Test NAT po 50 tys. km

[Adagiio]

Co to jest 50 tys. km? Widziałem Africi po 80/100 tys km na serwisie w Romie, większość usterek to rozwalona automatyczna skrzynia biegów, w kilku urwało pół silnika, zatarte panewki na wale. To z tych poważniejszych, nie ma tego jakoś specjalnie dużo, nikt z tych usterek nie pisze doktowaru ani nie szuka na siłę przyczyn, jebło i koniec, wina po stronie użytkownika.
Żadne testy nie są obiektywne, przynajmniej te z motociclismo.it

Napisał Adagiio

Co to jest 50 tys. km? Widziałem Africi po 80/100 tys km na serwisie w Romie, większość usterek to rozwalona automatyczna skrzynia biegów,

Ciekawie piszesz...
Na angielskim forum NC jest kurier motocyklowy którego eNCek ma przebieg ok. 250 tys mil (czyli ok 400 tys. km). Nie pamietam czy ma DCT czy manual ale tak pisal w pazdzierniku 2017:

replaced a BMW with the NC and one of the biggest differences I found were the running costs - fuel was 30% less, servicing 25% less.

Tyres were replaced at similar intervals 10K rear 20K front.

On a long run on the motorway sticking between 3500 - 4000 rpm (75ish) I get 70mpg easy

I've fitted a bigger screen and handguards (and will put bar muffs on in winter)

Both BMW's, struggled after ~70K miles clutch, final drive and electrics. Highest mileage BMW I had was ~120K miles, then they became high maintenance.

It was a pity, because they were very comfortable.

Shaft drive or chain? - I have a chain oiler on the NC and TBH the chain seldom gets touched other than when its at the end of its life ~25K.

The best bit about the Honda and the 3 years and 175K + miles I've had it, is its reliability.

[Adagiio]

Napisał Radarman

Ciekawie piszesz...
Na angielskim forum NC jest kurier motocyklowy którego eNCek ma przebieg ok. 250 tys mil (czyli ok 400 tys. km). Nie pamietam czy ma DCT czy manual ale tak pisal w pazdzierniku 2017:

Kurier pracuje a motocykl jest jego narzędziem pracy, każdy swoje narzędzie szanuje. Nie można porównywać go do debili co jeżdżą bez oliwy albo w ogóle jej nie wymieniają. Lub tych, którzy myślą że ich motocykl zniesie durne pałowanie bo ma wzniosłą nazwę Africa Twin.
Piszę o tym co widzę na serwisie i co opowiadają mi mechanicy. Jest w Romie AT z przebiegiem ponad 200 tys. i nic sie przy niej poważnego nie działo, jak widać da się normalnie jeździć i na czas serwisować
Ps. Jeśli zamieszczasz jakaś informację na forum to pisz w języku jakim się tu posługujemy.