| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Witam. 
		
		
		
		
		
		
		
	Wprawdzie to nie Marokko czy inna Mongolia, ale myślę, że też może być ciekawie i oryginalnie. Mam jedno miejsce na wyjazd do Libuchory. Ekipa Trampkowa, wyjazd 22.09 - 26.09. W programie oprócz samogonu, borszczu i szaszłyków, wyjazd na połoniny z Pikujem włącznie. Tutaj można zobaczyć, jak to mniej więcej wygląda: http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=46&t=10021  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Kilka informacji organizacyjnych. 
		
		
		
		
		
		
		
	Libuchora, to wioska "na końcu świata" w Rajonie Turkiewskim, 100 km. na południe od przejścia w Krościenku. Jeżdzimy tam do Marii i Wasyla, zaprzyjażnionych Ukraińców u których mamy pełen serwis, czyli jadło, spanie, kibelek, bimberek, szaszłyki z cebulką i wszystko na co mamy ochotę. W zamian, robimy składkę po 200 zet. i kufry zapełniamy ciuchami (używanymi). Moto, ubrane w kostki - oczywiście  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
| 
			
			 wolny strzelec 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2012 
				Miasto: Slubice 
					
				
				
					Posty: 729
				 
Motocykl: RD07a 
Przebieg: 61000 
				
				
				 
Online: 2 tygodni 6 dni 1 godz 12 min 10 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			fajnie tam-mnie sie podoba 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Bo do niektorych rzeczy trzeba dorosnac,a do innych jest sie juz po prostu za starym.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
| 
			
			 wolny strzelec 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2012 
				Miasto: Slubice 
					
				
				
					Posty: 729
				 
Motocykl: RD07a 
Przebieg: 61000 
				
				
				 
Online: 2 tygodni 6 dni 1 godz 12 min 10 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nawet nie wiesz jak chetnie,ale jest tyle ALE ze nie dam rady w tym roku. 
		
		
		
		
		
		
			Zapisuje ta wyprawe w moim notesie,na stronie:tam musisz pojechac 
				__________________ 
		
		
		
		
	Bo do niektorych rzeczy trzeba dorosnac,a do innych jest sie juz po prostu za starym.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			W takim razie: jeżdzimy tam dwa razy w roku, zawsze na pierwszy weekend majowy i we wrześniu. Możesz sobie zaplanować któryś z tych terminów. 
		
		
		
		
		
		
		
	Jeżeli będziesz zdecydowany, pisz lub dzwoń natychmiast, czasami bywa, że muszę odmówić ponieważ mam nadkomplet. Jest to informacja dla wszystkich, którzy w przyszłości, chcieli by się wybrać z nami do Libuchory. Pozdrawiam Hej.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			10 dni do wyjazdu ... ktoś się odważy (zdecyduje) ?
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Nov 2010 
				Miasto: Tarnowskie Góry 
					
				
				
					Posty: 243
				 
Motocykl: TT800XC 2011 
Przebieg: 147000 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 6 dni 4 godz 8 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			W kierunku Z Libuchory na Roztokę na połoninie został się kompresorek forumowy  
		
		
		
			![]() Jakbyście tak przypadkiem znaleźli... Ostatnio edytowane przez simon1977 : 23.09.2012 o 01:00  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Info mocno spóżnione, bo byśmy bardziej zerkali. 
		
		
		
		
		
		
		
	Lecieliśmy połoninami do Pikuja, ale niestety, chyba już nic tam nie było. Hej  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |