![]() |
|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,918
Motocykl: RD07a/1190r
![]() Online: 11 miesiące 1 tydzień 1 godz 1 min 28 s
|
![]()
Na wyjeździe z Gabonu mieliśmy sytuację, że wielki szef od pieczątki poszedł sobie wcześniej do domu na Wielkanoc, przez co mieliśmy w perspektywie 5 dni kiblowania na granicy.
Zasugerowałem wtedy, że w tej sytuacji to pierdolić pieczątkę i jedziemy, co nie spotkało się z entuzjazmem. Na szczęście wielki szef na chwilę wrócił i udało się zdobyć pieczątkę, a teraz się zastanawiam nad ewentualnymi konsekwencjami mojej propozycji ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Mongolia - kaucja za starą furę | czosnek | Kwestie różne, ale podróżne. | 11 | 09.04.2019 15:42 |