|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2018
Miasto: Słocina
Posty: 1,247
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 4 godz 22 min 2 s
|
![]()
Ja znam...
Ale na Twoim miejscu zrobiłbym pewnie tak samo. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa
Posty: 615
Motocykl: CRF1100L AS, Husqvarna 701 Enduro, KTM 890 Adv R
![]() Online: 2 tygodni 1 dzień 18 godz 16 min 20 s
|
![]()
Jak dla mnie jeśli takie jest prawo to po to aby je stosować. Szczególnie jak jesteś gościem u kogoś. Zawsze będą nas traktować jak kombinatorów z 3-go świata bo sami wyłącznie dajemy do tego powody. Ja jak jestem w gościach to stosuję się do zasad gospodarza.
A aby trzymać się wątku CRF1100 - faktycznie cena w Irlandii w cholere duża porównując do PL. Nawet po ostatniej podwyżce nie ma porównania. |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]()
@Ocet,
Staram się żyć zgodnie z prawem, niezależnie czy to prawo jest polskie, irlandzkie czy inne. W wiekszości to po prostu bardziej się "opłaca" na dłuższą metę. Ale każdy robi jak uważa... Myślę, że 44FG poruszył ważny aspekt tej sprawy. W większości traktujemy kraje do których wyjeżdżamy jako "dojne krowy" i cieszymi się, że więcej zarabiamy niż w PL. Kompletnie zapominając, że są dwie strony tego medalu i jeśli chce się być "fair" trzeba to wziąc pod uwagę. W innym wypadku nie będziemy szanowani czy to w UK, czy IE czy gdzie indziej. Inny aspekt to taki, że sporo ryzykujesz w przypadku potencjalnego wypadku (czego Ci nie życzę) bo Twoje polskie ubezpieczenie działa do max. 90 dni (chyba) w roku za granicą. Poza tym wyobraź sobie sytuację w Polsce, gdy masz stłuczkę czy wypadek z "innostrańcem", który pracuje legalnie w PL od lat, ale jeździ na "ichnich" tablicach i ubezpieczeniu. Jak myslisz ile byś musiał się bujać z wypłatą ubezpieczenia, gdyby wina była po stronie tegoż "innostrańca" a on okazał się kombinatorem. To tyle ode mnie, bo to chyba rozmowa na kiedy indziej i inny topic. Zapominasz, że w PL to ty odpowiadasz za zarejestrowanie, podatki drogowe (który de facto nie istnieje) itp gdy kupujesz nowe moto. W IE masz VRT, opłatę rejestracyjną itp wliczoną w cenę nowego moto (moto odbierasz w stanie tzw 'on the road"). Więc to dealer ci moto rejestruje, a Ty kupujesz moto gotowe do wyjazdu z salonu. Odejmij te koszta od ceny i cena bedzie prawie taka jak w PL W każdym razie gratuluję zakupu moto i życzę przyczepności. Ostatnio edytowane przez nabrU : 22.02.2020 o 15:43 |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rosja w 2020 bez wizy | zz44 | Kwestie różne, ale podróżne. | 1 | 16.12.2018 22:42 |
Yamaha TTR600 vs Honda XR600R vs Honda XR650R | Wolo | Inne - dyskusja ogólna | 84 | 06.02.2018 10:38 |