|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
![]() Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
|
![]()
Czyta się...
__________________
Agent 0,7 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2012
Posty: 158
Motocykl: GS 1100
![]() Online: 1 miesiąc 5 dni 5 godz 29 min 21 s
|
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,896
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
![]() Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 51 min 23 s
|
![]()
No i
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Zabrze
Posty: 86
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 4 dni 15 godz 38 min 47 s
|
![]()
Jak się czyta, to piszemy dalej. Dojazd potraktowaliśmy jako szybką dojazdówkę (generalnie nudy). Do Urmi (dom Hesseina) dolecieliśmy w 4,5 dnia jakieś 4 tys km. Dupy bolały, ale jak człowiek jest ograniczony urlopem, nie ma wyjścia, ale o tym później.
WYPRAWA DO IRANU - cd. dzień 2 Dzisiaj zaliczyliśmy kolejne kilometry, ponad 950. W TV mowa była o 4 oC rano - kłamali, było 5. Jak na motocykl, trochę mało. Całe Węgry nie więcej jak 6 oC, potem było lepiej, ok. 14 a w Bułgarii doszło do prawie 20oC. Na granicy Węgiersko/Serbskiej koczowali uchodźcy, nie było ich wielu, ale widok generalnie przygnębiający. Mam pewne spostrzeżenia co do bałkańskich kierowców, nie uznają prawego pasa! Na drodze ruch spory, wszyscy cisną lewym pasem a prawy pusty o-: dla nas OK. Tomek zarządził jazdę do 140km/h, ponieważ powyżej tej prędkości stwierdził, że mu się motocykl "defragmentaryzuje" - cokolwiek to znaczy. Ja uważam, że co miał zgubić i co miało odpaść dawno odpadło :-) Teraz nocujemy w Gorski Izvor, miejscowość przy dawnej drodze na TR, obok leci nowa autostrada a tutaj, przy starej wszystko pada - bida że aż piszczy. Jutro spotykamy się z Adamem, z którym skontaktowałem się na jednym z forum motocyklowym. Mamy razem dolecieć do Iranu. WYPRAWA DO IRANU - dzień 3 Pobudka około godziny 6 w miejscowości Gorski Izvor/Bułgaria i powiem Wam, że super poranek. Jejku, wiem gdzie z Polski zwiały wszystkie wróble i pozostałe ptoki, do Bułgarii. Takiego poranku dawno nie przeżyłem - cudo śpiew i ćwierkot przeróżnych gatunków SUPER, i gdyby nie wspomnienie nocnego chrapania Tomka, było by Wspaniale :-) ale cóż - zmęczony był! Jak wyjechaliśmy o 7, to mieliśmy baaardzo gęstą mgłę, jak w Smoleńsku, może jeszcze większą , nie wiem, nie byłem, ale po kilkudziesięciu kilometrach byłem mokry. Na granicy spotkaliśmy Adama (wcześniej na forum się zgadaliśmy) i od tego momentu pędzimy we trzech. Istambuł poszedł nam wyjątkowo szybko i bez korków, może dlatego, że niedziela? Obecnie, nocujemy w Tosya, jest to fajna mieścina, kolorowa z fajnym centrum. O zachodzie słońca, Muezin oznajmił, ze Allach śpi i dał znak do modlitwy wieczornej czyli do Maghrib. Rano da znać do Fażyr, nie wiem która to będzie (o której jest wschód słońca) ale zapewne będzie jeszcze ciemno, może i dobrze, ruszymy skoro świt. Jutro podciągniemy pod granicę Irańską, nie wiem, jak daleko, bo musimy zwracać uwagę na prędkość, tutaj drogi czteropasmowe ale motocykle mogą tylko 80km/h!!! Staramy się być przepisowi, bardzo się staramy :-) |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() |
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Zabrze
Posty: 86
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 4 dni 15 godz 38 min 47 s
|
![]()
WYPRAWA DO IRANU - dzień 4
Dzień zaczęliśmy od śniadania z widokiem na Tosya, śniadanie skromne ale i tak lepsze jak Strepsils. Pokonaliśmy kolejny raz ponad 850km, nawet nie wiem, gdzie dokładnie jestem? Drogi w Turcji mają jednak super, a na tych drogach nawet sporo POLIS z radarami, jeszcze nie zapłaciliśmy, choć coś tam po oczach błysnęło :-) i to sporo razy. Raz nas zatrzymali ale wtedy Adam pędził pierwszy. Popatrzyli na rejestrację a u niego D (moto zarejestrowane u Germańców) i puścili. Po drodze mijaliśmy kolorowe góry, przełęcze na wysokości 2500 m n.p.m a temperatura skakała od 12 do 24oC. Szukając hotelu, trafiliśmy do ... sam nie wiem, jak to nazwać, ale w Afryce często był lepszy "standard" - ale speluna, tej atrakcji sobie odmówiliśmy. Nie chciało nam się szukać miejsca pod namiot, pędziliśmy jeszcze sporo po zmroku. Jutro, mam nadzieje, że bez problemu wjedziemy do Iranu, jesteśmy umówieni w domu u Hoseina, Powinien być net ale czy będzie odblokowany FB? |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Iran, sierpień 2016 | iwasz | Trochę dalej | 42 | 23.04.2017 22:47 |
Iran, maj 2016, moto na przyczepce do Bułgarii | schneider | Umawianie i propozycje wyjazdów | 6 | 24.11.2016 10:38 |
“LT Enduro season opening 2016”, 2016 April 16-17 | Drak'as | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 0 | 07.03.2016 15:01 |
Iran 2014 | CeloFan | Trochę dalej | 18 | 25.11.2015 08:54 |
Iran | ofca234 | Przygotowania do wyjazdów | 24 | 16.08.2015 08:21 |