Bubel do szescianu

[mdxmd]

temat wcale nie jest przesadzony,
https://advrider.com/f/threads/the-c...31281/page-122
moto jako całość wyszedł fajnie ale ze szczegółami już gorzej co nie znaczy, że dramatycznie po prostu nie odstaje już od średniej europejskiej. Jednym chodzi ok innym coś się psuje stuka piszczy itpitd..

"My anormal noise finally ends in sending my engine to Japan... And Honda have to make a new one to me. Honda want to analyze my engine to see whats happened. I dont have more information for now but i'll keep updated this post when i have more info.

At least the guarantee works... after too much push..."

[Dario]

Obejrzyjcie sobie w jakim tempie produkowane są te motocykle. To 2-3 razy szybciej od tempa montażu BMW w Berlinie. To i tak cud ze tak mało jest tych wpadek jakościowych.

https://youtu.be/tW-JQ691fwU
https://youtu.be/CYqMCRbGcF0

[materna]

[QUOTE=Dario;636305]Obejrzyjcie sobie w jakim tempie produkowane są te motocykle. To 2-3 razy szybciej od tempa montażu BMW w Berlinie. To i tak cud ze tak mało jest tych wpadek jakościowych.

https://youtu.be/tW-JQ691fwU
https://youtu.be/CYqMCRbGcF0[/QUOTE

Jak widać na filmach, nikt nie sprawdza jakości spawów ramy

[Novy]

Napisał Dario

Obejrzyjcie sobie w jakim tempie produkowane są te motocykle. To 2-3 razy szybciej od tempa montażu BMW w Berlinie. To i tak cud ze tak mało jest tych wpadek jakościowych.

https://youtu.be/tW-JQ691fwU
https://youtu.be/CYqMCRbGcF0

Dla Japończyka wpadka to potwarz. Niemiec to olewa (wielokrotny przykład podejścia BMW (i nie tylko) do klienta).

Jeśli chodzi o załatwianie reklamacji na gwarancji to bardzo ważną rolę odgrywa salon sprzedaży/handlarz, a nie producent. Często do fabryki nie dociera informacja ostatecznego klienta. Handlarz też nie ma kasy z tego, że sra się z klientem i jego reklamacją, czyt. stracony czas, za który nikt jemu nie zapłaci.
Klient jest dobry tylko wtedy, kiedy kupuje sprzęt i ewentualnie go serwisuje. Pozostałe rzeczy to już klient jest natrętem.

Nie pamietam czy mi to ktoś mówił czy gdzieś czytałem, że akcje gwarancyjne na poziomie handlarz-fabryka skutkują jakimiś minus punktami dla handlarza?
Że handlarz ma najlepszą cenę tylko wtedy, gdy jest mało zgłoszeń reklamacyjnych? Za cholerę nie mogę sobie przypomnieć...
Ale właśnie dlatego jest takie tarcie z ASO i uzyskaniem pomocy od nich.


A obraz pracy Niemców mam na codzień. Czasem się zastanawiam, jak to możliwe, że ich gospodarka tak się dobrze trzyma?
To znaczy ja wiem, ale to nie temat i nie chcę wszczynać gównoburzy.

Poza tym na produkcji/ach pracuje niewielu Niemców.