|
|
|||||||
| Szpej turystyczny - Produkty i Porady Wszystko co potrzebne do dużej i małej turystyki |
![]() |
|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
|
|
|
#1 |
|
Turysta DualSport
![]() Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Chorzów
Posty: 584
Motocykl: KTM 1200 6T
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 tygodni 2 dni 4 godz 17 min 43 s
|
Temat wskazuje na zbliżającą się wiosnę
Ale był też już wiele razy wałkowany:http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=68 oraz na dziesiątkach innych for(-ów)/(-umów): google: "kufry czy sakwy". Mój priorytet, także ze względu na bezpieczeństwo jazdy, to redukcja wagi bagażu i jego odpowiednie rozmieszczenie na motku. Dlatego nie lubię kufrów, a nawet sakw bocznych, bo wymagają stelaża, który ma swoja wagę. Rogale i worki to jest to, co pozwala mi spakować się tak, aby środek ciężkości motocykla był jak najniżej i jak najbardziej pośrodku (przy jeździe solo, oczywiście), i to niezależnie czy wycieczka jest po asfalcie, czy w terenie. Np. w mojej XT660z topcase i stelaże ważą ponad 12 kg Nawet lekki bagaż w kufrze powoduje, że środek ciężkości przesuwa się (za) mocno w tył, a to wpływa na sterowność motocykla, zachowanie się w zakrętach i przy hamowaniu, itd., itp. Dla odmiany, ze względów bezpieczeństwa przy jeździe z córką (8 lat, 27kg) zakładam top-case, coby się do tyłu nie gibła No ale we dwie osoby to już inne pakowanie, inne drogi i inna jazda (wówczas, jeśli trzeba, dokladam sakwy boczne). A bezpieczeństwo samego bagażu? Na noc wyciągam graty w wewnętrznych woreczkach/torbach i zabieram z sobą. Bagażowy worek z namiotem i śpiworem i tak trzeba odtroczyć od motka, więc na motku zostaje tylko rogal czy sakwy. Nigdy nic mi nie zginęło w ten sposób, kwestia doboru miejsca postoju lub spania
__________________
Sowizdrzał KTM 750 6T Nie wierz, nie bój się, nie proś! |
|
|
|
![]() |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| ABC pakowania. Kufry, sakwy, tankbagi... | sambor1965 | Przygotowania do wyjazdów | 313 | 14.04.2023 20:41 |