Miejsca przyjazne motocyklistom (w domyśle na zlot/spotkanie)

[Neo]

Napisał Novy

W Czarnej byłem na obozie harcerskim. Jest co wspominać.

To też może być dobry kierunek: gdyby dogadać się z komendą hufca który zarządza określoną bazą, może dałoby się zorganizować spotkanie na takim terenie. Z infrastrukturą będzie różnie ale to już kwestia konkretnej bazy i preferencji uczestników.

[Novy]

Napisał Neo

To też może być dobry kierunek: gdyby dogadać się z komendą hufca który zarządza określoną bazą, może dałoby się zorganizować spotkanie na takim terenie. Z infrastrukturą będzie różnie ale to już kwestia konkretnej bazy i preferencji uczestników.

Byłem chyba w 2008 albo 2009 przejazdem, obiekt zamknięty i wystawiony był na sprzedaż.
A za dobrych czasów były i domki, i zaplecze kuchenno-sanitarne, olbrzymi plac, gdzie rozstawionych było chyba ze sto NSów.

Nie wiem czy harcerstwo działa w chwili obecnej tak samo prężnie jak w tamtych czasach?

[Boldun]

A na pograniczu Bieszczadów I Beskidu Niskiego jest takie o cuś:
https://rudawka.spanie.pl
Ośrodek troszkę odbiega od 5 gwiazdek lecz przyjazny
Kilka zlotów tam było tak więc .... a i akalyca piękna

aaaa I byłbym zapomniał... z zasięgiem problem

[Neo]

Napisał Novy

(...)
Nie wiem czy harcerstwo działa w chwili obecnej tak samo prężnie jak w tamtych czasach?

Działać działa, prężnie się stara chociaż teraz dzieciaki mają więcej "rozpraszaczy", a i kapitalizm wraz ze zmianą priorytetów na szczeblach tzw. władzy politycznej daje się we znaki. Jedne bazy upadają, inne z kolei łapią wiatr w żagle. W niektórych regionach drużyny i hufce wyludniają się, w innych powstają nowe jak grzyby po deszczu, chociaż wcześniej nic tam nie było... Info mam z pierwszej ręki: moja ładniejsza połowa jest komendantką hufca w Łodzi

Skoro jesteś byłym, to odezwij się do macierzystego hufca, często taka pomoc kogoś już dorosłego i z doświadczeniem bardzo pomaga w przeróżnych kwestiach. A może mają fajną miejscówkę do udostępnienia?

[Novy]

Napisał Neo

(...)moja ładniejsza połowa jest komendantką hufca w Łodzi

No proszę!

Napisał Neo

Skoro jesteś byłym, to odezwij się do macierzystego hufca, często taka pomoc kogoś już dorosłego i z doświadczeniem bardzo pomaga w przeróżnych kwestiach. A może mają fajną miejscówkę do udostępnienia?

Do Hufca niekoniecznie mam po drodze, ale mam kontakt z moją 'Starszyzną'. Jak tylko będę w Polsce, nieomieszkam temat ruszyć.
Podlegałem pod Hufiec Wrocław.