Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Polska

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30.01.2024, 14:08   #1
Dredd


Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 376
Motocykl: Tenere 700
Dredd jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 20 godz 34 min 55 s
Domyślnie

Finał okazał się iście zaskakujący... niestety
Lubię Cię czytać (i oglądać też), lecz takiego zakończenia się nie spodziewałem.
Najgorsze to, że było już tak blisko domu.

Mam nadzieję, że wszystko wróciło do normy, a kolec w obojczyku nie doskwiera!

Żeby zakończyć optymistycznie powiem, że opis wycieczki świetny, zaś - trzymający w napięciu finał - mistrzowski!
Zwłaszcza te emocje okraszone humorem!

A tak na marginesie: słabo pojechać na urlop i go potem nie pamietać
Dredd jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.01.2024, 16:30   #2
_-aska-_
 
_-aska-_'s Avatar


Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 442
Motocykl: Yamaha Radian&WR250F
_-aska-_ jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 11 godz 33 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Dredd Zobacz post
Najgorsze to, że było już tak blisko domu.
Niby najgorsze, ale w sumie to jednak najlepsze. No bo jakby ten numer odwalił kilkaset km od domu i jeszcze dodatkowo na jakimś polu po środku niczego, w tym na przykład bez zasięgu, co nam się przecież zdarzało na tej wycieczce.... Także jak już czuł potrzebę, żeby odwalić coś takiego, to miejsce wybrał całkiem niezłe

Cytat:
Napisał Dredd Zobacz post
Żeby zakończyć optymistycznie powiem, że opis wycieczki świetny, zaś - trzymający w napięciu finał - mistrzowski!
Zwłaszcza te emocje okraszone humorem!
Cieszę się, że moja ciężka praca nie poszła na marne

Cytat:
Napisał Dredd Zobacz post

A tak na marginesie: słabo pojechać na urlop i go potem nie pamietać
Spoko. Pokazałam mu zdjęcia


Cytat:
Napisał Melon Zobacz post
Ło matko współczuję, niezła jazda.
Oj tam zaraz "współczuję". To całkiem miły urlop był
_-aska-_ jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.01.2024, 17:25   #3
kylo
 
kylo's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 563
Motocykl: CRF1000
kylo jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 12 godz 49 min 50 s
Domyślnie

Tak sobie czytam, oglądam, nawet miałem zagaić aby kilka fot
przekleić do tematu "fajne dziewczyny i motory"

....a tu nagle zwrot akcji jak filmach Smarzowskiego,
od komedii, sielanki po dramat

Wyjątkowe zakończenie.
kylo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.01.2024, 20:42   #4
magneto
 
magneto's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2018
Miasto: Olsztyn (Wa-Ma)
Posty: 278
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: mój 3,5
magneto jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 13 godz 53 min 56 s
Domyślnie

Łoj... nie spodziewałem się takiego dalszego ciągu - ja coś tam o kuniu, a tu takie rzeczy... Musiało być ciężko - współczuję... Dobrze, że jakoś w miarę dobrze się to skończyło (myślę o samej akcji ratunkowej - chwała Strażakom). NFZ- cóż dodać... Powinno się zakazać pracy i na NFZ i prywatnie. Ja musiałem taką "lojalkę" podpisać - o zakazie konkurencji. Oczywiście tym, którzy chcą być w służbie zdrowia - podnieść zarobki.
Jak dobrze, że w tej całej trudnej sytuacji spotkałaś dobrych ludzi o dużej empatii - Chwała Dobrym Strażakom.
Zdrowia poszkodowanemu i wszystkiego najlepszego Wam obojgu.
BTW - ja zawsze mam na moto jakieś źródło ładowania - czy to gniazdko zapalniczki i ładowarka USB, czy samo USB. To pomaga
__________________
Psy szczekają, a motocykl jedzie dalej...
RUSSIAN GO HOME ! !
magneto jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.01.2024, 21:03   #5
Melon
 
Melon's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Lublin
Posty: 5,542
Motocykl: cz350/ bandit600/ zx12r/ varadero/vfr1200xd
Melon jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 15 godz 24 min 8 s
Domyślnie

Aska jak urlop się udał to wszystko ok. zdrowia
__________________
kto smaruje ten jedzie
Melon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.01.2024, 22:24   #6
Prince
 
Prince's Avatar


Zarejestrowany: May 2013
Posty: 1,324
Motocykl: xtz660 Ténére/XR650R
Prince jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 2 dni 18 godz 8 min 49 s
Domyślnie

Cytat:
czy to gniazdko zapalniczki i ładowarka USB, czy samo USB. To pomaga
Na Świni wiosną podłączyłem zamiast tego grzane manetki. A w WR nie sprawdziliśmy czy działa. Na krótkich wyjazdach nie było potrzeby podłaczać. A na poprzednim długim rok wcześniej ;] Działało
Cytat:
Najgorsze to, że było już tak blisko domu.
Ponoć większość wypadków właśnie tak sie dzieje. Bo już niedaleko, bo rozluźnienie, bo zmęczenie, bo już jak w domu to sie nie trzeba koncentrować itd.
Cytat:
bo psychicznie chyba trzymałam się znacznie gorzej niż faktyczna ofiara wypadku.
Ofiara wypadku oczarowana była tą chwilą i dodatkowo kombinowaniem jak to ogarnąć strażakom ze to chwilka moment, byle dac mi wstać to postawie motorek, ubiorę kask i odpale świnię z kopki Gdy już po jakieś dłuższej chwili skleiłem ze samo doczołganie sie do motorka nie było łatwe i zajęło mi trochę to dojechało pogotowie. Właściwie chyba było fajnie, były światełka, było dużo rozmawiających ludzi i gdyby było piwko można by jeszcze chwile zostać Wstrząs mózgu w dechę. Dużo zagadek!

W zasadzie do tej pory nie odzyskałem pamięci tego co sie wtedy odje**ło. Czasem gdzieś na granicy snu zdarza mi sie uchwycić tylko moment już w locie głową na przód świadom ze w powietrzu czeka mnie jeszcze kilka metrów a dalej już tylko gówniane lądowanie, bo już nic sie nie da zrobić. Tak. To ten moment

Cytat:
Chwała Dobrym Strażakom.


Chociaż ten kołnierz mogli sobie podarować. Przez to ekipa z karetki jak i spece z SORu przyjęli za pewnik ze mam coś z karkiem, kręgosłupem i lepiej nie dotykać Zdjęliśmy to okropieństwo dopiero po powrocie. Myślicie żeby im to oddać? Czy w ogóle zanieść do byle karetki albo remizy?

W szpitalu tez było fajnie. Mili ludzie. Niestety w nocy obsługa chciała zamordować jedną panią po jednej stronie korytarza i takiego pana po drugiej stronie ode mnie. Ale nie udało im sie. Para czubów darła sie wniebogłosy całą noc do rana. Prawie nie mogłem zasnąć
Prince jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31.01.2024, 07:59   #7
Melon
 
Melon's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Lublin
Posty: 5,542
Motocykl: cz350/ bandit600/ zx12r/ varadero/vfr1200xd
Melon jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 15 godz 24 min 8 s
Domyślnie

Łepetyna to nasz główny komputer i ciężko go zdiagnozować, a jak kiepsko działa to same problemy , zdrowia Prince.
__________________
kto smaruje ten jedzie
Melon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Trochę dalej ale krótko - czyli Stella Alpina A.D. 2023 luk2asz Trochę dalej 89 07.07.2024 05:23
Niedźwiedzie, szerszenie i muchy, czyli MOTO POŁUDNIE 2023 Mech&Ścioła Trochę dalej 75 04.07.2023 08:56
Prostownik czyli Podlasie ładuje baterie mirkoslawski Polska 9 15.10.2021 08:38
Biesy, Podlasie i Mazury czyli jak (nie)pojechałem na Bałkany. mirkoslawski Polska 10 27.06.2020 05:12
Dziczyzna wraca na Podlasie czyli z Kielc prawie do Rosji ;) mirkoslawski Polska 7 12.11.2019 14:03


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:29.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.