Tarcze sprzęgłowe

[tees]

Na prośbę daniela_87 wracam do tematu sprzęgła w AT. Jak już wcześniej napisałem założyłem tarcze i sprężyny firmy Lucas TRW. Zrobiłem już grubo ponad 1000km i bez żadnych niespodzianek. Okres docierania (ułożenia sie tarcz), który producent zaleca (300km) przejeździłem spokojnie. Po tym przebiegu ustawiłem na nowo luz na dźwigni i taki pozostał do tej pory. Gdy motocykl postoi przez noc, sprzęgło sie skleja i to trzyma dość mocno, trzeba kilka razy poszarpać na drugim biegu żeby je rozkleić. Próba załączenia pierwszego biegu na pracującym silniku bez tej operacji kończy sie zgaszeniem silnika. Sklejanie to tylko dobrze świadczy o tym sprzęgle. Przed wymianą nie było tego efektu, i co faktycznie po wyjęciu tarcz się potwierdziło, były przypalone. Grubość miały nominalna jaką podaje producent. Druga sprawa to sprężyny które są wyraźnie twardsze i co ciekawe nie są dedykowane do AT Mimo twardszych sprężyn dźwignia nie jest specjalnie twardsza. Porównywałem z inna AT i w sumie nie mogłem się dopatrzeć różnicy.
Podsumowując jestem zadowolony z tego jak pracuje sprzęgło Lucus'a w mojej Trójce. Myślę że to sprzęgło długo posłuży. Śmiało mogę polecić ten zestaw pozostałym użytkownikom AT.

[chomik]

Napisał tees

Gdy motocykl postoi przez noc, sprzęgło sie skleja i to trzyma dość mocno, trzeba kilka razy poszarpać na drugim biegu żeby je rozkleić. Próba załączenia pierwszego biegu na pracującym silniku bez tej operacji kończy sie zgaszeniem silnika. Sklejanie to tylko dobrze świadczy o tym sprzęgle.

EEE ale to chu... ze tak sie robi.. w oryginalnym przecież nie ma takiego zjawiska....