|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,896
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
![]() Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 51 min 23 s
|
![]()
Tak wiem,ale naprawde sie sprawdzila.Jak tylko skoncze pisac swoja bede sie dopominal twojej
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,896
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
![]() Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 51 min 23 s
|
![]()
Do czwartkowego popoludnia bylem jeszcze pochloniety,ile to set tysiecy eurasow powinienem wyciagnac od skapych Aryjczykow.Nim sie obejrzalem a siedzialem nad taka sama liczba zbednych gadzetow,ktore to rzekomo mialy mi ulatwic nastepne 2 tyg.
Ale tak bylo za kazdym razem,wiec nie mialem powodow do zdziwienia czy niecheci do zaistnialej sytuacji.Noc uplynela nadzwyczaj spokojnie.Za to poranek byl intensywny.Rano wybralem sie po moto,ale po drodze musialem odstawic busa do warsztatu.Nowy TÜV i pare drobiazgow czekalo na niego.Pozniej przymusowe "z buta" przez Grünstadt i strata jakies pol godz.Po drodze wyslanie lotka,"a noz tym razem sie uda ![]() "Tak jest szefie ![]() Pierwsze kilomerty spokojnie,potem to juz ![]() ![]() ![]() Wieczorem wyladowalem w Dagebüll http://www.google.de/search?hl=de&so...&meta=&aq=f&oq= Dlaczego akurat tam?A tak sobie wymyslilem.Dominik chcial nocowac we Flensburgu w hotelu,a ja zdecydowalem sie tu.Okazalo sie to strzalem w 10-tke.Pogoda dopisywala,wiec bez wieczornego spaceru sie nie obylo.KTM-nic dodac ![]() Akurat byl odplyw. A potem przyplym. A potem zaczelo zachodzic slonce. Pozniej to juz tylko rozmyslanie odnosnie nastepnego dnia.Wreszcie spotkam Dominika,wreszcie sie zacznie!WRESZCIE,WRESZCIE,WRESZCIE... !! Ostatnio edytowane przez myku : 08.11.2009 o 00:18 |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,896
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
![]() Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 51 min 23 s
|
![]()
Poranek byl wspanialy
Wreszcie sniadanie jakie najbardziej lubie.Bez zbednych manier i uprzejmosci.Do Esbjerg,gdzie mielismy sie spotkac z Dominikiem mialem jeszcze 110km.Jazda sprawiala przyjemnosc.Zadnych autostrad,tylko male dunskie miejscowosci mijane z predkoscia swiatla.Na Totalu czekal Dominik,zmienial tylna opone ![]() Wyjezdzajac z parkingu natykamy sie na dwa obladowane motocykle.To Siecki z Monika na GS12 i Dziadek-Wojtek z Gosia na Varadero.Dodac nalezy,ze Siecki-Radek z Monika wybrali sie na Islandie w podroz poslubna,hehe....Wspolnie dojezdzamy do terminalu,gdzie czekalo juz mnostwo innych urlopowiczow. Po chwili udaje sie nam ominac czekajace auta i wjezdzamy na prom.Cala akcje filmuje moim nowym wynalazkiem ![]() ![]() Jeszcze na koniec z Sieckim urzadzamy sobie konkurs rzutow za 3 punkty i o malo nie demolujemy stojacego obok Harleja ![]() ![]() ![]() Na szczescie pogoda dopisala i nie kolysalo zbyt mocno.Choc jeden dzien dziewczyny zniknely nam z oczu i przelezaly w lozkach.Swoja droga taki rejs jest naprawde super.Prawie cala obsluga promu to Polacy pracujacy dla armatora z Wysp Owczych.Poza siedzeniem i patrzeniem w bezkres wody,co jak dla mnie jest porywajacym zajeciem,mozna skoczyc do sauny,silowni,kina,czy jednego z kilku barow.Niby dwa i pol dnia,ale plynac juz trzeci raz nie narzekalem na nude.Szczegolnie ciekawe jest "nocne zycie" na promie.Wszyscy rodzice i dzieci znikaja,wszystko sie wycisza.Rozpoczynaja sie tance i grupowe spiewanie Dunczykow.Mijane w ciemnosciach platformy wiertnicze sprawiaja niesamowite wrazenie.Jednym slowem oplaca sie w dzien spac,a noce spedzac na pokladzie.Rano trzeciego dnia docieramy do Wysp Owczych. Robimy tam kilkugodzinny postoj.Prom zaopatruje wyspy w towary z kontynentu.Wykorzystujemy to z Dominikiem i wybieramy sie na kawe do Torshavn.Miasto jeszcze spi,ale kilka kafejek wlasnie otworzylo.Pozniej udajemy sie do centrum turystycznego gdzie na necie sprawdzamy pogode.Jednak prognozy nie sa dobre.Sporo drog na naszej trasie sa jeszcze pozamykane,no i ma byc zimno,naprawde zimno.Do tego deszcz.Nie napawa nas to radoscia,ale przeciez wiedzielismy,ze nie jedziemy do Chorwcji.Wracamy na prom.Pozniej obserwujemy juz z pokladu jak sprawnie przebiega wyladunek i zaladunek kontenerow.Jest to naprawde ciekawa akcja,prowadzona w pelnym tempie bez zadnych przestojow,czy nieporozumien.Wreszcie jakos popoludniu odbijamy z portu.Po minieciu pierwszej wysepki uderza w nas nieslychany wiatr. Droga pomiedzy wyspami jest genialna.Tylko wiatr,a raczej huragan nie daje nikomu spokoju. Wymeczeni,znikamy sobie gdzies z oczu.Ja postanawiam sie opalac na gornym pokladzie,zeby nie bylo,ze na Islandii tylko wieje i pada.Jeszcze tylko jedna noc i wreszcie bedzie mozna rozpoczac przygode ![]() Ostatnio edytowane przez myku : 08.11.2009 o 15:53 |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Raczyce/Wrocław
Posty: 2,012
Motocykl: RD04
Przebieg: 3 ....
![]() Online: 1 miesiąc 21 godz 56 min 54 s
|
![]()
NO wreszcie zaskoczył
![]()
__________________
AKTUALNIE SZUKAM PRACY!!! ale nadaję się tylko na szefa ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,896
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
![]() Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 51 min 23 s
|
![]() Dzien 1 Rano obudzil nas komunikat,ze nalezy wstawac,ubierac sie i szykowac do abordazu,w kazdym razie tak to sobie przetlumaczylem.Dziwnie jest budzic sie w pomieszczeniu bez okien i wachadlowymi drzwiami i slyszec,ze wlasnie doplywa sie do Islandii.Po spakowaniu sie i toaletce wyobrazalem sobie,co widza ludzie z pokladu promu.Przed dwoma laty widok zblizajacej sie Islandii urzekl mnie i tchnal we mnie nadzieje,ze bedzie ![]() Teraz tak wlasnie to sobie wyobrazalem. Jednak po wyjsciu na swiatlo dzienne,zastala mnie zupelna inna rzeczywistosc. Nie bylo slonca i nie bylo mew.Za to pakowanie motocykli i szykowanie sie na deszcz. W porcie wymienilismy walute na korony i udalismy sie w droge do Egilsstadir.Po drodze Dominik postanowil ukryc swoja "zurzyta" opone,a mi pozostalo zozkoszoszowac sie widokami jeziora Lagarfljot.Jednak jak go ponownie zobaczylem,troche mna zatrzeslo.Wygladal jak po ostrym off-ie,a przeciez mial tylko na chwile zjechac z asfaltu ![]() ![]() ...inni Po pewnym czasie temperamenty sie uspokoily i powrocilismy na droge nr 1.Byla to jedyna mozliwa droda w kierunku poludniowym.Niezbyt porywajaca,ale bardzo malownicza. Krotki postoj... Po pewnym czasie dotarlismy do jeziora Jökulsarlon.Islandzka atrakcja,jednak za drugim razem nie robila na mnie spodziewanego wrazenia. Przyjechalem tu z troche innymi zamiarami i marzeniami do spelniena. Dalej czekal na nas deszcz.Nie jest to niczym szczegolnym w tej czesci Islandi i tym razem nas nie oszczedzil.Pd-wsch,to chyba najbardziej deszczowe miejsce wyspy.Ponad 2000mnpm lodowiec Vatnajökull spotyka sie z Polnocnym Atlantykiem.Wszystko sie tu klebi,przynoszac ponad 4000mm opadow w ciagu roku. Wlasnie tu,a dokladnie na granicy Parku Narodowego Skaftafell,postanowilismy przenocowac Nie trzeba dodac,ze czulem sie jak Mlody Bog.Nie moglem tak poprostu zasnac.I kiedy wszyscy poszli spac,ja wybralem sie na sporych rozmiarow spacer. Pierwszy dzien zblizal sie ku koncowi.Wreszcie moglem poczuc klimat,na ktory tak dlugo czekalem.Moze pierwszy dzien bardziej przypominal urlop w Norwegii,ale juz wkrotce mialo sie to zmienic.Nikt nie przewidywal,ze juz nastepnego dnia Wyspa rozbije nasza grupe i pokaze swoje prawdziwe oblicze.Tymczasem zostalo mi cieszyc sie chwila i troche moknac. Ostatnio edytowane przez myku : 16.11.2009 o 01:30 |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,602
Motocykl: 690 Enduro
![]() Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 4 godz 22 min 10 s
|
![]()
Myku dawaj dalej! Mi się rodzi od jakiegoś czasu pomysł we łbie. Ale zanim z czymś wyskoczę, chcę poczytać dalej.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,896
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
![]() Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 51 min 23 s
|
![]()
Spoko.Moze kogos przynudzam,ale chce sobie po polsku popisac.Dlatego sporo tu szczegolow.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Islandia | Bies13 | Kwestie różne, ale podróżne. | 3 | 18.10.2013 10:52 |
Islandia we wrześniu | bukowski | Umawianie i propozycje wyjazdów | 9 | 30.07.2012 23:13 |
season closing meeting, Hungary, 2009.10.23-2009.10.25. | Brasil | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 30 | 11.11.2009 20:52 |
Africa Twin meeting in Hungary, 2009.09.04. - 2009.09.06. | Brasil | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 26 | 11.11.2009 20:48 |