Wieści podróżniczokoronawirusowe

[rrolek]

Podsumowując, niepelne i trudne do weryfikacji informacje mogą być, powiedzmy, nieścisłe.
Córka sąsiada w swoim czasie studiującą 5 lat w Koszycach na moja prośbę wędrowała rządowe strony .sk. Na dzisiaj nie ma tam żadnych informacji o wprowadzonych lub planowanych obostrzeniach wjazdu czy tranzytu przez teren Słowacji.
Oceniam to podobnie jak panikę wokół obostrzeń wprowadzonych swego czasu przez Węgry. Też była niepewność pomimo jasnego określenia, że nie dotyczą m.in. tranzytu.

Pozdr rr

Edit: Nie wali ktoś teraz z nastawieniem na lekki offik typu np TET do Rumunii? Kumplel mi odpościł, mam miejsce na przyczepie, w ostatecznosci na kołach (LC4, klocki i terenowe przełożenia - przelotowa ok 90)

[przemo77390]

Napisał rrolek

Podsumowując, niepelne i trudne do weryfikacji informacje mogą być, powiedzmy, nieścisłe.
Córka sąsiada w swoim czasie studiującą 5 lat w Koszycach na moja prośbę wędrowała rządowe strony .sk. Na dzisiaj nie ma tam żadnych informacji o wprowadzonych lub planowanych obostrzeniach wjazdu czy tranzytu przez teren Słowacji.
Oceniam to podobnie jak panikę wokół obostrzeń wprowadzonych swego czasu przez Węgry. Też była niepewność pomimo jasnego określenia, że nie dotyczą m.in. tranzytu.

Pozdr rr

Edit: Nie wali ktoś teraz z nastawieniem na lekki offik typu np TET do Rumunii? Kumplel mi odpościł, mam miejsce na przyczepie, w ostatecznosci na kołach (LC4, klocki i terenowe przełożenia - przelotowa ok 90)

My caly czas jestesmy w gotowoaci na ztart na TET Rumunski od 8 sjerpnia.
2 x CRF 250
1 x DR650

Kolega chce na kolach leciec na strzala ok. 650 km ale mi sie jakos nie chce wiec raczej lawetka.