Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 10.10.2009, 18:51   #1
Wegrzyn
 
Wegrzyn's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Monschau / Radoszewice
Posty: 1,773
Motocykl: RD07
Przebieg: 44000
Wegrzyn jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 1 godz 39 min 32 s
Domyślnie

Normalnie mega wypas!!! Jak wrócicie to zdjęcia w high res wrzućcie to będą fajne tapety na pulpit
__________________


XRV750 RD07 / BMW R1200RT
Wegrzyn jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.10.2009, 22:48   #2
kiub
outsider
 
kiub's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rumia
Posty: 370
Motocykl: drz
kiub jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 9 godz 35 min 38 s
Domyślnie

Z pozycji obserwatora minęło to bardzo szybko.
Od momentu powrotu przestaję Wam zazdrościć , bo po tym wszystkim rzeczywiście lekko nie będzie...
Greg ma rację, z Berlina to jedynie przez 3miasto...już nie mogę się doczekać Waszych opowieści
__________________
"Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach"
kiub jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.10.2009, 13:44   #3
Ola
wondering soul
 
Ola's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,346
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Ola jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
Domyślnie

Bardzo dziekujemy za "wszystkie oferty" pomocy i noclegu. Przejechac przez Trojmiasto i Szczecin chyba jednak nie damy rady...teskno i spieszno nam do domu. Poznan wyglada calkiem realistycznie. Jezeli wyrwanie motocykli z rak celnikow nie pojdzie nam tak szybko jakbysmy chcieli, to moze przyjdzie nam spac w Poznaniu. Jakbys Chomiku napisal na Priv jakis kontakt do Ciebie, bedziemy wdzieczni - wszystkie numery zaginely nam gdzies w podrozy.

Nam cala podroz zleciala bardzo szybko, choc nie powiem, jestesmy troche zmeczeni. Wrazen i przygod mielsimy naprawde mnostwo, takze krotka przerwa (tak zeby ochlonac) nie zaszkodzi...Pewnie tak jak wspomnial Dzieju - niedlugo po powrocie bedzie nas "nosic" zeby jechac dalej.

Jesli chodzi o powrot do pracy (co w moim przypadku oznacza komputer i biuro), to nie chce nawet myslec. Szczegolnie, ze na posterunkach musimy sie stawic juz 2 listopada...

Pozdrowienia z "miasta herbaty" - Darjeeling
Ola i Jurek
__________________
Ola
Ola jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.10.2009, 14:31   #4
chomik

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 2,754
Motocykl: RD03 RD07a Tenere700 WR
Przebieg: 666
chomik jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 15 godz 25 min 4 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Ola Zobacz post
Jezeli wyrwanie motocykli z rak celnikow nie pojdzie nam tak szybko jakbysmy chcieli, to moze przyjdzie nam spac w Poznaniu. Jakbys Chomiku napisal na Priv jakis kontakt do Ciebie
Będzie mi miło przenocować, nakarmić i napoić Wasze powłoki cielesne
Namiary przesłałem na
Szczęśliwej drogi powrotnej...
__________________
www.motopodroze.pl
chomik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.10.2009, 15:58   #5
Ola
wondering soul
 
Ola's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,346
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Ola jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał chomik Zobacz post
Będzie mi miło przenocować, nakarmić i napoić Wasze powłoki cielesne
Namiary przesłałem na
Szczęśliwej drogi powrotnej...
Chomiku dzieki za namiary. Wyglada jednak na to, ze plany znowu sie nam zmienily... W Indiach to z reszta zupelnie normalne. Po ostatnich kilku dniach "milych negocjacji" z Hindusami zdecydowalismy sie wyslac Afryki morzem. Takze Afryczki plynal do Gdyni, a my bedziemy leciec bezposrednio do Warszawy. Do zobaczenia juz calkiem niedlugo.

Pozdrowienia z Kalkuty
__________________
Ola
Ola jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.10.2009, 16:47   #6
zombi


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 1,151
Motocykl: exc 250 2T :)
zombi jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 12 godz 15 min 2 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Ola Zobacz post
Chomiku dzieki za namiary. Wyglada jednak na to, ze plany znowu sie nam zmienily... W Indiach to z reszta zupelnie normalne. Po ostatnich kilku dniach "milych negocjacji" z Hindusami zdecydowalismy sie wyslac Afryki morzem. Takze Afryczki plynal do Gdyni, a my bedziemy leciec bezposrednio do Warszawy. Do zobaczenia juz calkiem niedlugo.

Pozdrowienia z Kalkuty
No i dobrze, przez 3miasto
zombi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.10.2009, 16:57   #7
chomik

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 2,754
Motocykl: RD03 RD07a Tenere700 WR
Przebieg: 666
chomik jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 15 godz 25 min 4 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Ola Zobacz post
Chomiku dzieki za namiary. Wyglada jednak na to, ze plany znowu sie nam zmienily... W Indiach to z reszta zupelnie normalne. Po ostatnich kilku dniach "milych negocjacji" z Hindusami zdecydowalismy sie wyslac Afryki morzem. Takze Afryczki plynal do Gdyni, a my bedziemy leciec bezposrednio do Warszawy. Do zobaczenia juz calkiem niedlugo.

Pozdrowienia z Kalkuty
Sprawdzcie dokładnie drogę jaką mają dotrzeć Afryki do Gdyni. U nas okazało się, że Afryki na teren Unii dostawały się w Hamburgu (problem podbicia CPD musiałem w ciemno je wysłać i modlić się aby odesłali) a do tego doliczyli nam opłaty przeładunkowe i portowe. Także odebraliśmy je w Gdyni ale najpierw skasowali nas ponad 600 euro dodatkowo.... Niestety trudno wtedy odebrać tę kasę od armatora, który jest po drugiej stronie świata...
__________________
www.motopodroze.pl

Ostatnio edytowane przez chomik : 21.10.2009 o 17:41
chomik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.10.2009, 09:39   #8
Ola
wondering soul
 
Ola's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,346
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Ola jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
Domyślnie

Dzis nasz ostatni (181) dzien wyprawy. Az lezka sie w oku kreci! Wieczorem lecimy do domu. Motocykle spakowane czekaja na statek w porcie. 31 pazdziernika wyplywaja do Gdyni. Trase statku sprawdzilismy: Kalkuta - Singapur - Gdynia. Takze wyglada na to, ze nie powinno byc problemow z karnetami.

Wyprawa super udana, mozna nawet powiedziec ze w 110%. Odwiedzilismy jeden kraj wiecej niz planowalismy (doszedl Gorski Karabach, ktory byl bardzo pozytywna niepodzianka). Przygod mielismy mnostwo - bedzie co opowiadac po powrocie. Najbardziej niesamowite jest to, ze wszystko co nas spotkalo przez te pol roku bylo super pozytywne. Nie bylo ani jednej wpadki, a ludzie spotkani na trasie zaskoczyli nas swoja zyczliwoscia. Swiat jest piekny

Pozdrawiamy jeszcze z Azji
Ola i Jurek
__________________
Ola
Ola jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:29.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.