Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > NAT - Nowa (przyszła) Królowa > NAT - Warsztat

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26.02.2018, 12:35   #1
kris2k


Zarejestrowany: Feb 2012
Posty: 158
Motocykl: GS 1100
kris2k jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 5 dni 5 godz 29 min 21 s
Domyślnie

Zanim zarzucisz mi pisanie bzdur proponuję zapoznać się z ustawą o prawach konsumenta. Tam masz wszystko wyjaśnione.
Każdy towar zakupiony jest traktowany tak samo: czy to będą wykałaczki czy motocykl.
W ramach ustawy możesz w terminie dwóch lat od daty zakupu (mowa o zakupie indywidualnym, nie na firmę) reklamować u sprzedawcy zakupiony towar powołując się na niezgodność z umową. W pierwszym roku po zakupie przyjmuje się iż wada istniała w dniu wydania sprzętu i na sprzedawcy spoczywa udowodnienie iż było inaczej, w drugim roku obowiązek ten spoczywa już na kupującym.
Przy takowej reklamacji możesz żądać wymiany towaru na nowy, zwrotu gotówki, bądź bezpłatnej naprawy. Gdy zażądasz zwrotu gotówki bądź wymiany towaru na nowy, sprzedawca może zaproponować bezpłatną naprawę jeśli obie z wyżej wymienionych możliwości będą powodować nadmierne nieuzasadnione koszty. I zazwyczaj z tego korzysta. Jednakże przy wystąpieniu usterki powtórnie sprzedawca nie może odmówić wymiany towaru na nowy bądź, jeśli na przykład nie dysponuje towarem w takiej specyfikacji a Ty się nie godzisz na inną, zwrotu gotówki.
Ustawa mówi również wyraźnie iż na sprzedawcy spoczywa obowiązek odbioru i dostarczenia towaru do klienta bądź pokrycie kosztów dostawy, montażu itp.
Przykładowo chcesz reklamować niesprawny piec C.O. - zgłaszasz ten fakt sprzedawcy i albo on wysyła fachowców do jego demontażu i ponownego montażu, albo Ty robisz to na swój koszt i następnie kosztami obciążasz sprzedawcę.
Te wszystkie kwestie jasno reguluje ustawa.
kris2k jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.02.2018, 13:09   #2
motif
Banned


Zarejestrowany: Dec 2015
Posty: 538
Motocykl: xt660z, ktm 500exc, nc750x
motif jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 2 dni 19 godz 22 min 36 s
Domyślnie

kolega powyżej chyba żyje w obłokach życze powodzenia
w użeraniu sie z dealerem i procesowaniu sie w sądach. Ja już dwa razy miałem sprawe z dealerem i dałem sobie spokój bo nie mam na to czasu ani pieniędzy a sprzedawca ma to i to.
motif jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.02.2018, 14:44   #3
Neo
Konto zamknięte na stałe


Zarejestrowany: May 2012
Posty: 1,588
Motocykl: RD03
Neo jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 4 dni 7 godz 52 min 54 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał kris2k Zobacz post
(...)Te wszystkie kwestie jasno reguluje ustawa.
Myślę, że sporo osób to wie lub kiedyś o tym czytało. Jednak w praktyce najczęściej ustawa sobie, a życie sobie. Od kilku lat (!) użeram się w sądach z ubezpieczycielem po kradzieży samochodu. Też niby wszystko jest w przepisach jasno, klarownie i czarno na białym, polisa również niby opisana ze szczegółami. Jednak dziwnym trafem da się temat tak rozwlec starając się mi wmówić, że pojazd z dołu cennika jest dokładnie tyle samo wart w przypadku kradzieży co samochód z maksymalnymi opcjami przewidzianymi dla tego modelu przez producenta. Gdyby nie prawnik w rodzinie który traktuje to już chyba ambicjonalnie, to dawno dalibyśmy sobie spokój.
Rodzi się w mej głowie przekonanie, że w przypadku potencjalnego zatargu z dealerem byłoby całkiem podobnie... i raczej trudno będzie mnie przekonać, że byłoby inaczej.
__________________
Konto zamknięte na stałe.
Neo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.02.2018, 15:45   #4
kris2k


Zarejestrowany: Feb 2012
Posty: 158
Motocykl: GS 1100
kris2k jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 5 dni 5 godz 29 min 21 s
Domyślnie

Zgadzam się z tym że sprzedawcy często niezbyt ochoczo wykonują swoje obowiązki. Ale nie można też stawiać się na z góry przegranej pozycji i nawet nie próbować egzekwować swoich praw. Jeśli tak będziemy postępować to tym bardziej utwierdzimy w tym i sprzedawców, i producentów że mogą produkować i wciskać nam buble bo nikomu nie będzie się chciało użerać.

Ja również nikogo nie namawiam, pokazuję jedynie jedną z możliwych opcji, znacznie korzystniejszą z resztą od skorzystania z gwarancji producenta.

Poza tym to nie sprzedawca naprawia czy wymienia wadliwy produkt, a producent. Sprzedawca/dealer nie ponosi w związku z tym kosztów, ale producent.
W przytoczonym w tym wątku przypadku sprawa moim zdaniem jest o tyle prosta, że serwis nie odsyła z kwitkiem klienta, ale uznaje wadę i zgadza się na wymianę ramy. Czyli de facto to producent uznaje roszczenie za zasadne bo przecież dealer czy serwis sam ram na zapleczu nie wytwarza. Musi mieć zgodę producenta na uznanie gwarancji i wymianę ramy. Teraz pozostaje tylko kwestia z której możliwości klient skorzysta: czy z naprawy na mocy gwarancji producenta, czy z reklamacji na mocy ustawy. Różnice przedstawiłem.
kris2k jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Rdza na szprychach Pawel Hamulce, kola, opony 15 25.04.2013 14:06
Serbia. Do jaja - znaczy zajebiście felkowski Imprezy forum AT i zloty ogólne 29 07.07.2010 00:16
silnik transalpa 92r. w ramie RD03 piotrek Silnik, sprzęgło, skrzynia 6 26.02.2010 09:20


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:01.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.