Filtr powietrza na piochy

[Adagiio]

Dużo zależy gdzie umiejscowiony jest wlot powietrza . W małych endurakach uszczelniam puchę bardzo dokładnie klejem do szyb tak aby pioch wyrzucany przez kręcące się koło nie zasysało do puchy . Używam zwykłego gąbkowego filtra nasączonego olejem a na niego nakładam tzw. beretkę , dodatkowy filtr na pył . Jak jadę po fesz feszu to zaglądam kilka razy dziennie do puchy wytrzepując beretkę i wygarniam syf , po powrocie do bazy mycie , czyszczenie , nasączanie i tak codziennie jak się mocno kurzy . Jak jeżdżę po ubitym lub wilgotnym piochu serwis robie co drugi dzień . Natomiast jadąc Tenerką czy Africą zabieram kilka zwykłych papierowych filtrów ze sobą na zmianę i co dwa dni przedmuchuje a jak się mocno zapchają to wymieniam .
Trzeba na to zwrócić szczególna uwagę i nie olewać w przeciwnym razie moto zdechnie jak pociągnie piochu , padło juz kilka motocykli na wyjazdach z tego powodu , nie był to nigdy mój . Tak mnie uczono i tego się trzymam .
Powodzenia .