![]() |
|
Archiwum Tylko do przenoszenia starych postów |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
Moderator
![]() Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Niemcownia
Posty: 3,382
Motocykl: CRF 1000D/DCT
Przebieg: 48k+
![]() Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 4 godz 21 min 33 s
|
![]()
W takim razie dodam, bo chyba są różne modele - moje mają Gore-tex.
Dużo też zależy od skarpetek. Mam do nich jakieś oddychające czy coś i chyba z bambusem dlatego stopa jest świeża. Dla przykładu - kupiłem długie skarpety Pharao i po kilku godzinach jazdy jak wyjąłem nogę z buta to nie mogłem ustać w pionie, tak się ciagnęło ![]()
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: Nowy Sącz
Posty: 115
Motocykl: CRF1000
![]() Online: 5 dni 22 godz 32 min 26 s
|
![]()
Durbany akurat chyba standardowo były z Gore Texem (?)
Corozale mają tą membranę Dry Star, promowaną przez Alpinestars. Mam od nich ubrania i sprawdza się to, choć zawsze ubieram kondomy, więc nigdy nie sprawdzałem skrajnej nieprzemakalności. Mam rękawice zimowe z Dry Starem i wytrzymywały ponad 6 godzin intensywnych norweskich opadów, więc uważam to za dobry wynik. No ale buty mi się nie sprawdziły... Akurat prawdziwy Gore Tex uważam za najlepsze rozwiązanie. Zarówno w butach górskich jak i motocyklowych. Mam również wyżej wspomniane WEBy i tam zjawisko przemakalności nie występuje. Toucany na razie testowane w rzekach, bez tak dużych opadów. Co do skarpet, to zainwestowałem parę lat temu w trzy pary takich właśnie profesjonalnych, oddychających i nie mogę ich zniszczyć. Więc wszystkie śmierdzące i pachnące tematy obuwnicze były przeprowadzone w tych samych warunkach ![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Buty Gaerne | slafo | Archiwum | 23 | 22.10.2015 12:58 |
Midland BT2 | xralf | Wszystko dla Afrykańczyka | 2 | 09.05.2013 21:02 |