Demontaz zbiornika paliwa

[bigos]

Napisał wieczny

W ogóle zdjąć boczne plastiki. Łatwo się to robi, a nie ma ryzyka, ze coś się połamie. Bak ma śrubkę z lewej, prawej i pod jajkami. Potem kostka od czujników rezerwy (przy lewej śrubce baku) i wężyki paliwowe (uprzednio pozamykać oba kraniki ). Uważaj na gumy, takie okrągłe, osadzone na bolcach ramy, na których bak się opiera z przodu. Potrafią łajzy spaść do osłony silnika.

Wieczny, wielkie dzięki za konstruktywne podejście do tematu. Dla potomnych zbieram wszystko w punkty, których sam szukałem. Jak Ramires dokoptuje (ja jakoś nie za bardzo trybię jak tu wstawia się fotki z komputera do tekstu) do tego swoje fotki to będzie jak ta lala.

1. Odkręcić 4 śruby mocujące plastik (dla minimalizacji ryzyka zaleca się całkowite odkrecenie plastiku),
2. Odkręcić 1 śrubę pod siedzeniem (pod jajkami),
3. Odkręcić 2 śruby mocujące zbiornik z przodu (po jednej z każdej strony),
4. Odłączyć kostkę od czujników rezerwy (przy lewej śrubce mocowania baku z przodu),
5. Zamknąć oba kraniki i zdjąć wężyki paliwowe,
6. Zdjąć zbiornik podnosząc go w pionie do góry (należy uważać na gumy, takie okrągłe, osadzone na bolcach ramy, na których bak się opiera z przodu, gdyż potrafią spaść do osłony silnika).

[calgon]

własnie zdemontowałem to ustrojstwo i potwierdzam zgodnosc opisu bigosa;-)-czas podłaczyc porzadnie niedzialajace manetki i gniazdo zapalniczki.