|
|
|
|
#1 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2021
Miasto: Chrząszczyrzewoszyce powiat Łękołody
Posty: 562
Motocykl: CRF1100
Przebieg: 91000
Online: 2 tygodni 1 dzień 6 godz 42 min 48 s
|
Neno .. też kiedyś to przeszedłem.
Początkowo to był ciężki czas. A pierwszy rok był szczególnie tragiczny... ledwo ciągnąłem psychicznie i finansowo zresztą też. Moja wypieszczona fura 4x4 poszła do ludzi... do dziś za nią tęsknie. 20 kg wagi spadło ze mnie w ten rok ... i wtedy się zaczęło. Zacząłem mieć duuużo koleżanek ... i był to najfajniejszy czas jaki pamiętam w życiu. Nawet nie musiałem się specjalnie starać ... dramat o którym myślałem wcześniej, że jest dramatem zamienił się w pozytyw. Byłem wolny jak sanki w maju. Nikt i nic nie stało mi na przeszkodzie do realizacji celów. Zacząłem realizować siebie .... to na co normalnie nie ma czasu....bo żona bo rodzina.... Chciałem jechać w ukraińskie Gorgany ? to proszę. ... w czwartek decyzja, szybki urlop a w piątek po pracy plecak/śpiwór/namiot i już siedziałem w autobusie do Kałusza rozmawiając ze śliczną Ukrainką z uśmiechem na ustach. Chciałem jechać do ... X to jechałem do Y ... bo tak mi zawiał wiatr. Było biednie ale miałem wolność i zero codziennych zobowiązań...ech ...jaki to był czas ... Nie musiałem się liczyć z nikim i z niczym. Kasy trochę brakowało więc wziąłem się za własny rozwój zawodowy. 3 lata ciężkiej pracy i starań nie poszło na marne.... udało się dostałem się do jako takiej pracy, potem następnej ... już zaczęło być dobrze. motocykl , samochód , wyjazdy .... i wtedy .... I co wtedy ? .... miłości mi się k....a zachciało i stałości. I k...wa od nowa Polska Ludowa.... A dlaczego chcesz jechać sam do Hiszpanii ? A dlaczego chcesz mieć trzeci motor ? Ja chcę nową pralkę .... Ja nie chcę do Gruzji tylko do Egiptu .... No i mam teraz 2 teściowe .... byłą i obecną. Wiec k..na same plusy jak widzisz. Uf uf .... ach ... co Ci jest kochanie ? Boli mnie głowa. Okres trwa 2 tyg ... a u dawnych koleżanek tylko 2 dni .... same plusy jak widzisz ..... Stary doświadczony adwokat na jednej z rozpraw powiedział mi ... co żeś Pan najlepszego zrobił.... Proszę Pana ... nie wiedział Pan, że druga żona dziedziczy wszystkie złe cechy pierwszej żony i ma jeszcze swoje ? O ja głupi .... sam sobie strzeliłem w kolano. Miałem przecież wszytko co chciałem i nic nie musiałem .. a teraz muszę to i muszę tamto. Moja prawie dorosła córka uwielbia ze mną jeździć na moto i spać pod namiotem .... mogłem zostać w takim stanie jak byłem.... a teraz nie mogę bo mam nowe obowiązki. A obecna "Frał" i tak ze mną nie jeździ tak jak lubię . Tak, że Neno. Jesteś w bardzo dobrej sytuacji .. guma .. guma i jeszcze raz guma...i no stress. Masz busa ... wstaw do niego moto i jedź tam gdzie ciepło ... jeśli nie masz kasy to załap się gdzieś na 2 miesiące do jakiejś ciężkiej roboty i jak kasa będzie to w trasę. Polecam Portugalię. Jeśli tam pojedziesz to tam juz czeka na ciebie wysmażona słońcem Portugalka o ciemnej karnacji i długich czarnych włosach. Pojechał bym z Tobą ale k..wa nie mogę ..... bo muszę to czy tamto.Korzystaj puki możesz bo jak znajdziesz nową "Frał" to się .... znowu zacznie . P.S .. kup gumki w Lidlu zanim wyruszysz. |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Wylizał się
![]() |
Jakiś czas temu odwiedziłem jednego z forumowiczów. Podczas naszej sympatycznej rozmowy przeszedł niedaleko nas bez smyczy i przy otwartej bramie tygrys bengalski. Wiem, że kolega jest po lekturze tresowania tygrysów bengalskich. Jak chcesz to wyślę na wattsup tą instrukcję. Sam zdecydujesz, czy chcesz być treserem
Niemniej warto znać naturę tych zwierząt.
|
|
|
|
|
|
#3 | |
![]() Zarejestrowany: May 2013
Miasto: Poznan
Posty: 2,539
Motocykl: RD04
Przebieg: kto wie
Online: 4 miesiące 1 tydzień 4 dni 7 godz 5 min 15 s
|
Cytat:
))
__________________
<br> Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien. |
|
|
|
|
|
|
#4 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Zambrów
Posty: 1,025
Motocykl: CRF1000L
Przebieg: 64321
Online: 1 miesiąc 5 dni 9 godz 19 min 45 s
|
Potwierdzam Tak, żeby było jasno - radzę sobie. waga u mnie też leci, ale to zacząłem pracę nad sobą jeszcze w czasach gdy byliśmy razem, od kwietnia 19kg, jeszcze coś bym chciał urwać, ale nic na siłę, powolutku. Fizycznie czuję się 2x lepiej niż w jeszcze w sierpniu, psychicznie daję radę, bo pomimo, że to była MOJA decyzja, to naprawdę ciężko było się rozstać. A znaleźć kogoś kto będzie chciał mieszkać ze mną i psami w samochodzie... będzie ciężko, więc pewnie wszystkie troski o potencjalnym ograniczeniu wolności mogę odłożyć na bok i się nimi nie przejmować. Co do wyjazdu gdzieś gdzie cieplej - musze sobie życie zawodowe poustawiać jakoś (było całkiem nieźle ułożone, ale odeszło wraz z niedoszłą teściową), tak bym nie musiał się martwić, co włożę do garnka, za co nakarmię psiaki czy wymienię olej w silniku, nie mówiąc już o paliwie by coś pojeździć. Moto do auta się nie zmieści, rower już tak, ale wolę jednak z psami na nogach podróżować. Próbowałem roweru i to ewidentnie je męczy, a spacer daje im mega frajdę. Można by pomyśleć o układzie rower + przyczepka, kto wie - może to będzie rozwiązanie. Marzy mi się też kajak jako odskocznia od jazdy samochodem, ewentualnie rowerem, od spacerów czy trekingów. Z drugiej strony boję się auto zostawić na czas zakupów w sklepie a co mowa o kilkudniowym spływie. Takie tam dylematy... Będzie dobrze, musi!
__________________
https://www.facebook.com/PrzezSwiat.eu |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakonserwowany
![]() |
Z tego co widzę u moich znajomych czy kolegów, którzy rozeszli się z byłymi partnerkami czy żonami to ponownie walczą z nowymi. A wszystkie nowe były super w ich ocenie na początku związku, kilku weszło ponownie w śmierdzące gumiaki żeniąc się kolejny raz. Po drodze przypadkowo urodziły się dzieci i tak oto mają sielankowe życie, firmy do ogarnięcia, napierdalanka w domu, nie udane próby wychowywania dzieci w toksycznym zawiązku i znów ruchanie na boku z kolejnymi zajebistymi, tym razem już na 1000% laskami . Na dziś tylko dwóch z kilkunastu prowadzi spokojne lepsze życie niż miało kiedyś. Niestety większość ma jeszcze bardziej przejebane, tak że to co chcesz robić, rób sam z pasami.
Życzę powodzenia i wytrwałości w realizacji. Zdrowia.
__________________
Non si invecchia in base al tempo che si ha alle spalle, si invecchia quando si inizia a dimenticare i sogni . |
|
|
|
|
|
#7 |
![]() |
Dobre, bardzo dobre. Znaczy świetnie wybrałem i do tego potrafię słuchać mądrzejszych i bardziej doświadczonych
![]() |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Michał
![]() |
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
trampkarz emeryt
![]() |
Znajomy pilot emeryt po 3 czy 4 małżeństwach jak się żeniłem hmm 12 lat temu prawie powiedział mi...
...powodzenia na nowej drodze...krzyżowej Pamiętaj że każda następna żona nie jest lepsza. Ty tylko nie będziesz widział tego wszystkiego co u poprzedniej na początku. Pytanie czy trafisz lepiej czy gorzej. Ja zawsze powtarzam że kilkanaście motocykli przez kilkanaście lat i równolegle jedna żona/kobieta i tak wyszło raczej taniej i mniej problematycznie niż gdyby relacja była odwrotna ![]() Neno, kiedyś pisałeś bardzo ciekawe relacje. Pojedź gdzieś bez całego majdanu, tylko zwyczajnie na motocyklu. Będziemy czytać z dużym zainteresowaniem Pozdrawiam zimny |
|
|
|
|
|
#10 | |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Bialystok I Akalice
Posty: 1,748
Motocykl: AT RD07a; XR600R
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 3 godz 37 min 38 s
|
Cytat:
|
|
|
|
|