Tajlandia - Birma - Malezja - Tajlandia

[jorge]

Cześć. Jakoś tak zupełnie przypadkiem wyszło, iż znaleźliśmy się ponownie w Azji...
4 członków, 4 plecaki, 4 bilety i .... reszta szyta na miejscu, z lokalnego materiału, najtańszego w zakupie .

O to najszybsza relacja z wyjazdu. zacytuję twórcę filmu:

"Szliśmy, szliśmy, szliśmy, skakaliśmy, tańczyliśmy. Szliśmy przez Wiedeń, Bangkok, potem całą Birmę z północy na południe. Potem Malezję przez Kuala Lumpur na północ do wysp Perhetiany i dalej przez Tajlandię na północ z powrotem do Bangkoku, aż doszliśmy do Berlina. Trwało to 32 dni i w skrócie wyglądało tak:"

(Produkcja: BSM&HH).



W ziemię być może uda mi się dopisać resztę .

PS

Piwo - kto pierwszy odgadnie etymologię nazwy teamu

Pozdrawiam - Jorge.

[7Greg]

Napisał jorge

Piwo - kto pierwszy odgadnie etymologię nazwy teamu

Sprawa jest prosta. Wszyscy mieliście czarne sprzęty


Czekam na dalszy opis i nie wymiguj się

[jorge]

Napisał 7Greg

Sprawa jest prosta. Wszyscy mieliście czarne sprzęty


Czekam na dalszy opis i nie wymiguj się

Odpowiedź nietrafiona, ale i tak masz piwo za próbę zacną . Szukać trzeba w telewizyjno-drobiowo-alkoholowej przyczynie .

[lena]

Jerzyk , fajnie się zapowiada. Sprężaj się, bo do zimy daleko .

[Sub]

Fajny filmik, chociaż do pełni szczęścia brakuje tylko motocykli Co do konkursu to Black Keys jak nic maczało w tym palce...

[jorge]

Napisał SUb

Fajny filmik, chociaż do pełni szczęścia brakuje tylko motocykli Co do konkursu to Black Keys jak nic maczało w tym palce...

Lenka - póki co niestety nie mam kompa aby zdjęcia chociażby przejrzeć - tablet i telefon nie dają rady .

SUb - nie jednak nie zespół (chociaż w latach 70- tych był BC - ale to nie to. Jest taki Program TV - od niego się zaczęło. Moto będą i to offowe (filmik z założenia miał być o chodzeniu).

Co do samej opowieści...

Wstępniak będzie.

Relację dedykuję Lenie i Wojtkowi - za Porto . Może to nie Bursztynowa Komnata - ale zawsze to jakieś rozwiązanie "tajemnicy" - tutaj: mojego małego przebiegu w Afryce .

START.

2012. Mija kolejny rok życia... Rozpakowuję graty po powrocie z Kambodży i jak każdy z nas myślę o jednym - GDZIE, JAK i KIEDY DALEJ. Codzienne wstawanie do pracy męczy...pomysł - zmiana jej. Kilka tygodni później w nowej pracy:
...
- Czy ma Pan jeszcze jakieś oczekiwania od korporacji? - Padło kurtuazyjne pytanie.
- Tak jedno.
- twarz przyszłego pryncypała oblała się zdziwieniem...: - Jakie ?
- Potrzebuję raz w roku wolnego przez miesiąc.
- zdziwienie adwersarza wzrosło: - miesiąc To sporo jak na nasze standardy, zobaczymy co się da zrobić...

Wiem jedno po Azji chcę Ameryki Południowej!! Kolumbia, Ekwador, Boliwia, Peru, Chile - Kolejność losowa.
W naszym (mało komu zrozumianym) stylu planujemy wyjazd na następny rok. Październik 2013 - impreza. Lekko oderwany od realiów świata dostaje SMS od przyjaciółki: Są tanie loty do.... Birmy, na miesiąc". Nie wiem ile Boliwii jest w Birmie, ale stępiałym od napitków ruchem dłoni piszę SMS do już zaprzyjaźnionego szefa - odpowiedź szybka: "€žJedź! Poradzimy sobie"€.

Kupujemy bilety... dowiaduję się, że wylot w kwietniu 2014... Powrót w Czerwcu! Poczekamy sobie . Jak się okazało była to najłatwiejsza z czynności przed wyjazdem... Bo teraz rozpoczyna się przygoda z ...wizami...

[Fihu]

Fajnie sie ogląda - czekamy na nieco dłuższy opis

[fassi]

jest dokladnie jak Jorge pisze, afryka tamtego dnia nie zapalila za pierwszym razem

Kurde, to chyba bylo jakies przeklenstwo, dlatego teraz bede krecic tak dlugo az zachyci

A juz szukalem tego watku i jego aktywnosci. Jorge, pisz i nie klam jak w pierwszym zdaniu. Wlasnie przegladam nagrania z mojej lazienki jak sie kapaliscie i ja tam zadnych 4ech czlonkow nie widze

[jorge]

Napisał fassi

jorge, pisz i nie klam jak w pierwszym zdaniu. Wlasnie przegladam nagrania z mojej lazienki jak sie kapaliscie i ja tam zadnych 4ech czlonkow nie widze

Cicho + to koniec nie początek opowieści! .

[wojtekm72]

"Zajebista" relacja, a jak trzyma w napięciu kropka