Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Zobacz wyniki ankiety: Używam GPS na swoich wojażach
Zawsze 33 22.92%
O ile tylko jest okazja 44 30.56%
Jak nie zapomnę 37 25.69%
Nigdy 34 23.61%
Sonda z Wielokrotnym Wyborem Głosujących: 144. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07.10.2012, 23:03   #1
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

No, przekroczyliśmy setkę oddanych głosów, co nie za wiele, jak na tylu uzytkowników ale...

Intersuje mnie grupa, która nie używa gps-a ale ta, z przekonania (idee fix?).
Co nie mają i dlatego nie używają, już nie.

Może ci, co się tak zdefiniowali spróbują napisać tu parę słów, dlaczego?

P.S.
Ja mam 60-tkę csx ale widzę, że ogranicza ona moje myślenie i dlatego nie będę jej już zabierał na swoje wycieczki.
Zresztą przez te 5 lat, ile ją mam, nie nauczyłem się jej obsługiwać.
Nie przemawia do mnie argument Puszka, że dzięki GPS-owi poznał akurat on wiele nowych tras, bo takowe ja poznawałem również bez gps-a.
Dodam uczciwie, że nie miałem okazji jeździć po pustyni, gdzie orientacja w terenie wymaga znacznie większej koncentracji.
No, zdażyło mi się po kazachskim stepie jechać ciut na szagę (mimo wszystko jednak po gruntowych nitkach "gdzieś" wiądących) ale to raczej nie było to, ledwie kilkadziesiąt km.

Zapraszam nieużywających do kontynuacji tematu.
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.10.2012, 12:45   #2
Reindeer


Zarejestrowany: Nov 2011
Miasto: Wrocław
Posty: 14
Motocykl: Transalp 600
Reindeer jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 6 godz 6 min 2 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Elwood Zobacz post
No, przekroczyliśmy setkę oddanych głosów, co nie za wiele, jak na tylu uzytkowników ale...

Intersuje mnie grupa, która nie używa gps-a ale ta, z przekonania (idee fix?).
Co nie mają i dlatego nie używają, już nie.

Może ci, co się tak zdefiniowali spróbują napisać tu parę słów, dlaczego?

P.S.
Ja mam 60-tkę csx ale widzę, że ogranicza ona moje myślenie i dlatego nie będę jej już zabierał na swoje wycieczki.
Zresztą przez te 5 lat, ile ją mam, nie nauczyłem się jej obsługiwać.
Nie przemawia do mnie argument Puszka, że dzięki GPS-owi poznał akurat on wiele nowych tras, bo takowe ja poznawałem również bez gps-a.
Dodam uczciwie, że nie miałem okazji jeździć po pustyni, gdzie orientacja w terenie wymaga znacznie większej koncentracji.
No, zdażyło mi się po kazachskim stepie jechać ciut na szagę (mimo wszystko jednak po gruntowych nitkach "gdzieś" wiądących) ale to raczej nie było to, ledwie kilkadziesiąt km.

Zapraszam nieużywających do kontynuacji tematu.
Nie używam, bo wolę jeździć z mapami. OK, wymaga to wożenia sterty makulatury, ale przynajmniej wiem że mapa nie straci zasięgu, nie rozładuje się, a nawet jak mi spadnie, to po podniesieniu nie będę z nią leciał do serwisu. Przez jakiś czas chodziła po mnie myśl o zakupie GPSu, ale budżet pozwalał mi tylko na LARKA 35, a jak wynika z wpisów użytkowników, jest to swoista ruletka, bo nie wiadomo czy trafi nam się sprawny.
Ostatecznie odpuściłem bo:
1. Jak pokazują doświadczenia jeżdżących z GPSem, małe magiczne pudełko nie gwarantuje prawidłowej jazdy i potrafi wyprowadzić na manowce.
2. Najważniejszy powód. Dzięki mapie, trasa jest elementem większej całości. Przy GPSie jest to tylko malutki wycinek.
3. jak już napisano powyżej GPS wyłącza myślenie, a za to planowanie trasy z mapami ma dużo uroku

Ww. powody są oczywiście subiektywne i w żaden sposób nie odnoszą się do szczęśliwych użytkowników GPS
Reindeer jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.10.2012, 15:08   #3
krzysiek_m
HONDZIARZ
 
krzysiek_m's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2012
Miasto: Gdynia
Posty: 364
Motocykl: RD04 / NAT
Przebieg: 50000km
krzysiek_m jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 21 godz 7 min 15 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Elwood Zobacz post
Intersuje mnie grupa, która nie używa gps-a ale ta, z przekonania (idee fix?).
Co nie mają i dlatego nie używają, już nie.
No mam dwa telefony z GPS, z czego jeden w kieszeni a drugi w schowku w samochodzie.
Na motocyklu włączam rzadko, jak muszę w jakimś dużym mieście znaleźć adres.
Podczas normalnej jazdy próbowałem kilka razy zmusić się, ale nie podoba mi się. Czuję, że nie wiem którędy jadę - bo zamiast patrzeć na znaki i nazwy miejscowości gapię się w ekranik na strzałki.
Mam atlas i jak nie jestem pewien gdzie skręcić to zatrzymuje się i patrzę na mapnik. Jeżdżę po drogach (lepszych, gorszych, bądź fatalnych ale po drogach).
Jakoś tak dla mnie przewrócenie strony atlasu (że niby to już za mną) jest czymś co powoduje radość z jazdy.

Nie jestem w grupie która nie nie używa "bo nie". Używałem i nie wiem po co mi to, więc nie używam.
krzysiek_m jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
O wydechach raz jeszcze Vooytas Uklad paliwowy i wydechowy 49 11.12.2012 15:32
o namiotach raz jeszcze Dubel Szpej turystyczny - Produkty i Porady 31 11.04.2011 20:05
SAG`i raz jeszcze zombi Rama, zawieszenia, napęd 12 23.08.2010 12:27


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:36.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.