Szkocja 2013 - meszki mamy w du*ie...

[Zenon]

Hm...

Padało. Bardzo intensywnie i na różne podstępne sposoby. Szczytem szczytów był śnieg na Skye, ale wtedy było mi wszystko chwilowo obojętne.

Jedyny dzien bez deszczu i dużą ilością słońca był dzien, który spędziłem na Hebrydach i było przepysznie! Ale wjechałem poprzedniej nocy i wyjechałem nastepnego ranka w strugach deszczu.

Co do jednego się nie myliłem. Zero meszek!!! Nic dziwnego - nawet te małe nikczemne potwory nie wytrzymują w takim deszczu!!!

image.jpg

Ale jak nie padało to było ladnie.

Skończyłem słabo, bo zerwalem łańcuch jakieś 60 km od domu i mimo, ze Pan z RAC zreperował na tymczas to musze wymienić.

Zakup sezonu to szybko rozkładalny namiot, bo jak sobie pomyślę czasami, że miałbym jeszcze walczyć z namiotem wieczorami to smutno mi na samą myśl.

Udowodniłem jednak ludzkości swoją męskość wyjeżdżając na Applecross.

Jak znajdę chwile to jeszcze kilka zdjęć wrzucę.

Tomekc jak sie zdecydujesz to pisz, dzwoń, znaki wysyłaj.

Pozdrawiam

Zenon

[tomekc]

Napisał Zenon

Hm...

Padało. Bardzo intensywnie i na różne podstępne sposoby. Szczytem szczytów był śnieg na Skye, ale wtedy było mi wszystko chwilowo obojętne.

Jedyny dzien bez deszczu i dużą ilością słońca był dzien, który spędziłem na Hebrydach i było przepysznie! Ale wjechałem poprzedniej nocy i wyjechałem nastepnego ranka w strugach deszczu.

Co do jednego się nie myliłem. Zero meszek!!! Nic dziwnego - nawet te małe nikczemne potwory nie wytrzymują w takim deszczu!!!

Załącznik 40028

Ale jak nie padało to było ladnie.

Skończyłem słabo, bo zerwalem łańcuch jakieś 60 km od domu i mimo, ze Pan z RAC zreperował na tymczas to musze wymienić.

Zakup sezonu to szybko rozkładalny namiot, bo jak sobie pomyślę czasami, że miałbym jeszcze walczyć z namiotem wieczorami to smutno mi na samą myśl.

Udowodniłem jednak ludzkości swoją męskość wyjeżdżając na Applecross.

Jak znajdę chwile to jeszcze kilka zdjęć wrzucę.

Tomekc jak sie zdecydujesz to pisz, dzwoń, znaki wysyłaj.

Pozdrawiam

Zenon

To robimy powtorke w ostatni majowy weekend?

[Zenon]

Napisał tomekc

To robimy powtorke w ostatni majowy weekend?

tomekc, moj napęd nie nadaje sie do jazdy, a z wymiana musze poczekać az moje 4 kolowe pojazdy przejdą przeglądy i serwis, a z uwagi na ich wiek to zazwyczaj kosztowna impreza...
Pomijam fakt, ze moja Żona ukochana jest w ten weekend w PL, wiec sie opiekuję psami (sukami).

Masz do mnie kontakt, wiec jak bedziesz sie wybierał to zapraszam na cuś

Pozdrawiam

Zenon

[banditos]

A w zeszlym roku nawet kropelka z nieba nie spadla

Applecros zrobie na pewno jeszcze nie raz, ale raczej na czym podobnym do RSV 1000

[Zenon]

Napisał banditos

A w zeszlym roku nawet kropelka z nieba nie spadla

Applecros zrobie na pewno jeszcze nie raz, ale raczej na czym podobnym do RSV 1000

Jak sie bedziesz wybierał to daj znać - pojadę na tym, co będę miał
Marzą mi sie Szetlandy i Orkady w przyszłym roku

A to Harris:

image.jpg

Pozdrawiam

Zenon

[Robin]

Napisał Zenon

Marzą mi sie Szetlandy i Orkady w przyszłym roku

Na Szetlandy to promy chyba już drogawe?
Skąd te promy idą, z Aberdeen czy z północy? Thurso?