Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15.05.2012, 08:30   #1
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 1 godz 31 min 46 s
Domyślnie

Elwood.
Z wymienionych przez Ciebie miejsc, Nieśwież był przygotowany, ale padł ofiarą skrótu , Baranowicze objechaliśmy , Słonim był pomiędzy tym, co wybraliśmy . Nie da się za dużo, chcąc zachować rytm, choć miejsca o których piszesz są wielkimi ośrodkami pozostałości Polski na Białorusi.
Na zachętę, podsyłam wspaniałe źródło informacji, baaardzo szczegółowych, a robionych w większości z rowerowego siodełka. Sam wiesz, że tak widzi się więcej:

Baranowicze i Nieśwież:
http://www.skyscrapercity.com/showth...472239&page=15
Słonim:
http://www.skyscrapercity.com/showth...472239&page=13


I ogólny skrypt do miejsc związanych z tematem:
http://www.skyscrapercity.com/archiv...2239-p-17.html

Możesz przynajmniej tak zaspokoić swoją ciekawość, bo temat rzeka

A w twoim klimacie kolejna odsłona Niemena
i Lermontowa: Wychodzę sam na drogę



http://youtu.be/fYZ9Gqq6je0

Ostatnio edytowane przez ATomek : 02.12.2015 o 01:00
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.05.2012, 08:49   #2
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Dzięki za linki ATomku.

Nie, nie... Pozwoliłem sobie na dygresję, bo w sumie często wyznaczamy sobie dalekie cele, pomijając te bliskie, sądząc, że zawsze zdążymy...
Ale nim odkryjemy prawdziwą Białoruś, ona może po prostu zniknąć.

Mamy trzy wątki o Białorusi, w tym jeden - Lewara, który chwilowo (mam nadzieję) nie dycha.
Piszta chopy, piszta!
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.05.2012, 16:50   #3
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 1 godz 31 min 46 s
Domyślnie

Zrobiło się tu tak kulturalnie, poetyczno- muzycznie.. ba! zabrzmiał nawet fortepian! Czas opowiedzieć o malarstwie!


Z cyklu "słuchamy i czytamy", dzisiaj

"Jaki kolor wybrać chcesz?" Niemen i AKWARELE

https://www.youtube.com/watch?v=Oh8UYCm8my8



Malarstwo, to kolejna z rzeczy rzucających się w oczy wszędzie, jak kraj długi i szeroki. Wszędzie unosi się zapach świeżej farby. I nie chodzi mi tylko o to malowanie, tuż przed Dniem Zwycięstwa 9 maja.

Obraz 786.jpg

Przyznacie, że na takim przystanku miło się czeka?
Albo na takim:

Obraz 755.jpg

Obraz 756.jpg

Wjeżdżasz do lasu, a tam o niebezpieczeństwie pożarowym informuję cię... zajączek

Obraz 776.jpg

Obraz 795.jpg

albo żuberek,
dzięcioł jest malowany najczęściej, choć różnorodność formy zadziwia

Obraz 781.jpg

Jak brak koncepcji, to póki co, maluje się cały kamyczek jakimś kolorem, a jak coś przyjdzie do głowy, to już mamy gotowy podkład.
Początkowo myślałem, że w okolicy rozbił się jakiś TIR z farbą, ale z czasem zaczęło mi się podobać.
Wspomnijcie wcześniejszą wiadomość o pomalowaniu Białej Wieży. W świetle miłości do farby, nabiera ona innego wymiaru.
Zwykłe informacje napisane na kamieniu leżącym na ziemi, jakoś do mnie bardziej trafiały, niż te na betonowym słupie na wysokości oczu. Były swojskie i naturalne.

Obraz 134.jpg

Obraz 708.jpg

Obraz 403.jpg

Wszystko wygląda bajkowo i jakby z innego świata.
Wypatrywaliśmy, wypatrywaliśmy sprawców- artystów i oczywiście, okazało się, że to sprawka... motocyklistów.

Obraz 367.jpg

Obraz 778.jpg

Ich legendarny,międzyplanetarny pojazd "IŻ Planeta"

Obraz 194.jpg

Szczęśliwej drogi!

Ostatnio edytowane przez ATomek : 02.12.2015 o 01:03
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.05.2012, 02:05   #4
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 1 godz 31 min 46 s
Domyślnie

Z Różanej kierujemy się na Wołkowysk. Zaniedbany Lenin kikutem wskazuje nam drogę.

Obraz 202.jpg


Włodek jedzie asfaltem P44 i jest plan spotkać się po drodze. Ja z Mirkiem chcemy zahaczyć Łysków, a raczej znajdujący się w nim grób Franciszka Karpińskiego.
To on jest twórcą kolędy "Bóg się rodzi" i innych pieśni:"Kiedy ranne wstają zorze", "Wszystkie nasze dzienne sprawy", "Nie zna śmierci Pan żywota"...
W 1792 odśpiewano je po raz pierwszy w Supraślu, w starym kościele farnym.

Do Łyskowa jedziemy piękną szutrówką.

Obraz 203.jpg

Obraz 205.jpg

Po 10km mijamy wioskę Bojary, a po kolejnych 5km nasz trud jazdy w pyle zostaje nagrodzony napotkaną ciekawostką:


Obraz 213.jpg

To kurhan Dregowiczów z XIw


Obraz 215.jpg

Obraz 217.jpg

Obraz 221.jpg

Obraz 223.jpg

Obraz 224.jpg

Obraz 227.jpg

i sam grób, w formie wiejskiej chatki, z jakże wymownym napisem
"Otóz mój dom ubogi"

Obraz 219.jpg

Obraz 228.jpg

i ciekawa tabliczka z informacją o rekonstrukcji.

kilkanaście km dalej spotykamy Włodka i już razem jedziemy dalej.
Zaczyna zmieniać się krajobraz: w miarę równa nizina zaczyna się falować, by przed Wołkowyskiem wystrzelić pagórkami i jarami. Wiosenna zieleń i jej zapach potęguje doznania z jazdy.

Obraz 232.jpg

Mijamy pojedyncze chałupy; ta pięknie pastelowa

Obraz 230.jpg

Obraz 196.jpg

i całe zagony szaro-burych.


Obraz 231.jpg

A przy jednej z nich ciekawi świata Roman i Tania
- dziewczynka o pięknych oczach, jak te:


https://www.youtube.com/watch?v=n62qNFwhQ0I

Ostatnio edytowane przez ATomek : 02.12.2015 o 01:05
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.05.2012, 14:59   #5
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 1 godz 31 min 46 s
Domyślnie

Wołkowysk to miasto, w którym warto zobaczyć cmentarz, a na nim dużą kwaterę mogił powstańców styczniowych z 1863, oraz żołnierzy z 1920r.
Ze stanu ruiny, na której pasły się kozy, został doprowadzony do porządku dzięki inicjatywie trzech starszych mieszkańców i ich ogromnej pracy.
Wycieczka śladami Polski to niestety najczęściej kościoły i cmentarze. Czasem tylko one przypominają zapomnianą historię. Strony, w jakie przyjechaliśmy są przesiąknięte ideą obrony polskości i stanowią jej ciekawą lekcję.
Odsyłam chętnych do lektury, a ja ograniczę pobyt w Wołkowysku do wizyty w barze.


Podczas naszego tygodniowego pobytu, przekonaliśmy się co do słuszności sposobu podróżowania w wersji adventure.
Baza noclegowa przedstawia się mizernie i ogranicza do hoteli w dużych miastach. Pociąga to za sobą specjalne zaplanowanie trasy. Dla mnie to jak chodzenie po górach i schodzenie do śmierdzącego miasta na noc.
Białoruś obfituje w rzeki i jeziora, więc nie ma żadnych problemów ze znalezieniem wypasionej miejscówki, gdzie można zapalić ogień, czy się wykąpać, czy po prostu głośno zaśpiewać: "Domek Bez Adresu"



http://youtu.be/fnS1C_3swCQ



A jedzenie? Podobnie. Nie można tylko zapomnieć o zapasie pitnej wody.
Wjazd do miast ograniczaliśmy na tankowanie i obiad. Na zasadzie, co się trafi i kiedy się trafi.
Jadąc przez Wołkowysk zobaczyłem BAR. Pora była stosowna, pełna akceptacja reszt ekipy.
Jednak szybko przekonaliśmy się, że nasze wyobrażenie o barze znacznie różni się od tutejszego:
w barze możesz co najwyżej zjeść jakąś bułkę z niespodzianką, czy wypić piwo.
No ale jeść się chce, a są tylko kanapki...zamawiamy:
kanapka standard i podwójna

Bialorus 100.jpg

podwójna różni się dodatkową kromką chleba. Zresztą, bardzo smacznego

Bialorus 101.jpg

Bialorus 102.jpg

Chcę powiedzieć: jak jesteś głodny, wypatruj bardziej napisu "Stołowaja" a jak bardzo głodny "Restaran" i bierz od razu podwójną porcję. Cena i tak cię ni zabije, bo najdroższy obiad kosztował nas 25000 BYR.




Jedziemy na północ, drogą w kierunku Grodna. Polecam tę prawą jej odnogę- długo pięknym rezerwatem. (lewa wzdłuż pięknych torów )

Obraz 236.jpg

Dojeżdżamy nad Niemen i skręcamy w lewo do Łunna.

Obraz 237.jpg

Obraz 240.jpg

Za cerkwą skręcamy w lewo w małą uliczkę, dalej na rozjeździe w prawo i już jesteśmy na dróżce do Miniewicz.
Cały czas wzdłuż zakoli Niemna, raz polem, a raz piaszczystym lasem.

Obraz 239.jpg

A co to za Miniewicze? Niecierpliwych odsyłam do lektury Elizy Orzeszkowej "Nad Niemnem"
Ja o tym w następnym odcinku.

Ostatnio edytowane przez ATomek : 02.12.2015 o 01:06
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.06.2012, 12:33   #6
kocur


Zarejestrowany: May 2012
Miasto: Nowa Wieś k/Pruszkowa
Posty: 11
Motocykl: nie mam AT jeszcze
kocur jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 1 min 16 s
Domyślnie

""Włodek jedzie asfaltem P44 i jest plan spotkać się po drodze. Ja z Mirkiem chcemy zahaczyć Łysków, a raczej znajdujący się w nim grób Franciszka Karpińskiego.
To on jest twórcą kolędy "Bóg się rodzi" i innych pieśni:"Kiedy ranne wstają zorze", "Wszystkie nasze dzienne sprawy", "Nie zna śmierci Pan żywota"...
W 1792 odśpiewano je po raz pierwszy w Supraślu, w starym kościele farnym.

Do Łyskowa jedziemy piękną szutrówką."" - a ja - jak ATomek napisał wyżej - asfaltem. Do Podoroska, gdzie się umówiliśmy na spotkanie. Tu nasze drogi miały się przeciąć: szutry i kurz z czystym asfaltem... Dwie Afryki po szuterkach (w zasadzie po kamieniach i tłuczniu!!!), a moja CBFka - po gładkim.

Podorosk - małe miasteczko przy drodze P44. Senne. Ale znalazłem tam takiie cudeńka (kolejne ślady dawnej i zapomnianej świetności...):
SAM_0134.jpg

SAM_0140.jpg

SAM_0141.jpg
(Komu przeszkadzała tak piękna brama? Kombajn był za wysoki i nie mógł wjechać?!!!)

A przygłównym placu miasteczka - obecny w każdej osadzie - pomnik bohaterskich sołdatów, niosących na karabinach i bagnetach wolność:

SAM_0143.jpg

SAM_0144.jpg


do ATomka:
.... nie tylko "Sasza, Natasza i pepesza"... KUFAJKA!!!

Ostatnio edytowane przez kocur : 03.06.2012 o 12:58 Powód: dopisek
kocur jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.06.2012, 12:44   #7
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 1 godz 31 min 46 s
Domyślnie

Pomniki w stylu "Sasza, Natasza i pepesza", nadal mają swoją moc!
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.06.2012, 13:06   #8
kocur


Zarejestrowany: May 2012
Miasto: Nowa Wieś k/Pruszkowa
Posty: 11
Motocykl: nie mam AT jeszcze
kocur jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 1 min 16 s
Domyślnie

A skoro jesteśmy przy pomnikach:
Z lubością oddawałem się fotografowaniu wielkiego wodza (tfu!) rewolucji. Tyle w tych biustach i całych postaciach emocji:

od dumy (to Lenin w Janowie Poleskim; pomnik postawiony w miejscu śmierci Św. Andrzeja Boboli):

po wstyd (to Lenin w Połocku odwracający wzrok, bo po drugiej stronie alei w Połocku patrzy na niego Szymon Połocki, a więc KTOŚ!)
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg SAM_0312.jpg (538.6 KB, 4 wyświetleń)
Typ pliku: jpg SAM_0277.jpg (1.06 MB, 5 wyświetleń)
Typ pliku: jpg SAM_0279.jpg (1.05 MB, 4 wyświetleń)

Ostatnio edytowane przez kocur : 03.06.2012 o 13:09
kocur jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.05.2012, 16:54   #9
pezet


Zarejestrowany: Aug 2011
Posty: 25
Motocykl: RD03
pezet jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 23 godz 39 min 15 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał ATomek Zobacz post
Przyznacie, że na takim przystanku miło się czeka?
Przystanki to na Białorusi oddzielna bajka. Mi najbardziej podoba się rysunek rozpędzonego samochodu z hasłem: Nie goni 100, a zhivi 100 Nie mam niestety zdjęcia pod ręką.

Duże wrażenie mogą zrobić reklamy społeczne, które w Polsce dotyczą trochę czegoś innego



W wolnym tłumaczeniu - palisz w łóżku, zginiesz od pożaru

Ale to tak na marginesie. Bardzo fajna relacja! Czekam na więcej!
pezet jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.05.2012, 10:50   #10
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 1 godz 31 min 46 s
Domyślnie

"Człowiek jam niewdzięczny" Czesław Niemen
http://youtu.be/lo87RPkAQT0





Jadąc w to miejsce uważam, że trud drogi ma duże znaczenie.
Dlatego wybieram ścieżki (choć są męczące dla Włodka na szosowym motocyklu), bo ten skrawek skarpy nadniemeńskiej jest uświęcony pracą i taki przeszedł do naszej historii.

Bohatyrowicze.
Duma tego zaścianka szlacheckiego wywodzi się z czasów, kiedy Jan (chłop) i Cecylia (szlachcianka) bogaci tylko swoją miłością postanowili "zejść z oczu" ludziom, którzy ich związek traktowali jak mezalians i osiedlili się w głębokiej puszczy.
Mozolną pracą wydzierali jej każdy skrawek ziemi, żyjąc jednocześnie zgodnie z harmonią przyrody, dostrzegając jej piękno.
Dali początek rodowi, który król August Poniatowski nagrodził herbem i szlachectwem. Gościł u nich będąc na polowaniu i nagłośnił panującą tu pracowitość, serdeczność, bezpośredniość, przywiązanie do ziemi i własnych korzeni.
W literaturze zawsze przedstawiani jako romantycy, ale też czynni patrioci, wspierający Ojczyznę w potrzebie.

Miniewicze, to książkowy "Korczyn" z "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej.

Będąc tutaj dominuje uczucie, że to wszystko prawda: jest zadbany grób Jana i Cecyli, protoplastów rodu, są pozostałości dworu, jest powstańcza mogiła i są ludzie.

To tutaj łatwiej zrozumieć tragedię powstania styczniowego. I wspólną- szlachecką i chłopską- walkę z Rosją.
To tu miłość nie wybiera- Jan i Cecylia, Anzelm i Marta, Justyna i Jan.

I pomyśleć, że podobno są ludzie, którzy już jako dorośli, po wizycie w tym zakątku decydują wreszcie przeczytać "Nad Niemnem"

Bialorus 111.jpg

Bialorus 105.jpg

Bialorus 109.jpg

Mogiła Powstańcza z 1863 na kurhanie, który połączył Benedykta i Andrzeja jest w Miniewiczach, w lesie, nieopodal zejścia nad Niemen.


Obraz 248.jpg

Może na którejś z tych kryp płynęli Jan Bohatyrowicz i Justyna Orzelska?


Obraz 249.jpg

"Jeszcze niedawno, do Bohatyrowicz było ciężko trafić. Nie było ich na mapie. Były Samostrielniki"


Bialorus 118.jpg

Dla tego spotkania i opowieści warto tu przyjechać.
Potomkowie Bohatyrowiczów- z 500 przed wojną, dzisiaj żyje tu już tylko parę osób.
Nasze spotkanie z Panią Danutą i Panem Wacławem:

Bialorus 120.jpg

Bialorus 121.jpg

Bialorus 122.jpg

Życzymy zdrowia i odjeżdżamy. Żal pozostaje.
Dróżką za wsią dojeżdżamy do grobu Jana i Cecylii

Bialorus 123.jpg

Mocno kultywowana jest czynna pamięć o przodkach. Grób ten odnowił w latach dziewięćdziesiątych bezpośredni potomek powieściowego Janka Bohatyrowicza- Stanisław.

Bialorus 128.jpg

Obraz 256.jpg

Obraz 262.jpg

Obraz 258.jpg

Obraz 259.jpg

Obraz 260.jpg

"Za Polski to statki chodziły po Niemnie, letnicy nawet z Warszawy bywali. Później wszyscy zapomnieli o nas..."

Ostatnio edytowane przez ATomek : 18.05.2012 o 12:36
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
moja Afryka czyli "Wagadugu 2012" by remi remi Trochę dalej 27 28.08.2013 19:16
"Zakazane" Bieszczady 2012 Arkadius Polska 12 19.01.2013 22:30
Wyprawa z Polski do Brazylii "Volta ao Mundo" - Trzy pasje, dwóch facetów, jeden cel! [Sierpień 2012] Jastrap Kwestie różne, ale podróżne. 17 31.12.2012 12:55
"Oranżada"dla przyszłego "zdrajcy". MOTOMYSZA Wszystko dla Afrykańczyka 7 29.10.2012 19:21


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:49.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.