Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 18.10.2008, 22:56   #1
ramires
Administrator
 
ramires's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Otwock ale chętnie na Śląsk bym wrócił
Posty: 5,023
Motocykl: RD37A (Hybryda), dwie ramy RD03 w zapasie
Przebieg: ojojoj
ramires ma wyłączoną reputację
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 5 godz 50 min 26 s
Domyślnie Egipt - Kair

sobota 18 października, 21:30
Po dwóch dniach odpoczynku w Nuveibie na campingu gdzie piwko donosili nam na plaże a żarcie było na wypasie a za całość płaciliśmy kilkadziesiąt złotych....Ruszyliśmy dziś rano do Kairu gdzie czekała na nas meta u mojego kumpla z liceum który mieszka w Kairze od kilkunastu miesięcy. Po masakrycznym przeżyciu którym było przejechanie przez Kair i szukanie adresu bez znajomości miasta udało się nam dotrzeć i w tej chwili zajadamy chałwę u Krzyśka w ogodzie jest wypas.

Jutro lecimy załatwiać ponownie wizę sudańska niestety nie można przedłużyć tych co mamy i została nam tylko możliwość załatwienia nowych wiz. Lecimy więc z rana do ambasady polskiej po list polecający a potem do sudańskiej niestety załatwianie ma potrwać 3-4 dni, nie ma tego złego jednak, bo będziemy mieć więcej czasu na zwiedzanie Egiptu.

Co do AT niestety u Mlodego padło zawieszenie lecz mamy podejrzenie, że coś nie tak było od Polski bo Młody narzekał na wężykowanie tyłu od samego początku. Naszczęście wzieliśmy zapasowe a wymiana to ze 30 minut... Sprobujemy naprawić to co jest popsute w Kairze może się uda. W modelu Mlodego RD07 w zawieszeniu pekła guma ta na dole i pewnie dostało się tam piasku i poleciały jakies siemeringi i zaczął kapać olej.
Ogólnie AT sprawują się dobrze a beznzyn w Egipcie po 0,9 zł.....

W Nuveibie zintegrowaliśmy się z ekipą z AfricanPorshe biedaki zostali zatrzymani na przejściu i dotarli do nas dopiero po następnych 12 godzinach więc wyszło, że spędzili 2 dni przekraczając granicę.

Na camping zawitał też Nicolas z Grecji na nowym HP2 ładne toto ale już mu się zepsuł czujnik prędkościomierza i motocykl chodził całkiem nie tak także stwierdziliśmy że nie ma jak AT...
Dobra ide chłeptać browca z chałwą....

Pozdro

Chomiki & Co.
__________________
Ramires

"A friend is an enemy who hasn't attacked yet" - Phuthedi.M
ramires jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24.10.2008, 20:10   #2
chomik

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 2,754
Motocykl: RD03 RD07a Tenere700 WR
Przebieg: 666
chomik jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 15 godz 26 min 9 s
Domyślnie

Siema troche info....
http://picasaweb.google.com/hamsterp...64071570902962

Egipt - Luksor
Przedwczoraj opuscilismy goscinne progi Ani, Krzysztofa i Wojtusia ktorym bardzo dziekujemy za mozliwosc spedzenia tych kilku dni w Kairze w tak rewelacyjnych warunkach i w przemilej atmosferze, zapraszamy takze na ich blog http://kronikiegipskie.blogspot.com/ Pozdrowionka dla Was
Po dwoch dniach podrozy dotarlismy do Luskoru. Niestety jeden dzien mielismy caly dzien obstawe policyjna i przez to srednia predkosc to 40 km/h... masakra.... Oczywiscie jak konczyl sie dzien i zaczelismy cisnac policje o miejsce do noclegu, jakis kemping albo cos takiego, nie hotel, to kazali nam jechac dalej juz bez obstawy, typowe zachowanie Araba, jak jest problem do rozwiazania to lepiej go odsunac od siebie albo zrzucic na inna osobe.... wiec polecielismy dalej i zrobilismy przez 1,5 godziny tyle km ile z obstawa przez 4 godziny.... W koncu jednak nie moglismy znalezc ani kempingu ani spokojnego miejsca na rozbicie namiotu i wkurzeni po tym jak kolejny raz zatrzymali nas policja na checkpoincie powiedzielismy ze rozbijamy sie u nich.... znow konsternacja i kazali jechac dalej, ale powiedzielismy, ze nigdzie nie jedziemy ze jest ciemno i nic nie widac (oczywiscie wszyscy wiedza ze w Egipcie nie jezdzi sie na swiatlach w nocy, bo oni uznaja ze oswietlenie uliczne jest wystarczajace a ulice poza miastami sa oswietlone... wiec nikt ich nie wlacza, a do tego jak jedziesz na swiatlach to ciagle ci mrugaja abys wylaczyl....) Zebral sie caly postarunek i radza, ale nikt z nich nie chce podjac decyzji, no i po chwili uciekli po samochodach, budynkach, my twardo siedzimy i czekamy zaczelismy sie rozkladac przy ulicy oni w koncu zmiekli, po rozmowie z jakims szefem przez radio i pozwolili sie rozbic, aby po 10 minutach zaproponowac nam kawalek podlogi na posterunku takze noc spedzilismy na posterunku ....
Dzisiaj rano dolecielismy do Luskoru i po telefonie do Asuanu, o 11 jutro jestesmy umowieniu w biurze linii sudanskich na zakup biletow na prom do Wadi Halfy. Dzis nocujemy na kempingu w Luksorze Raizky Camp gdzie znalezlismy slady MotoAfryki 2005 (pozdro dla Macka i Wojtka) w postaci naklejek na drzwiach biura fajne takie slady, wiec zostawiamy takze nasze forumowe afrykowe i stawiam litra dla tego co zrobi zdjecie (zreszta za kazda zostawiona naklejke po drodze - litr, ale warunek jeden spozycie razem
Udalo nam sie takze zwiedzic swiatynie w Luksorze i muzeum mumifikacji....
To tyle uciekam spac, bo rano o 5 wstajemy i uciekamy z miasta aby nie dostac obstawy....
Zaczelismy juz brac leki antymalarczyne narazie spoko....





Egipt Kair 3
Dzisiaj był dalszy ciąg zwiedzania i zaliczyliśmy Wielką Piramidę i jej komorę grobowca, robi wielkie wrażenie a w środku jest niesamowite odczucie, chyba ta ilość kamienia powoduje że człowiek robi się taki malutki a do tego temperatura i brak tlenu potęgują to wrażenie Ściany zarówno w samej komorze jak i w korytarzu są idealne gładkie a bloki są tak dobrze spasowane, że spoiny są praktycznie niewidoczne... Wszyscy doszliśmy do wniosku, że niemożliwe aby to był grobowiec raczej skłaniamy się do hipotez Danikena o znacznie dłuższej historii piramidy a także Sfinksa i pochodzeniu nie z tego świata, do tego ta obsesja egipcjan do zachowania ciała po śmierci jakby mieli nadzieję, że kiedyś ktoś z tego materiału genetycznego będzie mógł coś zrobić....
Po Gizie polecieliśmy do Sakary a tam czekała na nas jeszcze lepsza atmosfera a idąc pieszo na szagę przez pustynie a nie samochodem po asfalcie jak inni turyści, nawet udało nam się prawie nadępnąć na kości ludzkie i czaszkę.... ciekawe czy to stare czasy czy może jakiś wędrowiec... W Sakarze obejrzeliśmy około 6 piramid i zwiedziliśmy w środku 3 które zachwyciły nas hieroglifami i przedstawieniem na nich zwykłego życia w Egipcie. Sakara to najstarsze piramidy bo sprzed ponad 4500 lat... Obejrzeliśmy także muzem Imhotepa.
Za cały dzień jezdzenia taksówką czarno-biała i wynajęcia kierowcy zapłaciliśmy 50 zł
Dzisiaj wieczorem mamy dostać podobno naprawione zawieszenie do Mlodego AT (dzięki Podos za propozycję jakby co będę to miał na uwadze...)
Jutro z samego rana opuszczamy Kair i lecimy do Luksoru tam pozwiedzamy i dalej już do Wadi Halfy na prom.
Wiemy już że podczas przejazdu przez Sudan możemy mieć kłopoty z komunikacją więc proszę się nie martwić, że nie będzie nic na blogu
__________________
www.motopodroze.pl
chomik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kraków - Cape Town - Slajdowisko 7 kwietnia Kraków electro Trochę dalej 14 08.04.2014 10:03
Tani stojak pod dzika i przycinanie dętki przy wymianie. Poncki Hamulce, kola, opony 30 10.03.2014 20:29
Africa Twin meeting in Hungary, 2009.09.04. - 2009.09.06. Brasil Imprezy forum AT i zloty ogólne 26 11.11.2009 20:48
MotorradTourenplaner 2008 /2009 dj.1 Wszystko dla Afrykańczyka 5 04.04.2008 09:38


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:00.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.