"SZCZĘŚCIA w nieSZCZĘŚCIU" czyli Przygody na trasie... - Africa Twin Forum

Ypsi · 31.08.2015, 21:44

Kilka lat temu misiu się obudził w okolicach Babiej Góry w zimę. Mieliśmy w Zawoi wynajęte noclegi na sylwestra, a że stok ładnie oświetlony, to był taki zamiar, aby jeździć ile się da. Grzecznie zapytałem pani pokojówki, gdzie mniej więcej ten niedźwiedź - A tutaj go widzieli, ze dwieście metrów od chałupy.
Hmm, raczej to nie możliwe, ale już były głupie myśli, że jeśli wbiegnie na stok, czy dam rady mu uciec na desce

Później o północy już nikt o futrzastym nie myślał.

A co do policji to z 15-17 lat temu też mi kazał chuchnąć... do teraz żałuję, że się cebuli nie nażarłem, czy czegoś.

Podobne wątki
Wątek	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni Post / Autor
Jura, czyli ,,męskie przygody".	Kristos	Polska	6	01.02.2011 23:37
"Helpfl Staf", czyli technologia rejli w służbie Lejdis	ucek	Lejdis	25	15.09.2010 21:52

31.08.2015, 21:44	#1
Ypsi malarz Zarejestrowany: Sep 2012 Miasto: Zabrze Posty: 1,477 Motocykl: RD07b HRC + CRF1100 AS DCT biała Online: 3 miesiące 2 tygodni 2 dni 1 godz 38 min 57 s	Kilka lat temu misiu się obudził w okolicach Babiej Góry w zimę. Mieliśmy w Zawoi wynajęte noclegi na sylwestra, a że stok ładnie oświetlony, to był taki zamiar, aby jeździć ile się da. Grzecznie zapytałem pani pokojówki, gdzie mniej więcej ten niedźwiedź - A tutaj go widzieli, ze dwieście metrów od chałupy. Hmm, raczej to nie możliwe, ale już były głupie myśli, że jeśli wbiegnie na stok, czy dam rady mu uciec na desce Później o północy już nikt o futrzastym nie myślał. A co do policji to z 15-17 lat temu też mi kazał chuchnąć... do teraz żałuję, że się cebuli nie nażarłem, czy czegoś.