| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale. | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2010 
				
					
				
				
					Posty: 42
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 1 dzień 19 godz 17 min 14 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			No i pięknie. W 2012 miałem komplet. Tadżykistan i Kirgistan wyrabiałem wtedy sam, po prostu poleconym priorytetem wysyłałem paszport z kasą w kopercie za wizę i na powrót i po dwóch tygodniach miałem z powrotem. Jedynie perturbacje wizowe miałem w ambasadzie Kazachstanu, gdzie siadł im system i nie mogli nic zrobić. Ani oddać paszportu, ani wystawić wizy. Stąd opóźnił się mój cały wyjazd i po Mongolii, wróciłem do domu, omijając Centralną Azję. W każdym bądź razie super, że Kirgistan tym razem odpada, bo to parę groszy w kieszeni. Sambor mam nadzieję do zobaczenia!
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2010 
				
					
				
				
					Posty: 42
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 1 dzień 19 godz 17 min 14 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Przygotowania ruszyły pełną parą. Dla przypomnienia dodam, że wyruszamy 20 maja. Planujemy Litwa, Łotwa, Rosja, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan i powrót. Początkowo myśleliśmy Uzbekistan i dalej Kazachstan, Rosja itd.. Pytanie więc takie, jadąc od strony Biszkeku: 
		
		
		
		
		
		
		
	https://maps.google.pl/maps?saddr=bi...=1,2,3&t=m&z=6 Co zrobić, by dojeżdzając M41 do Duszanbe, wracać nie dotykając Uzbekistanu. Dowiadywałem się o wizy Uzb i śmiem twierdzić, że zwariowali. 70$ 15 dniowa lub 10 $ mniej 7 dniowa, + 90 pośrednictwo + 280 poparcie wizowe + obowiązkowa rezerwacja hotelowa, więc ~700-800 zł? KOSMOS. O Uzbekistanie myśleliśmy tylko w formie przejazdu, tak żeby było szybko na zad do Kazachstanu, jednak to się ni jak kalkuluje. Tranzyt odpada, bo trzeba się wstrzelić w dokładny dzień lub 3 dni max. Za duże ryzyko. Czy jest opcja z Duszanbe śmignąć do Kirgistanu już inną drogą, jak ta podana w linku? Jeśli już, to proszę o lajtowe propozycje. Jedziemy dość załadowani, a w dodatku drugi kierownik ma poważne problemy z kręgosłupem, więc nie chciałbym przeginać po offie. Dzięki.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |