|
![]() |
#1 |
blink
![]() Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Dobrzyniewo
Posty: 1,539
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 5 miesiące 3 tygodni 6 dni 12 godz 12 min 16 s
|
![]()
Strasznie się to przeciąga... ale za to zapowiada się bardzo ciekawie. Czekam!
__________________
Jedynka do dołu! |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() |
![]()
Witka
Ale o co chodzi. Jak nie było trzęsienia ziemi to będzie Isaura. W każdej telenoweli jakiaś jest. Tak wogóle, to jakiś trend ostatnio. Dłuuuugie ruchy, napięta publika. To tak ogólnie, nie ubliżając jakości (i być może nie znanym zamysłom) autora. Pozdr rr P.S. Wiem, wiem. Pewnie podpadłem. |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Road legal
![]() Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Stolicstan
Posty: 1,324
Motocykl: AT Rd07 93r mud fighter
Przebieg: kręcony
![]() Online: 3 tygodni 2 dni 6 godz 6 min 24 s
|
![]()
a ja osobiście chciałbym przeczytać na RAZ. jak książkę. No może być na DWA góra TRZY.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,602
Motocykl: 690 Enduro
![]() Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 4 godz 22 min 10 s
|
![]()
Ale jest ciepła herbatka z sokiem malinowym.
Rano szybki start i szybka jazda. Poza bezsensownymi próbami niepłacenia za winiety nie dzieje się za wiele. Tym razem to ja ciągnę się na ogonie. Nie czuję się pewnie powyżej stu sześćdziesięciu. I kask jakiś ciasny ( ![]() Problemy techniczne, czasowo rozwiązane kropelką, ściągają nas do dużego, zacnego miasta. W nocy, owszem, robi wrażenie. Aparat jednak nie opuszcza kieszeni. Jest super piwo więc warto. Jeszcze jeden dzień i jesteśmy w punkcie, gdzie można powiedzieć że skończyła się dojazdówka. Tu już są upały. Czas na chwilę się zatrzymuje. W drugi dzień walki ze słońcem idę na całego. Zasłaniam każdy kawałek skóry i idę do morza. Ludziska mają takie miny jakby nigdy nie widzieli na plaży nudystów faceta w kominiarce. Upały są nieznośne a i atmosfera w grupie się zagęszcza. Czuję że sporo w tym mojej zasługi. Postanawiam wyciągnąć asa z rękawa. Jeszcze w fazie planowania wyjazdu, zgłosiłem głos odrębny o potrzebie dwudniowego urwania się na offa w trakcie wyprawy. Postanowiłem teraz to wykorzystać. Umawiamy się więc na spotkanie po rzeczonych dwóch dniach. Rano żegnamy się i nie spotykamy więcej. Nic się już nie wydarzy, nikt nie zginie, nic się nie popsuje, nie będzie nawet głupiego gwoździa w oponie. Nie zjawi się też Isaura ![]()
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
księgowy...
![]() |
![]()
Nie no Lepi, żadnej pyskówki czy awantury? A tak wogóle to gdzieś ty pojechał, autostradą na plażę tym pomarańczowym dzikusem? W krzaczory trza było ich zawieźć, zmęczyć się a potem poleżeć na polance, wypić ze dwa browce i spać pod gwiazdami...
Jeszcze to koło na pustym nagrzanym jak w piekarniku parkingu, żar się leje z nieba a Lepi naprawia koło.... Ten wyjazd chyba nie zaliczasz do udanych, ale chyba zbyt skromnie go opisałeś, albo wina brak ![]() pozdr. |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Niepozorny
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Wiocha na Jurze, bliżej Krakowa niż Częstochowy
Posty: 565
Motocykl: Bardzo stara Teresa
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 3 godz 55 min 34 s
|
![]()
No, ja prawdopodobnie jestem starą pierdołą i sie czepiam ale w szkole mnie uczyli, że porządny dramat powinien mieć czas akcji, jej miejsce oraz postaci w nim występujące.
Tutaj, nie wiem gdzie jedziesz, z kim, kiedy i po co. Ale to może nowe tryndy w beletrystyce som, a ja nic o tym nie wiem. W takim razie , sorry... ![]()
__________________
Moja jest tylko racja bo to Święta Racja. A nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam. ( Dzień Świra ) Kocham Łódź |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wspomnienia | Maćka | Ashanti | 10 | 07.06.2021 17:06 |
rajd galicji - wspomnienia rajdownika | felkowski | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 11 | 30.04.2010 21:58 |