Motovoyager juz w sprzedazy

[Mariusz Ignatowicz]

Witam.
Jak już pisałem, na innych forach, nie odpowiadam na posty mnie osobiście dotyczące. Ale jeśli ktoś mówi że jestem złodziej, a ktoś inny odpowiada że prawda leży pośrodku - muszę zareagować.
Na Waszym forum komentarze były najbardziej obiektywne. Pisaliście merytorycznie. Dziękuję.
Czytałem z uwagą Wasze posty. Teraz odpiszę.

Napisał e200g_

Czyli co? To by było na tyle

Napisał blink

Obawiam się że tak się to może skończyć. Ostro uderzyli z kopyta, bo jak za taki papier to cena skromna. No a tematyka pisma w sumie 'niszowa' jak na nasze warunki i pewnie mało potencjalnych odbiorców. Obym się mylił...

Mylicie się. Nie padamy, nie padniemy. Przetrwamy kryzys.

Napisał wilqu5

niestety dzisiaj pojawiła się także informacja na ich forum że kolejne numery będą łączone po dwa (dwumiesięcznik) lutowy z marcowym i kwietniowy z majowym, więc to już całkiem nie wróży dobrze...
choc obiecali że prenumeratorzy dostaną wszystkie numery tak jak było zapowiedziane

Napisał Stringers

To niby jak? Zapłaciłem za 12, a dostane 6 bo będą połączone?

Prenumeratorzy "roczni" dostaną 12 wydań albo zwrot pieniędzy - jeśli upadniemy. Ale nie upadniemy. Wierzcie mi.

Napisał sambor1965

Czyli po polsku...
Znam obu gosci, Macka i Mariusza. I pozwole sobie nie miec w tej sprawie zdania. Proponuje rozwage w dalszych sadach i postach. Pamietajcie ze prawda lezy zawsze posrodku.

Sambor, myślę, że chciałeś dobrze. Dzięki. Ale krew mnie zalewa. Wina pośrodku?!!!

Idziesz ulicą i widzisz biedną kobietę. "Dam pani 5 zł" - mówisz i wyciągasz portfel żeby dać jej tego piątaka.W ostatniej chwili czujesz jednak od niej wódę i widzisz w jej kieszeni flaszkę.
Oj, nieładnie - myślisz - dam te 5 zł na WOŚP. I dajesz, bo akurat obok przechodzi wolontariusz.
A kobita zaczyna wrzeszczeć na całą ulicę, że jesteś oszust, bo jej nie dałeś piątaka, a obiecałeś.

Według Ciebie - wina leży pośrodku .

Napisał tango

Tresc sprostowania (wypowiedz Pana Ignatowicza) zostala zamieszczona w lutowo-marcowym numerze. Jest tam rowniez informacja, ze prenumeratorzy otrzymaja 12 wydan.
Sama gazeta troche sie zmienila, nie jest takze klejona ale zszywana.
(wczoraj zanabylem w empiku)

Pozwólcie, bez marudzenia, negatywnych komentarzy, ciamkania przetrwać nam okres, w którym w ciągu dwóch tygodni wycofało nam się czterech reklamodawców każdy po jedna strona reklamy x 4 tysie. Musiałem zareagować. Zszyłem. Zrobiłem tymczasowo dwumiesięcznik. Zrozumcie - plz . Ale nie padliśmy. i nie padniemy.

Pzdr
M

[sambor1965]

Napisał Mariusz Ignatowicz

Sambor, myślę, że chciałeś dobrze. Dzięki. Ale krew mnie zalewa. Wina pośrodku?!!!

Idziesz ulicą i widzisz biedną kobietę. "Dam pani 5 zł" - mówisz i wyciągasz portfel żeby dać jej tego piątaka.W ostatniej chwili czujesz jednak od niej wódę i widzisz w jej kieszeni flaszkę.
Oj, nieładnie - myślisz - dam te 5 zł na WOŚP. I dajesz, bo akurat obok przechodzi wolontariusz.
A kobita zaczyna wrzeszczeć na całą ulicę, że jesteś oszust, bo jej nie dałeś piątaka, a obiecałeś.

Według Ciebie - wina leży pośrodku

Mariusz czytaj spokojnie, nie pisalem "wina lezy po srodku" tylko "prawda lezy po srodku". A prawda jest taka, ze napisaliscie iz kase przeznaczacie wlasnie na te fundacje. Tak wiec nawiazujac do przykladu przez Ciebie opisanego to analogia wygladalaby troche inaczej. Nie powiedziales kobiecie ze dasz jej 5 zl, powiedziales wszystkim ze dasz tej kobiecie 5 zl.
W przyszlym roku pewnie najpierw sprawdzisz fundacje nim zapowiesz, ze dasz jej pieniadze. Pewnie jeszcze lepiej bedzie jak napiszesz o tym w czasie przeszlym dokonanym. Nie szkodzi, ze bedzie juz po swietach.

Zycze oczywiscie przedsiewzieciu pt. Motovoager jak najlepiej, czasy sa jednak ciezkie i nie wszystko zalezy od nas. Tutaj poparcia dla swego przedsiewziecia nie szukaj. Tu je masz...

Oczywiscie zapewniam Cie, ze chcialem dobrze

[tango]

Napisał Mariusz Ignatowicz

Witam.
Pozwólcie, bez marudzenia, negatywnych komentarzy, ciamkania przetrwać nam okres, w którym w ciągu dwóch tygodni wycofało nam się czterech reklamodawców każdy po jedna strona reklamy x 4 tysie. Musiałem zareagować. Zszyłem. Zrobiłem tymczasowo dwumiesięcznik. Zrozumcie - plz . Ale nie padliśmy. i nie padniemy.

Pzdr
M

To ja tylko sprostuje, ze moja wypowiedz o tym, ze ostatni numer jest zszywany a nie klejony to nie jest marudzenie a wrecz przeciwnie - dla mnie taka zmiana jest na plus
Mam juz kilka numerow i zawsze niecierpliwie czekam na kolejny.
Zycze powodzenia i czekam na nastepne ciekawe wydania.