Dlaczego lubię KTM-a

[myku]

spokojnie.Klapka od Akuu podobno byla peknieta,nie wiem,byc moze.A centralka i starter to akcja servisowa.Wszystko bylo ok,ale teraz podobno jest super.Tak KTM podchodzi do tematu.Wszystko jest OK,ale przy przegladzie wymienia to i owo,zeby nadal bylo GIT.

[puszek]

Napisał myku

spokojnie.Klapka od Akuu podobno byla peknieta,nie wiem,byc moze.A centralka i starter to akcja servisowa.Wszystko bylo ok,ale teraz podobno jest super.Tak KTM podchodzi do tematu.Wszystko jest OK,ale przy przegladzie wymienia to i owo,zeby nadal bylo GIT.

Moze to przeciwieństwo działań w Hondzie..oni testuja przed sprzedażą a KTM testuje wytrzymałość motorka po sprzedaży - na klientach. Jak coś jest grubo nie tak , to akcja serwisowa i nie ma dymu...A nawet wzrasta zadowolenie klienta- bo jak ta fabryka o nas dba :-)))

[Lepi]

Napisał puszek

Moze to przeciwieństwo działań w Hondzie..oni testuja przed sprzedażą...

Puszek, wpisz sobie w google - akcje serwisowe honda - jest tego od groma. Miliony sztuk wracają do warsztatu.

Jasne, nie ma wśród nich afryki bo w nich akcje zrobił Wasyl i Rafro

[myku]

Redrobo,widze.ze kumasz.O Lepim juz nie wspomne,bo zawsze kuma.Reszta to zenada,ja zwykle,jakkolwiek to sbie zrozumiecie.Zaraz wam napisze co i jak,talko zjem

[myku]

Rozumiem ze wasze uwagi chca miec Charaktaker humorystyczny.Tak to przynajmniej wyglada,bo trudno brac was serio.Servis wyglada na tym,ze sprawdza sie wszystko mozliwe,bez regulacji.Ona podchodzi pod duzy servis,czyli co 15tkm.Do tego wymiana oleju bez wzgledu na ilosc przejechanych km.Gwarancja tego wymaga.W innym razie gwarancje sie traci i mozesz sobie isc do pana Czeska,Jacka,Bronka czy jak im tam i co 5 lat cos tam zrobic.Chyba ze jestes talentem,a takich w PL nie brak i sobie sam zrobisz.Taki servis to dniowka.Tak wiec robisz i masz spokoj.Nie pierdolisz sie potem w razie W.To odnosnie servisu,mam nadzieje,ze co niektory zalapal,choc kto tam wie....Co do akcji servisowych to nie chodzi tu o naprawe,jak w BMW.Tu nic nie cieknie,peka,czy sie urywa.Po prostu w 2013 ktos cos wymyslil tak,a w 2014 ktos wymyslil to lepiej.Na tym polega postep,lapiecie co to znaczy,czy to juz Kosmos?Dletego KTM nie wzywa nikogo do siebie jak BMW,bo moto sie rozpada,tylko przy okazji servisu udoskonala to,co i tak jest dobrze zrobione..Nie licze nawet,ze co niektorzy wiedza o czym pisze.A co do Hondy to coz.....Mowicie o przestarzalej konstrukcji z poczatku lat 90tych.Wtedy slowo servis chyba nawet nie istnialo.Kupcie sobie mlotek i przecinak i sie cieszcie,ze dojedziecie,ups...dotoczycie sie do Magadanu i z powrotem,hehe...Zdrowia

[Grucha]

Widać, że zima za oknem, bo się koledzy nudzą

BMW - awaryjne, AKCJE SERWISOWE
KTM - awaria za awarią, SERWISOWE WYMIANY PRZY OKAZJI PRZEGLĄDU
Suzuki - też się psują,
Yamacha - psuje się,
HONDA - nie, to się nie psuje, tu tylko potrzebny jest czas za zdobycie części zamiennych i ich wymiany,
Africa Twin - no cóż, chyba mam/miałem jakiś wadliwy, o mi się zepsuł parę razy A kolegom się nie psuje
Chyba trzeba zmienić na KAWASAKI

Napisał myku

Rozumiem ze wasze uwagi chca miec Charaktaker humorystyczny.Tak to przynajmniej wyglada,bo trudno brac was serio.Servis wyglada na tym,ze sprawdza sie wszystko mozliwe,bez regulacji.Ona podchodzi pod duzy servis,czyli co 15tkm.Do tego wymiana oleju bez wzgledu na ilosc przejechanych km.Gwarancja tego wymaga.W innym razie gwarancje sie traci i mozesz sobie isc do pana Czeska,Jacka,Bronka czy jak im tam i co 5 lat cos tam zrobic.Chyba ze jestes talentem,a takich w PL nie brak i sobie sam zrobisz.Taki servis to dniowka.Tak wiec robisz i masz spokoj.Nie pierdolisz sie potem w razie W.To odnosnie servisu,mam nadzieje,ze co niektory zalapal,choc kto tam wie....Co do akcji servisowych to nie chodzi tu o naprawe,jak w BMW.Tu nic nie cieknie,peka,czy sie urywa.Po prostu w 2013 ktos cos wymyslil tak,a w 2014 ktos wymyslil to lepiej.Na tym polega postep,lapiecie co to znaczy,czy to juz Kosmos?Dletego KTM nie wzywa nikogo do siebie jak BMW,bo moto sie rozpada,tylko przy okazji servisu udoskonala to,co i tak jest dobrze zrobione..Nie licze nawet,ze co niektorzy wiedza o czym pisze.A co do Hondy to coz.....Mowicie o przestarzalej konstrukcji z poczatku lat 90tych.Wtedy slowo servis chyba nawet nie istnialo.Kupcie sobie mlotek i przecinak i sie cieszcie,ze dojedziecie,ups...dotoczycie sie do Magadanu i z powrotem,hehe...Zdrowia

Myku! wytrzyj usta!