|
Inne - dyskusja ogólna Dział poświęcony motocyklom nieskategoryzowanym. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
15.12.2022, 10:23 | #1 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 2,787
Motocykl: Pomarańczowy
Online: 2 miesiące 19 godz 17 min 12 s
|
Kiedyś miałem etz150 -ale zamieniłem na czarną Jawe 350 ( bo mi kuple na Jawach odchodzili ) .
Dla mnie temat dla miłośników tylko - ja pewnie bym się tylko rozczarował - dlatego nie wsiadam I nie rozumiem trochę tych cen obecnie motocykli PRL- bo w większości ani to jakiś unikat , ani nie wiadomo jaki motocykl. Ja w dużo mniejszej cenie nabyłem RC36 II a pod każdym względem nie ma co porównać - a one też latami jest klasykiem |
15.12.2022, 10:35 | #2 |
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Warszawa
Posty: 1,328
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 3 godz 2 min 0
|
A czym tu się rozczarowywać? Starocie z czasów socjalizmu, większość pamięta z dzieciństwa i ma sentyment. Do jazdy latem po okolicy na wycieczki rzecz doskonała. I do mania i patrzenia sobie
|
15.12.2022, 10:44 | #3 |
MZ ES 250/2 był mój pierwszy i ostatni ofrołd... Złamana podnóżka (choć to kawał rury) i lewarek biegów pionowo - jak w Simsonie SR50
Innym razem na zakręcie zgubiłem siostrę (i dobrze), bo za zakrętem ściąłem stojące na poboczu dwie WSKi kumpli. Jedną pół dnia składaliśmy, a MZ wróciłem do domu - nie było śladu po zdarzeniu. A ile razy ją pchałem... po górach Dwa remonty silnika. Było tego trochę... |
|
15.12.2022, 11:09 | #4 |
Zarejestrowany: Jun 2010
Posty: 529
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 3 godz 45 min 57 s
|
Z MZ wspólnego wiele nie miałem, ale inne Józki jeździły (150, 250, 251). W tamtych czasach (dzieciństwo) był to motocykl nowoczesny w stosunku do mojej 1/2 wsk3 + 1/2 wfm. Jeden znajomy, który nabył ode mnie pierwsza tenere 3aj, złamał taka mz150 jak skakał "wyczynowo".
Pamiętam jak ku mojemu zaskoczeniu dostrzegłem napis IFA na tabliczce znamionowej i na drzwiach ROBURA, a wcześniej na baku w emzecie. Połapałem że to ta sama fabryka klepała z różną jakością IFA to skrót od Industrieverband Fahrzeugbau, a więc Zjednoczenie Przemysłowe Zakładów Budowy Pojazdów.
__________________
Kto prędko daje, ten dwa razy daje. |
15.12.2022, 11:07 | #5 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,668
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
|
ten ersatz czteroetylku ołowiu to do czterosuwów był - w dwusyfie wielkiej rewolucji nie będzie. współczesne paliwa również mają dodatki przeciwdetonacyjne
a mi chodzi po głowie od wielu lat Jawa353 - może nawet jako 350. Stoją teraz na OLX dwie z wózkiem - SAJDA po czesku no i tak mi chodzi aż doszły sztuki do remontu do dychy... ojćjec mieli piękną sztukę i oddał ją za darmo jakimś łebkom byleby się pozbyć. do tej pory mu wypominam... sobie wypominam sprzedanie SHLM04... i paru innych zabytków również. Ale nie da się mieć wszystkiego. Nawet nie powinno się mieć co do porównań ze współczesnymi motocyklami to unikałbym tego. tego NIE DA się porównać. czy 350tka z wózkiem do lekkiego remontu za dychę to dużo? nie wiem... może i tak, może i nie. te motocykle już znikają z rynku. tylko będą drożeć. to sprzęt do jazdy w weekend, z żoną, dzieckiem... na łąkę. inna jakość dnia.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
15.12.2022, 23:17 | #6 | |
Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 471
Motocykl: R100GS
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 9 godz 54 min 49 s
|
Cytat:
Motocyklową przygodę rozpoczynałem od 350tek, z prozaicznego powodu na początku lat 90 były zdecydowanie tańsze od MZ. Pierwsza CZ350 6V, następnie TS350 czrwona, TS350 czarna. Te sprzęty sprawiły, że nauczyłem się demontażu i montażu ich silników z zamkniętymi oczami, na poczekaniu... Przy zakupie kolejnej 350 tłumaczyłem sobie, że ta poprzednia musiała być "poniedziałkową produkcją" a następna to już na pewno będzie cacy malina, przecież tak wielu ludków je ujeżdża! ...no niestety, każda kolejna 350 to kolejne rozczarowania i te same problemy techniczne. AWO Simsonem sportem z 57r nakręciłem więcej bezproblemowych kilometrów niż trzema jawami razem wziętymi. Od tamtej pory mam na nie awersje i za darmo bym nie wziął !!! |
|
16.12.2022, 13:44 | #7 |
ETZ 150e
Miałem i bez sentymentu oddałem za 700zł nowemu nabywcy gdzieś pod koniec lat 90-tych...luz na wale, pękające pierścienie i ciągłe problemy z przebijaniem izolacji świecy. Żaden wiejski mechanik nie był w stanie powiedzieć dlaczego daje tak wysokie napięcie, że przebija izolację świecy i iskra "ucieka bokiem"...wszyscy zwalali na moduł elektroniczny od zapłonu i proponowali załozyć zwykły przerywać zamiast tego magnesowego z czujnikiem Halla. Parafrazujac klasyka "Ta stara k... zmarnowała mi kilka najlepszych lata życia" |
|
15.12.2022, 19:11 | #8 |
Miałem ETZ250/1 kilka lat od bodajże 1982. Po Junaku wydawało się że zapie.dala jak wściekła i w końcu ma hamulce. Najgorzej, że przed każdym prawie zakrętem trzeba było odpuścić. Wiotka rama w momencie składania w zakręt powodowała niestabilnosc, bujanie i mam wręcz podejrzenie, że dwusladowosc. Miękkie zawiasy o marnym tłumieniu za to dużym skoku nie pomagały. Oryginalne opony Pneumat to też była porażka. W pochyleniu motocykl szedł względnie stabilnie. Przy prostowanie było tylko trochę lepiej. Mam tu w okolicy kilka takich fajnych zakrętów które Junakiem (fakt, na pirelkach) przechodziłem bez strachu w oczach 2-3 dychy szybciej niż emzetą. Poza asfaltem, jeśli omijało się piachy szerokim łukiem, emzetą była znacząco lepsza. Na prostych i równych asfaltach trzymała bez problemów licznikowe 125 km/h na bardzo długich odcinkach. Cudny, na owe czasy, silnik prowokować do odkręcania, tyle za jak się już leciało konkretnie (szła do sety nieco ponad 10 sek o ile pamiętam) to za chwilę z okrągłymi oczami cytowałem bohaterów JoeMonstera (wtedy jeszcze o tym nawet nie wiedząc): ku.wa.... Ku.wa.... KU.WAAAA...
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. Ostatnio edytowane przez rrolek : 18.12.2022 o 16:58 |
|
15.12.2022, 21:44 | #9 |
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Warszawa
Posty: 1,328
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 3 godz 2 min 0
|
hm, no dobra, to zaprzestaję od wiosny
|
16.12.2022, 14:31 | #10 |
Korzystając z tego wątku mam krótkie pytanie do znawców tematu, których okazuje się nie jest tak mało...
Pacjent: ETZ251 (zapłon elektroniczny). Wg właściciela: silnik gaśnie na ciepło, ale losowo (raz po 5, raz 30 km), więc nie wiem, czy ciepłota silnika jest powodem, czy efektem wtórnym... Podmieniane: świece, fajki, kable, cewki (razem i osobno). Nawet moduł elektroniczny podmieniony dawno temu. Jedyna rzecz nie ruszana to impulsator z czujnikiem halla. Czy jest jakiś znany problem tego motocykla, który warto by sprawdzić? |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
XIV ZLOT RFVC / Miłosnikow Zaworów Radialnych | RAVkopytko | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 7 | 21.06.2022 13:28 |
Najlepszy fan-klub moto | pyntront | Inne tematy | 58 | 18.06.2014 19:55 |
Fan Klub Mitas | enzo | Hamulce, kola, opony | 664 | 30.10.2013 19:52 |
dla miłosników 4x4 | Babel | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 3 | 29.10.2008 11:13 |