|
![]() |
#1 |
![]() |
![]()
Elo
Ja już stary jestem, ale wydaje mi się, że obecnie chodzi raczej o powiększenie potencjalnej grupy docelowej. Niemniej, jest w tym stwierdzeniu dużo racji bo automaty do parkowania, aktywne tempomaty , DTC, ABS, kontrole trakcji a już wkrótce pewnie elektrycznie i automatycznie otwierane/składane kosy i żyroskopy zapobiegające glebom parkingowym i ch.w.c.j. zwalniają pt użytkowników z myślenia i wysiłku. Jedni się cieszą inni śmieją. Tak czy siak w sumie wszyscy zadowoleni Pozdr rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 376
Motocykl: Tenere 700
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 20 godz 34 min 55 s
|
![]() Cytat:
Przykładem są nowe samochody: nie da się wyłączyć kontroli trakcji (o ABS-ie nie wspominając), a żeby wyłączyć różne systemy automatycznie hamujące i kierujące trzeba dość długo przeklikiwać się przez menu. O celowej utracie przyczepności po zacięciu ręcznym także możemy zapomnieć. Po co w ogóle chcę to robić? Aby na pustym placu poćwiczyć wychodzenie z poślizgu czy awaryjne hamowanie (jak zawsze to robiłem zimą). Zresztą to bardzo fajna zabawa ![]() Ja nie jestem z takiego obrotu sprawy zadowolony. Żeby nie było, że offtop-uję: GS-a 1250 trzeba pochwalić za to, że zarówno kontrolę trakcji jak i ABS można wyłączyć jednym przyciskiem w czasie jazdy. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() |
![]()
Jeździłem już różnymi autami i w każdym dało się wyłączyć kontrolę trakcji. W niektórych było to bardziej na wierzchu w niektórych trzeba było sporo przeklikac. Nie widzę powodu do wyłączania ABSu w autach na publicznych drogach, jak kogoś jara zawracanie na ręcznym to faktycznie coraz trudniej bo praktycznie wszyscy idą w elektrycznie sterowane.
Co do systemów bezpieczeństwa, typu samoczynne hamowanie przed przeszkoda lub aktywny tempomat, to wybaczcie ale narzekanie na to uważam za niewiedzę albo za chojrakowanie. Naprawdę jesteście takimi mistrzami kierownicy i nie zdarza się Wam jeździć zmęczonym, wkurwio…, w zła pogodę, przy złej widoczności czy po prostu za długo? Jeżdżę od ponad 30 lat po20-30 tys km rocznie, wiec wiadomo ze zaczynałem od aut w pełni analogowych ale bardzo doceniam nowinki techniczne pod względem bezpieczeństwa. Jestem w 100% przekonany ze automatyczne hamowanie uratowało mnie raz przed konkretnym dzwonem i raz przed lekka stłuczka. Ostatni wypadek miałem dużym fiatem jak miałem jakies 22 lata, aktualnie mam zero punktów na prawku i nigdy nie udało mi się zebrać 10 punktów w rok. A mimo wszystko miałem gorszy dzień była gowniana widoczność i byłbym spowodował niezły wypadek. Wiec jak tylko mogę wybierać auta z takimi systemami to robię to bez wachania. To nie chodzi o ogłupianie ludzi tylko o ich bezpieczeństwo. Co do skrzyń biegów w autach, tez kiedyś uważałem ze manual lepszy, ale od ponad 20 lat mam wyłącznie automaty i za czorta bym nie wybrał inaczej. Niech ktoś manualem się ogarnie lepiej niż 9 biegowy automat hahaha ![]() W motku mam DCT, zamieniamy się często z kumplem który ma CT w manualu i jest OK, nie mam z tym problemów, ale z przyjemnością wracam do DCT ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() |
![]() |
#5 |
![]() |
![]()
Dubel, w twej lekkiej ironii ostrzegam też trochę przemyconej kpiny. To miłe. Coraz mniej ludzi potrafi śmiać się z siebie
![]()
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2012
Posty: 968
Motocykl: RD03
![]() Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 6 godz 44 min 56 s
|
![]()
Nowy prezydent Czech to GSiarz . Ciekawe czy miał problemy ze swoim R1200GS LC ?
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
![]() Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 376
Motocykl: Tenere 700
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 20 godz 34 min 55 s
|
![]() Cytat:
Ja mówię tylko, że skoro nie chcę tych udogodnień, to nie chciałbym być zmuszany do ich stosowania. Wolałbym pieniądze przeznaczone na nie wydać na kursy doskonalące technikę jazdy. I móc odświeżać te umiejętności samochodem, którym jeżdżę (nowe samochody w większości na to nie pozwalają). Co do systemów mam swoje doświadczenia: - W mojej jedynej stłuczce jaką miałem ze swojej winy (nie liczę tu sytuacji na torze) automatyczne hamowanie włączyło się później ode mnie... - System anty wheelie nie zadziałał w GS-ie gdy raz go potrzebowałem i motocykl poszedł w pion, co kosztowało moją żonę dość dużo stresu. - kumplowi zabrudził się czujnik ABS w samochodzie i o mały włos nie uderzył w pieszego, bo system odczytał to jako poślizg i... przestał hamować, - świeżak jadący pierwszy raz motocyklem odkręcił za bardzo gaz na 1-ce i jechał prosto w ścianę. Spanikowany w ostatnim momencie zahamował i zrobił stójkę na przednim kole tak, że obtarł o tą ścianę przód błotnika. Jak zakończyłaby się ta przygoda motocyklem z ABS-em, każdy jest w stanie sobie dopowiedzieć. Z drugiej strony cieszę się, że moja początkująca na motocyklu małżonka ma sprzęt z ABS-em ![]() Te systemy nieraz pomagają tym, którzy ich potrzebują. Musimy sobie tylko zdawać sprawę, że nie są antidotum na całe zło, a w określonych warunkach są nawet niebezpieczne (np. jadąc samochodem po zamarzniętych kałużach przy krawężniku - wtedy samochód nie zahamuje, pomimo, że z powodzeniem zrobiłby to lewymi kołami, bo mają one dobrą przyczepność). O takich truizmach jak wydłużenie drogi hamowania (np. motocyklem o 1,3m przy prędkości 60 km/h) zakładam, że każdy wie. P.S. Pojeździj trochę w terenie - inaczej spojrzysz na elektroniczne gadżety. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
![]() |
![]() Cytat:
![]() Miłego |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Administrator
![]() |
![]()
Nie ma się co przekonywać.
Kiedyś pojazdy były manualne i kierowca musiał mieć umiejętności. Teraz pojazdy są napakowane elektrowyręczaczami i kierujący musi tylko umieć wejść i odpalić, resztę zrobi "się samo". Nikomu nie ujmuję ale lenistwo to nie jest dobra droga. Wolę sobie radzić w każdych warunkach niż liczyć że "coś mi pomoże" co wielu współczesnych użytkowników prowokuje do przekraczania swoich możliwości. To powoduje że na drogę wyjeżdża masa nic nie potrafiących ale za to z wieloma systemami które to mają uzupełniać braki w umiejętnościach. Takie czasy , tak się pozmieniali ludzie, wygoda i podanie pod nos , byle bez wysiłku . Ale każdy niech tam sobie robi co chce i oby te wspomagacze ich nie zawodziły bo nie chciał bym by taki fachowiec we mnie wjechał bo mu " coś nie pomogło".
__________________
AT03 |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Ajde Jano
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,364
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 9 miesiące 1 tydzień 6 dni 23 godz 53 min 47 s
|
![]()
Kiedyś były fajne samochody i trzeba było się nauczyć nimi jeździć, teraz mając różnego rodzaju wspomagacze, nawyki pozostały a systemy wspierają, w niektórych przypadkach pozwalam im się wręcz wyręczać.
Dzisiaj mamy już niewiele fajnych pojazdów i jedynymi ciekawymi w mojej subiektywnej ocenie są te pędzone prądem.
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
![]() |
![]() |