Długodystansowe wyprawowe opony

[chemik]

Napisał zaczekaj

Tkc80 i k60. Ja już mam z 17 tysięcy nakulane i nie chcą się skończyć te gumy. A poza tym dają radę w offie. Na następną długą podróż również ubiorę te laczki.

Wszędzie polecają K60 scout. Skuszony tymi sugestiami założyłem na podobną wyprawę i to był błąd. W terenie ta opona robi jako tako, natomiast w piachu i na błocie jest źle, a nawet bardzo źle. Myślę, że kluczem do rozwiązania tej zagadki jest rozmiar. Zauważcie, że te opony do rozmiaru 130 mają kostki, a od rozmiaru 140 mają taki lany jednolity pasek przez środek. I moim zdaniem to właśnie on psuje trakcję tej opony w terenie, dając dłuższe przebiegi. Więc, podsumowując, wąskie K60 scout mogą być dobre, szerokich, tych z paskiem przez środek, należy unikać.
Mam bezpośrednie porównanie z mitasem E-07, którego używałem na poprzednich wyprawach. Niestety w moim tylnym rozmiarze E07 już nie jest produkowany (zastąpił go E-07+, który ma inna mieszankę, grubsze kostki i stał się bardziej szosowy).
Bogatszy w te doświadczenia teraz na podobną wyprawę brałbym Motoz Tractionator Adventure na tył i mitas E-07 na przód.