|
|
|
|
#1 |
![]() |
No widzisz a jak mnie Majki po lasach Wejherowskich w strone wybrzeża przeciągnął to też nie mogłem z zachwytu wyjść...
Cudze chwalicie swojego nie znacie
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. |
|
|
|
|
|
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,484
Motocykl: CRF1000, RD04
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 17 min 16 s
|
Cytat:
![]() Co do NAT, to jest ZAJEFAJNA, super się na niej lata, w offie też, a szutry to aż się same proszą. Wyważenie, zwrotność, moc (kiedy się chce można taśtasiować albo się bawić na technicznym powolnym przejeździe, a za chwilę odkręcasz i jest na prawdę fajnie), spalanie śmiesznie niskie (od 4,6 do 6 w offie, średnio 5,2-5,3), możliwość wyłączania kontroli trakcji podczas jazdy, a wygląd wręcz obłędny! Również w mojej ocenie jest to XRV naszych czasów, niczym specjalnie się nie wyróżnia (poza wyglądem), ale jest super uniwersalna i przyjazna. Wszystko jest tam gdzie być powinno. Są pewne wady/wkurzacze, ale nadal bilans jest mocno na plus. ![]() Mogę też porównać do 990S, którą właśnie sprzedałem (faktycznie człowiek się cieszy dwa razy z moto - jak kupuje i sprzedaje ). KAT standardowo wygrywa zawieszeniowo (WP to klasa sama w sobie, nawet seryjniak), trochę ergonomią/pozycją na moto (wyższy, smuklejszy, chociaż wg mnie tu siedzi się 'na' moto, a nie 'w' motocyklu jak przy NAT), do tego 'niezniszczalne' plastiki, natomiast silnik, skrzynia, zachowanie, temperament, spalanie, jazda na stojąco na korzyść NAT. Pojeździłem trochę katem przed sprzedażą i nic specjalnego nie czułem, nadal nie iskrzyło między nami i z przyjemnością wracałem na Afrę. Nigdy nie żałowałem zmiany! ![]() IMG_20180929_141739762.jpg
__________________
Afra - jedyna, wierna kochanka!!!! ![]() Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650 |
|
|
|
|