O chłodzeniu płynem.

[Lepi]

Napisał JareG

...
Ale nie jest jej 100% (a wrecz odwrotnie) a tak sugerowales

Dla Borygo EKO zawartość wody to 50% (http://www.olpak.pl/karty/Boryszew/Borygo%20EKO.pdf)
To tylko przykład. Ale posługując się nim oznaczałoby to że po zagrzaniu silnika pozostałaby tylko połowa płynu gdyż woda by odparowała.
Zjawisko destylacji jest chyba tu szeroko znane
Skoro z 50% pozostanie nadal 50% to ze stu zostanie 100%. Chyba, że ucieknie przez pompę

Ja nikomu nie sugeruje używania wody. Są płyny całoroczne i to najwygodniejsze rozwiązanie. Czasem lepiej stosować różne płyny jak i różne oleje ze względu na temperaturę otoczenia. Moim przekazem jest tylko to, że jak nie mamy pod ręką zalecanego płynu, możemy SPOKOJNIE użyć wody.
Spotkałem się ze stwierdzeniem, że nie wolno w żadnym wypadku dolewać wody demineralizowanej/destylowanej bo jest agresywna
Za każde postawione piwo mogę wypić szklankę wody demineralizowanej

[JareG]

Napisał Lepi

(..)
Ja nikomu nie sugeruje używania wody. Są płyny całoroczne i to najwygodniejsze rozwiązanie. Czasem lepiej stosować różne płyny jak i różne oleje ze względu na temperaturę otoczenia. Moim przekazem jest tylko to, że jak nie mamy pod ręką zalecanego płynu, możemy SPOKOJNIE użyć wody.

No i gut

Spotkałem się ze stwierdzeniem, że nie wolno w żadnym wypadku dolewać wody demineralizowanej/destylowanej bo jest agresywna

No to faktycznie ktos z ta agresja przegial

Za każde postawione piwo mogę wypić szklankę wody demineralizowanej

Za duzo wody tez nie jest dobre..