Zbroja + buzer.. ?

[Wolo]

Napisał hayabusarider

TOP 3 wśród zbroi na dziś jeśli chodzi o bezpieczeństwo i jawnie potwierdzone certyfikaty CE:
1. Leatt Brace -- ochraniacze SAS-TEC
2. O'neal Hellraiser --ochraniacze SAS-TEC
3. Forcefield -- swój własny patent.

Chcąc nie chcąc podskoczyłem do sklepu, jako że dzwonili z informacją o sprowadzeniu forcefielda.
Dobrali mi rozmiar M (178cm)- nie powiem, za wielka to ona nie była. Przy próbach synchronizacji z ochraniaczem karku problemem był nawet nie tyle przód i tył (chowały się pod zbroję), ale boki- szerokie pasy naramienne, które podtrzymywały ochraniacz na niepożądanej wysokości, kilka cm nad ramionami, dodatkowo krępując ruchy kasku.
Sama zbroja wykonana starannie, choć od spodu podszyta grubym neoprenem, zastanawiam się, jakby oddychała.
Tak czy inaczej- nie pasuje, można ją wyeliminować.

Napisał Olek

Kenny Titanium jest mocna, tylko to już naprawdę ciężka robotyzacja i zakłada się ją pół godziny.. no ale coś za coś
http://www.motochallenge.pl/sklep/pr...oducts_id=1958

Olek, możesz napisać coś więcej? Masz ją?
Ochraniacz klatki jest gigantyczny...trochę jak zaprojektowany dla ciężarnych kobiet


Pozdrawiam,


Wolo

[hayabusarider]

Co do zbroi Forcefield, to pisałem już wyżej, że do niego źle pasuje ochraniacz karku.
A wymieniając ją, miałem na uwadze, że jest to bardzo bezpieczna zbroja.
Miałem kiedyś samego żółwia od zbroi Forcefield , z oddychaniem nie ma problemu.
Jeżeli chcesz aby zbroja i ochraniacz był jednym monolitem to tylko zbroja Leatt Brace, pisałem to już wcześniej.