![]() |
|
Inne - dyskusja ogólna Dział poświęcony motocyklom nieskategoryzowanym. |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2018
Miasto: Słocina
Posty: 1,247
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 4 godz 40 min 8 s
|
![]()
Jeśli chcesz nowocześniejszy, to za pół ceny NAT kupisz NC750X. Ja też drapię się po kieszeni, a chciałbym newkę sztukę, żeby pojeździła z 10 lat bez dodatkowych inwestycji i zacząłem się oglądać za NC750X z DCT.
Na dalekie trasy z małym doświadczeniem, ABS i kontrola trakcji to dobry wybór. IMO. A jakby jeszcze dołożyć do DCT... Uuuu panie! Zastanawia mnie tylko, dlaczego ten NC750X jest tak mało polecany?! |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 248
Motocykl: CRF1000D
![]() Online: 2 tygodni 3 dni 19 godz 38 min 47 s
|
![]()
Bo tu na forum jak ktoś pyta o lekki teren, to większość widzi od razu błoto po kolana, piasek jak na pustyni i przeprawy rzeczne w wodzie po pas
![]() NC750X to super maszyna, minusem jest mały zbiornik, ale z kolei mało pali. Po szutrach da się nią spokojnie jeździć, polne drogi też nie są jej straszne. Autostradą też można śmiało jechać (140 bez męczenia się, 170 jak jest taka potrzeba) Jeszcze jeden minus jest taki, że jak się zapakuje takiego np banana, albo przypnie jakieś namioty i inne torby na tylnej części kanapy, to przy każdym tankowaniu trzeba to zdejmować. DCT jest stworzona do tego motocykla, silnik przyjemnie basowo sobie mruczy. Gdyby mnie nie było stać na afrykę to kupiłbym właśnie nc750x |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2018
Miasto: Słocina
Posty: 1,247
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 4 godz 40 min 8 s
|
![]()
Jeśli kiedyś kupię za 70 klocków nówkę NAT, czy nawet NC750X, to nie po to by topić go w błocie. Do tego wystarczy dowolny używany 250 za pół ceny kufrów do Africy.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: May 2013
Posty: 1,324
Motocykl: xtz660 Ténére/XR650R
![]() Online: 2 miesiące 2 tygodni 2 dni 18 godz 8 min 49 s
|
![]()
CRF250L. Jeśli na zadupiu ma z tobołami przeprawić sie bez strachu przez podłe drogi na których piach, kamienie i błoto nie mając żadnego doświadczenia to kufrów mu nie starczy na strytki do tych nudnych turystycznych plastików które tu polecono. Nie jestem fanem CRF250L. Po prostu moto z niskimi wymaganiami serwisowymi, dość poręczny i lekki, spokojnie i przewidywalnie oddający moc dla początkującego- w sam raz. A dość dzielny i na szosie i poza nią. Jest ABS, jest wtrysk, jest przyzwoita waga i względna gleboodporność i jest Honda. Na jezdzenie po szosie jest emerytura i armatura. Tam więcej nie potrzeba
![]() Ostatnio edytowane przez Prince : 11.04.2019 o 19:59 |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
![]() Zarejestrowany: Mar 2018
Posty: 109
Motocykl: CRF 1000
![]() Online: 5 dni 1 godz 27 min 10 s
|
![]() Cytat:
![]() Takiego enduraka zrzuci z góry jak mu się nie będzie chciało zjeżdżać, zejdzie na dół podniesie i pojedzie dalej ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
![]() Zarejestrowany: May 2013
Posty: 1,324
Motocykl: xtz660 Ténére/XR650R
![]() Online: 2 miesiące 2 tygodni 2 dni 18 godz 8 min 49 s
|
![]() Cytat:
No nie wiem. Te DRZ jakie znam nie są takie znów bezproblemowe i na asfalcie to co przejechałem nie było przyjemne. A jak podróż to jednak sporo tego nudnego trzeba przejechać. No ale może to kwestia przełożeń i przerobienia kanapy. Nie wiem. Może. Zostaje ABS i wtrysk. Jak zaskoczy za zakrętem kogoś bez doświadczenia to nie tak już. Pamiętam moje pierwsze wpadnięcia w piach na 200kg klocku i to nie było wtedy "no spoko, jest fajnie" Ostatnio edytowane przez Prince : 11.04.2019 o 20:26 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
![]() |
![]()
Wieczór
Cytat:
I jeszcze zgryzliwie; ćwierć wieku temu miałem juz tak z 6 lat doświadczeń motocyklowych i marzylem o Afryce. Przypadkiem kupilem rm125. Do krolowej pierwszy raz przymierzylem się ze 2 razy już w nowym tysiącleciu. I też nie żałuję. Każdy człek ma rozum ale i serce. IMO najlepszy motocykl jest ten trzeci, czwarty albo bieżący. Sorki za lekki off Pozdr rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2018
Posty: 109
Motocykl: CRF 1000
![]() Online: 5 dni 1 godz 27 min 10 s
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
![]() Zarejestrowany: Dec 2015
Miasto: Kraków
Posty: 128
Motocykl: DR650SE
![]() Online: 1 tydzień 2 dni 5 godz 5 min 23 s
|
![]() Cytat:
![]() Ja np. odkryłem, że wolę zdecydowanie lżejsze motocykle. Padł temat DRZ, więc się wypowiem bo obecnie mam taką w garażu - jako jedyny motocykl. Przede wszystkim trzeba rozróżniać to, że są 3 wersje enduro DRZ. Dwie z nich ( E i Y) są bardziej hardcorowe i nastawione na cięższy teren. Trzecia ( S-ka) jest słabsza, znacznie cięższa, ale ma bardzo wyraźnie dłuższe interwały serwisowe. Ja mam S-kę i używam jej uniwersalnie. Kręcę się wokół komina, pojechalem też do Rumunii na kołach. Pod dupę karimata złożona i przypięta ekspanderami zrobiła robotę ![]() Moim zdaniem na początek lepiej się uczyć na słabszym, ale lżejszym motocyklu. Zwłaszcza, że na początku się go częściej podnosi ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
QMapShack - alternatywa dla BaseCamp | diego | Mapy | 1 | 07.06.2018 07:45 |
AGV AX-8. Alternatywa dla Shoei Hornet? | Miklaz | Kaski | 127 | 02.10.2012 17:59 |