Nowa Afryka

[consigliero]

Napisał QrczaQ

Oczami wyobraźni, widzę dramat podczas podnoszenia GS, kelner wygrzebujący kamienie z gmoli. Miny klientów Residance9 popijących cappuccino na tarasie.

No bez przesady, na asfaltach się nie wywracamy 😎
Co do tego wygląda to zapewniam że łatwo nie było , zresztą każdy może sobie to sprawdzić , wystarczy się wybrać na nową trans . Aby nie było łatwo , przyziemiliśmy tu Pinezka
w pobliżu DJ175A, Rumunia
https://goo.gl/maps/SRSNUR1Q3DF2
Na mapie 175 A była zaznaczona jako główna a zrobiona została 175b oraz 175 a w kierunku Chiril .
Przy monastyrze pytam popa czy ten znak zakazu ruchu w górę to tak na serio i czy dalej jest trudniej . On powiedział że teraz będzie łatwiej , niestety chyba nie miał na myśli tej drogi. Gwoli wyjaśnienia atak na tamto przełamania nastąpił z małżonką na siedzeniu pasażera , niestety nie zrobiła mi fotki.
Na potwierdzenie swoich słów ma tylko zapis gps oraz fotki małżonki po lekkim oczyszczeniu



Mimo tych moich głupich pomysłów , dalej ze mną chce jeździć .
Gwoli wytłumaczenia to była kiedyś droga asfaltowa , ale częściowy asfalt ocalał tam gdzie woda najsłabiej działała , czyli odcinki poziome . Zakręty to czysta erozja wypłukany szuter i lita skała na zboczu na szczęście trochę gleby i las , co gdyby było mniej fartu z kufrem pozwoliłoby zatrzymać motocykl na drzewach .
Resztę możemy opowiedzieć w realu na Szewskiej , jak ktoś dojedzie , bo wbrew pozorom nie prowadzi tam łatwa droga 😎

[QrczaQ]

Napisał consigliero

No bez przesady, na asfaltach się nie wywracamy 😎
Co do tego wygląda to zapewniam że łatwo nie było , zresztą każdy może sobie to sprawdzić , wystarczy się wybrać na nową trans . Aby nie było łatwo , przyziemiliśmy tu Pinezka
w pobliżu DJ175A, Rumunia
https://goo.gl/maps/SRSNUR1Q3DF2
Na mapie 175 A była zaznaczona jako główna a zrobiona została 175b oraz 175 a w kierunku Chiril .
Przy monastyrze pytam popa czy ten znak zakazu ruchu w górę to tak na serio i czy dalej jest trudniej . On powiedział że teraz będzie łatwiej , niestety chyba nie miał na myśli tej drogi. Gwoli wyjaśnienia atak na tamto przełamania nastąpił z małżonką na siedzeniu pasażera , niestety nie zrobiła mi fotki.
Na potwierdzenie swoich słów ma tylko zapis gps oraz fotki małżonki po lekkim oczyszczeniu



Mimo tych moich głupich pomysłów , dalej ze mną chce jeździć .
Gwoli wytłumaczenia to była kiedyś droga asfaltowa , ale częściowy asfalt ocalał tam gdzie woda najsłabiej działała , czyli odcinki poziome . Zakręty to czysta erozja wypłukany szuter i lita skała na zboczu na szczęście trochę gleby i las , co gdyby było mniej fartu z kufrem pozwoliłoby zatrzymać motocykl na drzewach .
Resztę możemy opowiedzieć w realu na Szewskiej , jak ktoś dojedzie , bo wbrew pozorom nie prowadzi tam łatwa droga 😎

No kazdy jezdzi jak chce i gdzie chce. Przepraszam za szydere ;-) i fajnie ze sie nie nabunduczyles :-)