Kurtka Klim Badlands Pro opinie?

Napisał consigliero

Przecież wystarczy nie prać.

To wogóle będzie "rejli" top level

[consigliero]

Napisał nabrU

To wogóle będzie "rejli" top level

Nie pamiętam kiedy prałem jakąś kurtkę motocyklową, może jedną z pierwszych Rally, jak pomyślę to o wyciąganiu ochraniaczy a później o ich wkładaniu to mi się odechciewa, to samo dotyczy spodni. Gdy coś uszkodziłem to dawałem łatę, choć były takie elementy garderoby które miały niemalże wieczystą gwarancję, na przykład rękawiczki BMW . Gdy coś się stało to było wymieniane na nową parę. Warunek trzeba trochę w nich pojeździć aby się zepsuły, przetarcie rozsnuty szew itp.

[JarekO]

W spodniach BMW Rallye zaczęły mi po dwóch jazdach wychodzić nitki ze szwów. Nic wielkiego. Dojezdzilem do końca sezonu. Poszedłem do salonu z reklamacja i za 20 minut miałem rok nowszy model w ręku. W tym egzemplarzu nic kompletnie się nie dzieje. Jazda, pranie, jazda.

[Cezarus]

Jarek miałes niebieskie Rally ?

[JarekO]

Napisał Cezarus

Jarek miałes niebieskie Rally ?

Szare ale bez napisów BMW na skórzanych elementach. Teraz mam szare z napisami .

[Melon]

mdxmd portki busei miałem(10lat) i zepsuły się tzn. ja je zepsułem. A rukka sama się rozłazi, masakra, cena z kosmosu a jakość drelichów roboczych(tych china prod) Kurtka uvex przejechała ponad 100kkm a teraz to nie wiadomo co kupić co by zaraz nie zaczeło się pruć.