smaru do uszczelniania śrub w łodziach, AquaSlip. Od jakiegoś czasu stosuje go w KTM-ie gdzie tuleje dostają rowków po 200km i szczelności nie ma tam żadnej. Przy każdym zdjęciu kół wybieram stary smar i pakuje porcje świeżego i pomimo topienia motocykla po poligonach i myciu myjką łożyska nigdy nie skorodowały. Trzeba pamiętać że przy założeniu tulejek należy wszystko na zewnątrz dobrze wytrzeć a najlepiej odtłuścić. Co do tulejek to można zamówić w https://www.3dmoto.pl wykonane z twardej kwasówki lub zakupić w https://enduroparts.com.pl/tuleje-kol-crf1000 Mam nadzieje że komuś to pomoże w wymianie łożysk. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi i spostrzeżenia to chętnie wysłucham. Pozdrawiam |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Moderator
![]() Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Niemcownia
Posty: 3,382
Motocykl: CRF 1000D/DCT
Przebieg: 48k+
![]() Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 4 godz 21 min 33 s
|
![]()
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
![]() Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 2,578
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 149 000
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 11 godz 5 min 8 s
|
![]() Cytat:
to się naprodukowałeś ![]() Jest jeszcze taki drobny szczegół jak tulejka wewnętrzna, której nie wolno uszkodzić podczas wybijania łożysk ponieważ nawet lekko odkształcona na końcu po skręceniu będzie ukosować łożysko, którego żywotność spadnie dramatycznie. U mnie tył był wymieniany ok 50.000km a przednie łożyska ciągle fabryczne jest już coś ponad 113.000km jednak błota po kolana motocykl nie widział |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 2,578
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 149 000
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 11 godz 5 min 8 s
|
![]()
Nie wiem, może ostre narzędzie albo niewłaściwe... czasem łożyska pasowane są bardzo ciasno trudno je nawet ruszyć a ludzie z tym walczą na sobie tylko znane sposoby. Widziałem już trochę i serio trzeba dokładnie oglądać powierzchnie styku tulejki z bieżnią wewnętrzną łożyska taki szczegół a robi swoje.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zarejestrowany: Nov 2021
Miasto: Wielkopolska
Posty: 4
Motocykl: CRF1000
Przebieg: ok. 40k
![]() Online: 2 godz 11 min 15 s
|
![]()
Tą wewnętrzną tulejkę lepiej nabić zanim nabijemy łożysko. A przy wybijaniu faktycznie trzeba uważać bo ma bardzo cienkie ścianki. A jak się zapomni to trzeba przy nabijaniu koniecznie podeprzeć środek łożyska nasadką.
Jak ktoś nie ma tulejek do nabijania łożysk albo takich dużych nasadek to można stare łożysko pozbawić środkowej części przez rozcięcie go z jednej strony. Wyjęcie środkowego pierścienia i kulek i oszlifowaniu dokładnie krawędzi rozcięcia. Wtedy można nabić takim łożyskiem do końca bez obaw że uderzy się pierścień wewnętrzny. |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Łozyska kół i uszcelniaczy do 03 | majo | Hamulce, kola, opony | 24 | 29.07.2019 09:23 |
Łożyska kół | 7Greg | Regularne czynności serwisowe | 153 | 22.08.2018 12:22 |
Łożyska | ural2 | Silnik, sprzęgło, skrzynia | 3 | 17.02.2016 20:10 |
łożyska kół | Mroq | Hamulce, kola, opony | 19 | 18.09.2008 17:28 |