|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
![]() Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
|
![]()
W związku z tym, że pensjonacik kosztował nas po 30 zeta to zaszaleliśmy jeszcze w sklepie nazwijmy go ogólnospożywczym.
Podczas snucia opowieści na temat zdobywania Transalpiny i Transfogaraskiej kompani przygotowywali posiłek oraz zastanawiali się nad ułożeniem dnia kolejnego. Wyszło na to ,że Wojtek z Mańkiem na Aprilce wracają przez Ukrainę w okolice miejsca zamieszkania Wojtasa a reszta ciśnie przez Węgry, Słowacje do Polski. Zapowiadał się bardzo męczący dzień z niezłym wynikiem jeśli chodzi o kilometry. Tradycyjnie pojedli i popili. Niektórzy szybciej pożegnali się z biesiadnikami przyjmując tzw. pozycję zwycięzcy. Poranek był słoneczny a piękne okoliczności przyrody żegnały nas leniwie. W głowie już zaczynały fiksować mi godziny i kilometry do przebycia. Sprawę skomplikowała nam wczorajsza nieudana próba przejazdu z południa na północ bo musielismy się wracać. Pamiątkowa fotka na koniec gdzie wszyscy byliśmy w komplecie. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() |
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
![]() Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
|
![]()
Powrót to oczywiście tylko drogi asfaltowe.Piękna pogoda i zgrana kompanija pozwalała na szybkie pokonywanie dystansu.
Mijając mega długi korek z powodu wypadku Tira dziękowałem sobie,że przemieszczam się motocyklem. Jadąc przed siebie obserwowałem góry i pagórki.W pewnym momencie zaczęło zbierać się na jakiś deszcz.Zastanawiałem się czy zdążę zwiać przed chmurą. Koledzy zniknęli na tyłach.Wyraźnie zwolniłem, ale po ok 20-30 kilometrach zacząłem sie martwić.Ruchu zero,może jakaś guma? Okazało się ,że chcieli pochwalić sie zabranymi przeciwdeszczówkami. -Ej dziewczyny rozumiem,że spadły trzy kropelki? Wiedzieli, że będą mieli już przesrane i będzie ciągły łach:-) Nie zmoczyli się nic a nic za to ile przebierania:-) Całość ich wspólnej miłości dopełniło wzajemne rozbieranie się przy akompaniamencie moich komentarzy. Kochani co za operacja.Wyginali się jak człowiek guma.Sapali,przeklinali. W międzyczasie wyjarali połowe paczki fajek. -Słuchajcie może nie ściagajcie jednak bo za kilka godzin może sie rozpadać? Ugh hmm ehhh-To ja Tobie Mańku!!! Oj dobrze, dobrze jeszcze troszkę.Ufff dziękuje tobie Sławku -Mocniej mocniej Maniek, dasz radę?oj tak Wjeżdżając na teren Węgier robiłem w głowie podsumowanie naszej wycieczki po Rumunii.Coż można powiedzieć ?Wrócę tutaj po raz kolejny. Jeszcze tylko zakup naklejek na autostrady u winieciarza szemranej proweniencji. Koleś przyjmuje wszystkie waluty a szczególnie łasy jest na korzyści alkoholowe. Droga przez Węgry to istny wyścig.Sławek za wszelką cenę chciał dopisać się do ankiety -Ile oleju spala twoja królowa na 100 km. |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: Gliwice
Posty: 32
Motocykl: Honda Dominator
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 5 dni 11 godz 20 s
|
![]()
Tradycyjnie świetna relacja z jajiem
![]()
__________________
"Ludzie od czasu do czasu potykają się o prawdę, ale większość z nich podnosi się i pędzi, jakby nic się nie stało." Winston Churchill
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Strzelin
Posty: 1,677
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 11 godz 43 min 30 s
|
![]()
Wyjazd w gruncie rzeczy bez napinek i z nastawieniem na dobry humor .
Filmik to raczej dokument dla tych co chcą pojechać gdzieś dalej, nie dla kilku fotek do kalendarza. Pojechać po to by cieszyć się każdą wspólnie spędzoną chwilą. Trzymając manetkę oddychać i czuć w sposób inny niż w miejscu w którym żyjemy na co dzień . Sławek |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
![]() Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
|
![]()
Dzięki Sławek za wrzutkę.
Wypadałoby podziękować kompanom za wspólnie spędzone chwile a więc dziekuje. Droga powrotna na jeden przeskok obfitowała w moje przysypianie za kierownicą co objawiło się takim o to zapytaniem. -Calgon dlaczego jedziesz od jednej krawędzi do drugiej? -Poważnie? Nie zauważyłem. -Myślałem, że się wygłupiasz. Dodatkowo super światła w mojej 04 nie oświetlały zbytnio całej drogi ,ale kto wie ten wie. Mimo uporczywego zimna z którym walczyliśmy ubierając na siebie co się da udało nam się szcześliwie wrócić do domu. Nie wpiszę sie do super ankiety ile km zrobiłes jednego dnia na swojej królowej bo są twardsi i "mądrzejsi":-) Jeszcze raz podziekował za uwagę.:-) |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Lubaczów
Posty: 310
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 4 dni 3 godz 8 min 37 s
|
![]()
Czytanie takich opisów z jajem to jest to.
Nie wiedziałem, że mój krajanin "Wojtek" daje tak w wydechy. No cóż. Na pewno będzie jakaś okazja żeby wspólnie pośmigać.
__________________
http://www.radiator-mototurystyka.pl/ |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
transalpina rumunia nocleg | Evvil | Przygotowania do wyjazdów | 12 | 11.07.2015 21:42 |
Hjc multi | KML | Kaski | 12 | 24.09.2012 15:19 |