W nawiazaniu do 'urolniczenia' wsrod forumowiczow..

[hubert]

A jaki jest obecnie kurs Bógzapłać ?

[Jarek]

-popieram imiennika toruńskiego- sam od 10 lat mieszkam w lesie, na ćwiartce ha- na początku była to polana z samym piachem- teraz od strony drogi dojazdowej ciężko dojrzeć choćby dach samej chałupy /polski "kanadyjczyk", czyli drewniaczek- prawie sam budowałem/- a co do "stania sie rolnikiem- ja właśnie się stałem /10lat wstecz/ poprzez wydzierżawienie /notarialnie na 10 lat/ 1 ha fizycznego gruntu gdzieś,...sam nie wiem gdzie, bo to dla władz kompletnie nieistotne- ważne, ze dali mi pozwolenie na budowę na terenie rolnym!!

[JareG]

Napisał jarek

-popieram imiennika toruńskiego- sam od 10 lat mieszkam w lesie, na ćwiartce ha- na początku była to polana z samym piachem- teraz od strony drogi dojazdowej ciężko dojrzeć choćby dach samej chałupy

No wlasnie dlatego dzialka musi byc duza. Albo tak usytuowana, zeby Cie nie obstawili
Moje siedlisko to czesc 3ha gospodarstwa.. ja wzialem 1,2ha bo wiecej nie mialem kasiory, a reszte czlek podzielil na kawalki po 30ar i wiekszosc sprzedal. I tym samym potencjalnie bede mial 5-6 sasiadow - jak dla mnie o 3-4 za duzo
I dlatego juz szukam innego miejsca

a co do "stania sie rolnikiem- ja właśnie się stałem /10lat wstecz/ poprzez wydzierżawienie /notarialnie na 10 lat/ 1 ha fizycznego gruntu gdzieś,...sam nie wiem gdzie, bo to dla władz kompletnie nieistotne- ważne, ze dali mi pozwolenie na budowę na terenie rolnym!!

Teraz (od paru lat) nie da sie w ten sposob (przez dzierzawe). Trza miec swoje, i to nie 1ha jak kiedys, ino u mnie w gminie to nieco ponad 5ha, i nie byle gdzie tylko w tej jednej gminie.
A pozwolenie na budowe (znaczy, warunki zabudowy bo od tego trza zaczac) dostalem z automatu - bo kupilem ziemie z chalupa

PS. Wszystkie Jarki to fajne chlopaki

[Jarek]

aha, czyli co kraj to obyczaj- właśnie mam nowego sąsiada /czyli 0,25 ha to za mało/ który właśnie zaczął budowę na takich samych zasadach jak ja /albo ściemnia/- w każdym razie wiem /nieoficjalnie/ że nadal w starostwach działa tzw prawo powielaczowe(czyli jest to sztuka dotacia do odpowiedniej osoby!!), i kwestię bycia rolnikiem załatwia sie dosyć "elastycznie' ale na pewno nie potrzebne do tego są żadne papierki, kursy, czy też megi przed nazwichem...
-serdeczne pzdr /potwerdzam text o Jarkach- z wyłączeniem brata prezydenta/

[JareG]

Napisał jarek

aha, czyli co kraj to obyczaj- właśnie mam nowego sąsiada /czyli 0,25 ha to za mało/

Toz pisalem, ze 0,5ha to minimum
A tak naprawde to dopiero 1ha daje Ci jakas tam pewnosc, ze bedziesz mogl sobie swobodnie pierdnac na tarasie i sasiad tego nie uslyszy

że nadal w starostwach działa tzw prawo powielaczowe(czyli jest to sztuka dotacia do odpowiedniej osoby!!), i kwestię bycia rolnikiem załatwia sie dosyć "elastycznie' ale na pewno nie potrzebne do tego są żadne papierki, kursy, czy też megi przed nazwichem...

A nie w gminie sie takie sprawy zalatwia..? W powiecie mam swoich ludzi, pozwolenie na budowe dostalem (po zlozeniu wniosku) w ciagu jednego dnia, i to z pieczatka ze sie juz uprawomocnilo

/potwerdzam text o Jarkach- z wyłączeniem brata prezydenta/

Fakt, zapomnialem o tym jednym Jarku, ktory niezbyt pasuje do swojego imienia.. wstyd mu wrecz przynosi

[Jarek]

A nie w gminie sie takie sprawy zalatwia..? W powiecie mam swoich ludzi, pozwolenie na budowe dostalem (po zlozeniu wniosku) w ciagu jednego dnia, i to z pieczatka ze sie juz uprawomocnilo


mnie chodziło o sprawy związane z pozwoleniem na budowę- w/s rolniczych to nie wiem kto jest władny

[JareG]

Napisał jarek

mnie chodziło o sprawy związane z pozwoleniem na budowę- w/s rolniczych to nie wiem kto jest władny

Aaa.. pozwolnie na budowe to faktycznie powiat. Ale warunki zabudowy - gmina. Te sprawy rolnicze to raczej tez gmina..

[lacznik78]

Masz tempo. Oby tak dalej. Z tego co pamietam to żeby móc płacić krus trzeba mieć pow 1 ha przeliczeniowego, ile masz ha fizycznych a ile przeliczeniowych powinienes miec zapisane na nakazie podatkowym.

z rolniczym pozdrowieniem Lacznik

[JareG]

Napisał lacznik78

Masz tempo. Oby tak dalej.

No zobaczymy, co z frankiem bedzie sie dzialo..

Z tego co pamietam to żeby móc płacić krus trzeba mieć pow 1 ha przeliczeniowego, ile masz ha fizycznych a ile przeliczeniowych powinienes miec zapisane na nakazie podatkowym.

Dostalem z gminy pismo w sprawie podatku. Zreszta, musialem sie do nich pofatygowac osobiscie, zeby o sobie przypomniec
Panie i tak mnie olaly, i kazaly czekac na pismo.
Podatek wyniosl cale 0,0 zl (ZERO)

z rolniczym pozdrowieniem Lacznik

Moze by tak do PSLu sie zapisac..

[hubert]

Napisał JareG

Moze by tak do PSLu sie zapisac..

He he może to dobry pomysł Ja na studiach byłem w ZMW czyli w takiej młodzieżówce PSL, a zapisałem się bo mój kumpel był przewodniczącym, fajne imprezy były no i fajna skarbniczka ... ale ona miała "oczy" Szkoda że tego nie pociągnęliśmy bo może teraz bym dłubał w nosie w ławach sejmowych