| 
			
			 | 
		#211 | 
| 
			
			 Administrator 
			![]() Zarejestrowany: Oct 2007 
				Miasto: Otwock ale chętnie na Śląsk bym wrócił 
					
				
				
					Posty: 5,457
				 
Motocykl: RD37A (Hybryda), dwie ramy RD03 w zapasie 
Przebieg: ojojoj 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 5 godz 12 min 8 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			pewnie mieli dostep za kody z kebaba, a ze tam sowite dają to tylko 2 minuty internetu mieli  
		
		
		
		
		
		
			   
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Ramires ...okręt mój płynie dalej... gdzieś tam...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#212 | 
| 
			
			 stęchły 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Zbąszyń 
					
				
				
					Posty: 444
				 
Motocykl: RD07a 
Przebieg: 130000 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 2 dni 11 godz 49 min 42 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			ciekawe jaka bedzie następna knajpa... pewnie egipska,
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#213 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: DW 
					
				
				
					Posty: 4,495
				 
Motocykl: Pyr pyr 
Przebieg: dowolny 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 5 miesiące 2 dni 19 godz 29 min 28 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Właśnie rozmawiałem z Chomikiem przez telefon. Są na granicy syryjsko-jordanskiej. Zakładam, że będą spali w super hotelu ze sklepem wolnocłowym. Jest tam też net więc może sami coś napiszą  
		
		
		
		
		
		
		
	 
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#214 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2008 
				Miasto: Białystok 
					
				
				
					Posty: 1,442
				 
Motocykl: Honda Africa Single 
				
				
				 
Online: 3 miesiące 3 dni 15 godz 37 min 7 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#215 | 
| 
			
			 Administrator 
			![]() Zarejestrowany: Oct 2007 
				Miasto: Otwock ale chętnie na Śląsk bym wrócił 
					
				
				
					Posty: 5,457
				 
Motocykl: RD37A (Hybryda), dwie ramy RD03 w zapasie 
Przebieg: ojojoj 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 5 godz 12 min 8 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			163979_1927_12_10_2008.jpg 
		
		
		
			163978_1927_12_10_2008.jpg 163977_1927_12_10_2008.jpg 163976_1927_12_10_2008.jpg 163975_1927_12_10_2008.jpg U nas wszystko ok. Jestesmy za granica syryjska a przed = jordanska. Te kilka dni bylo na tyle intensywne ze na bloga braklo sil. = Turcja zajela nam 3 dni, to piekny kraj i obiecalismy sobie ze jeszcze tu = wrocimy. Istanbul dal nam szkole w jezdzie ulicznej ale prawdziwa jazda = byla dopiero przed nami. Z noclegami w Turcji to sinusoida, od trawnika = przed stacja benzynowa do parku nad Morzem Srodziemnym (woda 26 stopni). = Granica turecko-syryjska to spektakl jak w teatrze w wykonaniu druzyny = zalatwiajacej dokumenty kosztowalo to nas 20 dolcow ale samo przejscie to = ze 3 godziny. Po wjezdzie do Syrii zatrzymalismy sie na jedzenie a tam = poznalismy ze 3 rodziny syryjskie ktore czestowaly nas wszystkim co mialy = a w koncu zabrali nas do siebie do Allepo i tam dostalismy szkole w = jezdzie po zmroku gdzie nie ma przepisow a ciemnosc nie oznacza wcale ze = nalezy wlaczyc swiatla. Wieczor u rodziny byl mily a Asia i Kinga musialy = w koncu isc do kobiet bo nie mogly przebywac z mezczyznami po zmroku. = Nastepnie zeszli sie wszyscy mezczyzni rodziny lacznie z glowa rodu. Byla = szisza jablkowa i herbatka slodka i mocna. Kawa to taka mocna ze zeby = cierpna. Ciekawie bylo poznac taka rodzine od srodka. Pozniej mielismy = obejrzec cytadele i jak pozniej sie domyslilismy jechac do nich na wies = spac. Ale wyszlo tak ze podprowadzili nas pod cytadele i odjechali a tam = zaczal sie zbierac taki tlum wokol nas ze po 10 minutach zadecydowalismy o = odjezdzie i szukaniu noclegu poza miastem, sam wyjazd byl masakra = naszczescie przypadkowy kierowca wyprowadzil nas na droge do Damaszku. = Dzisiaj przeskoczylismy Syrie i wlasnie sie zalogowalismy w hotelu = wypasionym za cale 60 dolcow za 4 osoby :-) dzieki Greg :-). Pewnie = spalibysmy w namiocie ale przed granica pustki zero drzew krzakow i same = ogrodzone gaje oliwne wiec w koncu padlo na hotel :-) jutro Jordania i = troche zwiedzania ale ogolnie przyspieszamy bo do 20 musimy byc w Sudanie. = Motocykle odpukac ok. Benzyna w Syrii za 1,7 zl. Ide spac bo i tak pisze = ostatkiem sil 3mta sie. Niestety mms nie dzialaja w Syrii wiec wysylam juz z Jordanii. Wlasnie rozbilismy sie w miejscu gdzie mamy panorame na cale Morze Martwe = w tej chwili wyglada jak otoczone malymi swiecacymi koralikami albo = ogniskami. Jest ksiezycowa noc okolo 25 stopni i jest poprostu zajebiscie = :-) wypijemy po piwku i spac bo rano czeka nas widok za dnia jutro Petra i = Al-Karnak i walimy na prom do Egiptu. Na gps wybilo 4400 km przejechane. = Mam nadzieje ze w Egipcie nie bedzie problemu z mmsami.= 
				__________________ 
		
		
		
		
	Ramires ...okręt mój płynie dalej... gdzieś tam...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#216 | 
| 
			
			 Administrator 
			![]() Zarejestrowany: Oct 2007 
				Miasto: Otwock ale chętnie na Śląsk bym wrócił 
					
				
				
					Posty: 5,457
				 
Motocykl: RD37A (Hybryda), dwie ramy RD03 w zapasie 
Przebieg: ojojoj 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 5 godz 12 min 8 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Morze Martwe i Al Karak 
		
		
		
		
		
		
			więcej: http://motopodroze.blox.pl/2008/10/D...-Al-Karak.html 
				__________________ 
		
		
		
		
	Ramires ...okręt mój płynie dalej... gdzieś tam...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#217 | 
| 
			
			 Common Rejli 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 3,714
				 
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure 
Przebieg: dupa 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 44 min 12 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ciekawe jak ciuchy  
		
		
		
		
		
		
			 .
		
				__________________ 
		
		
		
		
	BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki  . I stelaże.NIE SPRZEDAM! ![]()  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#218 | 
| 
			
			 Administrator 
			![]() Zarejestrowany: Oct 2007 
				Miasto: Otwock ale chętnie na Śląsk bym wrócił 
					
				
				
					Posty: 5,457
				 
Motocykl: RD37A (Hybryda), dwie ramy RD03 w zapasie 
Przebieg: ojojoj 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 5 godz 12 min 8 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			pewnie już śmierdzą  
		
		
		
		
		
		
			 
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Ramires ...okręt mój płynie dalej... gdzieś tam...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#219 | 
| 
			
			 Administrator 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Czolem 
		
		
		
		
		
		
			Po 32 godzinach przeprawiana sie przez granice jordansko-egipska; - 13 godzin oczekiwania na prom (lezelismy na chodniku przy AT) w tym 2 godziny formalnosci na gr. jordanskiej - po wejsciu na prom 8 godzin oczekiwania na odplyniecie (tak naprawde nikt nie wiedzial kiedy prom przyplynie kiedy odplynie i ile poplynie.... nie to ze nie mowili po angielsku tak po poprostu jest...) - 4 godziny plynal - 2 godziny wyladunek (tir zablokowal sie przy wyjezdzie z promu ![]() - 5 godzin formalnosci wjazdowe i to nie ze siedzielismy od okienka do okienka bylo ich okolo 20   i ciagle placic, wypisywac itp ale mamy nowe dowody rejestracyjne i tablice   (120 euro na pojazd koszt wjazdu) moge powiedziec ze najgorsza granica jak do tej pory...Teraz jestesmy w Nuveibie i odpoczywamy na plazy   jest 28 stopni ale wiatr i bardzo przyjemnie woda ciepla.... Na promie spotkalismy Anglikow ktorzy wybieraja sie tak jak my do Cape Town   jakims samochodem terenowym i uwaga Porshe 911   takze przestalismy sie przejmowac ze jedziemy 500 kg afrykami   Ben ktory prowadzi Porshe ma juz wiele wypraw za soba takze w stylu kupno malucha w Polsce i Nordkapp, albo wyprawa Mini Morissem do Azji gdzie udalo mu sie z podekscytowania ze znalazl pralke wyprac wszystkie dokumenty lacznie z triptikiem i wracac do domu na kserze karty kredytowej ![]() W sobote lecimy do Kairu bo jutro pojutrze jest weekend a musimy na nowo zalatwiac wize do Sudanu wiec w niedziele zlozymy dokumenty, w tym czasie zwiedzimy co sie da najblizej Kairu pomieszkujac u mojego kumpla z liceum. Dobra lece bo jest kolejka chcacych skorzystac... trzymta sie Czarnuchy 
				__________________ 
		
		
		
		
	www.motopodroze.pl  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#220 | 
| 
			
			 stęchły 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Zbąszyń 
					
				
				
					Posty: 444
				 
Motocykl: RD07a 
Przebieg: 130000 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 2 dni 11 godz 49 min 42 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			powodzenie Chomiku i ekipo
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Kraków - Cape Town - Slajdowisko 7 kwietnia Kraków | electro | Trochę dalej | 14 | 08.04.2014 11:03 | 
| MotorradTourenplaner 2008 /2009 | dj.1 | Wszystko dla Afrykańczyka | 5 | 04.04.2008 10:38 |