|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2009
Posty: 263
Motocykl: RD04
![]() Online: 2 tygodni 1 dzień 3 godz 13 min 49 s
|
![]()
Offtopik pełną giembą
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2009
Posty: 263
Motocykl: RD04
![]() Online: 2 tygodni 1 dzień 3 godz 13 min 49 s
|
![]()
Jakiś czas potem, kupił pralnię i prowadził ją razem z żoną. 17 listopada 1948 roku został aresztowany przez UB. 1 października 1949 roku w pokazowym procesie został skazany na śmierć. Rajs nie przyznał się przed sądem do mordu na furmanach. Wyrok śmierci wykonano 30 grudnia 1950 roku w Białymstoku. Nie wiadomo gdzie pochowano ciało „Burego”.
W 1995 roku Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego unieważnił wyrok śmierci wydany na Romualda Rajsa. W uzasadnieniu wyroku stwierdzono, że Rajs „walczył o niepodległy byt państwa polskiego”, a pacyfikacje białoruskich wsi zostały przeprowadzone w sytuacji stanu wyższej konieczności. ![]() ![]() Rajs i jego oddział przyłączyli się do Narodowego Zjednoczenia Wojskowego i dalej walczyli na Białostocczyźnie z oddziałami UB, MO i KBW. Powiat Bielsk Podlaski był terenem specyficznym. Istniała tu liczna agentura NKWD i UB. Należało do niej wielu Białorusinów i dawnych członków partii komunistycznej. We wrześniu 1939 roku na tych terenach białoruskie oddziały mordowały polskich żołnierzy oraz cywilów. Po wkroczeniu tutaj Armii Czerwonej rabowano polskie majątki, mordowano ich właścicieli, zwalczano polskie podziemie, wywożono Polaków na Syberię. Partia komunistyczna w powiecie w przeważającej większości składała się z Białorusinów. Ostatnio edytowane przez Sylwek bbi : 21.05.2013 o 19:37 |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | ||
![]() |
![]() Cytat:
Cytat:
I co jest najważniejsze moim zdaniem to, że "Bury” został zrehabilitowany w 1995 r. Jego rodzina otrzymała około 180 tys. zł odszkodowania. Obecnie Rajs wymieniany jest jako jeden z tzw. "Żołnierzy Wyklętych”, których święto obchodziliśmy 1 marca. Tymczasem rodziny jego ofiar nie doczekały się żadnego odszkodowania, a nawet upamiętnienia ich krzywd. Nawet pomnik na grobie ofiar na cmentarzu w Bielsku Podlaskim powstał dopiero w 2002 roku, po licznych sporach i kontrowersjach. W przeprowadzonym w 1949 r. śledztwie ustalono miejsce zamordowania furmanów, jednak nie ujawniono go rodzinom ofiar. Podobnie jak faktu, że w kwietniu 1951 r. odnaleziono i wydobyto szczątki 27 furmanów (z powodu bardzo dużych uszkodzeń, m.in. zmiażdżonych czaszek, oszacowano liczbę zwłok na podstawie znalezionych górnych szczęk). Przeniesiono je na cmentarz katolicki w Klichach. Dopiero w latach 90. oficjalnie ujawniono miejsce mordu i pochówku. Kilka miesięcy później krewni ofiar utworzyli własną organizację, znaną pod obecną nazwą: Społeczny Komitet Członków Rodzin Osób Pomordowanych w dniach 29, 31 stycznia i 2 lutego 1946 roku przez Zbrojne Podziemie. W czerwcu 1995 r. komitet wystąpił do dyrektora Okręgowej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku o ekshumację furmanów pochowanych w Klichach oraz na miejscu zbrodni. Dokonano jej 23 lipca 1997 r. Na miejscu zbrodni znaleziono szczątki trzech osób. Dwa dni później szczątki furmanów złożono we wspólnym grobie na cmentarzu wojskowym w Bielsku Podlaskim. W listopadzie 1997 r. komitet rozpoczął starania o postawienie na mogile niewielkiego pomnika. Walka o pomnik trwała pięć lat, wymagała przezwyciężenia oporu pani wojewody, która powołując się na rehabilitację Rajsa z 1995 r. odmawiała postawienia pomnika, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwa Kultury, Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Dopiero po klęsce prawicy w wyborach Naczelny Sąd Administracyjny w marcu 2002 r. uchylił odmowne decyzje w sprawie pomnika. Komitet, naciskany przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, zrezygnował z napisu na pomniku: „W hołdzie pomordowanym przez zbrojne podziemie”. Zastąpiono go innym: „W hołdzie pomordowanym przez Oddział PAS NZW kpt. Romualda Rajsa pseudonim »Bury«”. 26 października 2002 r., po pięciu latach starań, na cmentarzu wojskowym w Bielsku Podlaskim odsłonięto pomnik na zbiorowej mogile furmanów. Mniej więcej w tym samym czasie, powstał pomysł żeby postawić pomnik "Buremu" w Białymstoku- szeroko opisywała to również współczesna. Czy to jest normalne? Wiem, że nie jest i wiem, że żadna mniejszość nie wygra z większością, która ślepo wierzy w nieobiektywnych historyków i nie zauważa błędów swojego narodu, a czasami śmieje się prosto w twarz ofiarom i ich krewnym. Kiedyś chciałem napisać pracę na temat stosunków polsko-ukraińskich i uwierzcie mi, że nie znalazłem żadnej obiektywnej pracy na ten temat. Polacy piszą że UPA to bandyci, ukraińcy zaś, że AK to bandyci. Wystarczy pojeździć po bieszczadach żeby się przekonać. Z jednej strony granicy pomniki bohaterom AK pomordowanym przez UPA z drugiej strony bohaterom UPA mordowanym przez AK, ale to inna historia. Nie chcę żeby ktoś poczuł się dotknięty moim wpisem. Od początku chciałem przedstawić historię z innej strony, ze strony mniejszości, ani nie jestem Białorusinem, ani nie dotknęło to mojej rodziny. Po prostu. Ostatnio edytowane przez ltd454 : 22.05.2013 o 06:21 |
||
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
MIEJSCA PRZYJAZNE MOTOCYKLISTOM czyli GDZIE trafić na dobry nocleg, michę, itp... (oraz ostrzeżenia przed "miną") | motoMAUROxrv | Kwestie różne, ale podróżne. | 51 | 19.04.2017 13:39 |
DR 350 - następna krew... | voytas | Lejdis | 9 | 30.03.2014 19:57 |
krew i szpik | lena | Lejdis | 4 | 20.03.2013 13:32 |