Pamir_ach ileż tego chyba już było. - Strona 3 - Africa Twin Forum

trolik1 · 16.11.2018, 10:56

Yeeeessss, To będzie najlepszy prezent pod choinkę!!!:-)
pozdrawiam trolik

Gilu · 16.11.2018, 12:16

Ja w Kirgistanie byłem 2 razy ponad dwadzieścia dni w siodle i ok 4tkm i objechałem ok połowę kraju,jeszcze pod Pik Lenina nie dotarłem
Może ja za wolno jeżdżę?

dawid8210 · 16.11.2018, 13:22

Gilu, może i wolno jeździsz, ja tam nie wiem. Ale pewnie przez to więcej zobaczyłeś

chemik · 22.11.2018, 08:53

A dlaczego w obu wariantach chcesz przez Litwę, Łotwę i Moskwę jechać? Nie byłoby bliżej i szybciej przez Kijów, Woroneż, Wołgograd i Astrachań? Trasę Astrachań --> Wrocław przejechałem w 4 dni (najdłuższy dzienny dystans to 1150km). Odcinek rosyjski na tej trasie jest całkiem dobry i kilometry łatwo się "robi".
A wracając do tematu: jeśli chcesz w 21 dni zaliczyć Kazachstan, Kirgizje i Tadżykistan to będzie to właśnie "zaliczenie".
Jeśli jesteś optymistą to możesz odwiedzić południowo-wschodni Kazachstan i Kirgizję. Wtedy, jeśli nić się nie wykrzaczy po drodze, odwiedzisz wszystkie ciekawe miejsca. Całą resztę trasy będziesz musiał potraktować tranzytowo.
W 2016 stałem przed takim samym dylematem. Mimo znacznego ograniczenia planu i tak nie dojechaliśmy do Kirgizji. W sumie "zmarnowałem" 6 dni z 23. Gdyby nie to, to plan by się udał.
PS
Pilcz dobrze ile masz dni. Czy 21 oznacza, że bierzesz 3 tygodnie urlopu? Jeśli tak, to wraz z weekendami granicznymi daje to 23 dni. Jeśli wyjedziesz w piątek po pracy to już masz 23,5 dnia. I tak oto wydłużyłem Ci czas o 10%.

przemo77390 · 22.11.2018, 09:00

Cytat:

Napisał chemik

A dlaczego w obu wariantach chcesz przez Litwę, Łotwę i Moskwę jechać? Nie byłoby bliżej i szybciej przez Kijów, Woroneż, Wołgograd i Astrachań? Trasę Astrachań --> Wrocław przejechałem w 4 dni (najdłuższy dzienny dystans to 1150km). Odcinek rosyjski na tej trasie jest całkiem dobry i kilometry łatwo się "robi".
A wracając do tematu: jeśli chcesz w 21 dni zaliczyć Kazachstan, Kirgizje i Tadżykistan to będzie to właśnie "zaliczenie".
Jeśli jesteś optymistą to możesz odwiedzić południowo-wschodni Kazachstan i Kirgizję. Wtedy, jeśli nić się nie wykrzaczy po drodze, odwiedzisz wszystkie ciekawe miejsca. Całą resztę trasy będziesz musiał potraktować tranzytowo.
W 2016 stałem przed takim samym dylematem. Mimo znacznego ograniczenia planu i tak nie dojechaliśmy do Kirgizji. W sumie "zmarnowałem" 6 dni z 23. Gdyby nie to, to plan by się udał.
PS
Pilcz dobrze ile masz dni. Czy 21 oznacza, że bierzesz 3 tygodnie urlopu? Jeśli tak, to wraz z weekendami granicznymi daje to 23 dni. Jeśli wyjedziesz w piątek po pracy to już masz 23,5 dnia. I tak oto wydłużyłem Ci czas o 10%.

Start to 6 lipca a powrót 28 lipca - czyli 23 dni wychodzi.

16.11.2018, 12:16	#2
Gilu Zarejestrowany: Sep 2015 Miasto: Glisne Posty: 1,008 Motocykl: RD03 Przebieg: posiada Online: 2 miesiące 1 tydzień 1 dzień 2 godz 22 min 14 s	Ja w Kirgistanie byłem 2 razy ponad dwadzieścia dni w siodle i ok 4tkm i objechałem ok połowę kraju,jeszcze pod Pik Lenina nie dotarłem Może ja za wolno jeżdżę? __________________ Świeć pomimo wszystko Bierz przykład ze słońca Ma w dupie,czy kogoś razi

Podobne wątki
Wątek	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni Post / Autor
Gdzie nas jeszcze nie było?	giziu	Kwestie różne, ale podróżne.	14	29.07.2008 18:52

16.11.2018, 10:56	#1
trolik1 Zarejestrowany: Jan 2017 Miasto: Szczecin Posty: 678 Motocykl: nie mam AT jeszcze Przebieg: 100K+ Online: 1 miesiąc 1 dzień 12 godz 33 min 36 s	Yeeeessss, To będzie najlepszy prezent pod choinkę!!!:-) pozdrawiam trolik

16.11.2018, 13:22	#3
dawid8210 Zarejestrowany: Oct 2011 Miasto: Kiełczygłów Posty: 2,074 Motocykl: RD07a Przebieg: 00000 Online: 4 miesiące 1 tydzień 2 dni 6 godz 14 min 41 s	Gilu, może i wolno jeździsz, ja tam nie wiem. Ale pewnie przez to więcej zobaczyłeś

22.11.2018, 08:53	#4
chemik Zarejestrowany: Nov 2010 Miasto: Wrocław Posty: 1,419 Motocykl: Husqvarna 701 Enduro Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s	A dlaczego w obu wariantach chcesz przez Litwę, Łotwę i Moskwę jechać? Nie byłoby bliżej i szybciej przez Kijów, Woroneż, Wołgograd i Astrachań? Trasę Astrachań --> Wrocław przejechałem w 4 dni (najdłuższy dzienny dystans to 1150km). Odcinek rosyjski na tej trasie jest całkiem dobry i kilometry łatwo się "robi". A wracając do tematu: jeśli chcesz w 21 dni zaliczyć Kazachstan, Kirgizje i Tadżykistan to będzie to właśnie "zaliczenie". Jeśli jesteś optymistą to możesz odwiedzić południowo-wschodni Kazachstan i Kirgizję. Wtedy, jeśli nić się nie wykrzaczy po drodze, odwiedzisz wszystkie ciekawe miejsca. Całą resztę trasy będziesz musiał potraktować tranzytowo. W 2016 stałem przed takim samym dylematem. Mimo znacznego ograniczenia planu i tak nie dojechaliśmy do Kirgizji. W sumie "zmarnowałem" 6 dni z 23. Gdyby nie to, to plan by się udał. PS Pilcz dobrze ile masz dni. Czy 21 oznacza, że bierzesz 3 tygodnie urlopu? Jeśli tak, to wraz z weekendami granicznymi daje to 23 dni. Jeśli wyjedziesz w piątek po pracy to już masz 23,5 dnia. I tak oto wydłużyłem Ci czas o 10%.