Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14.02.2012, 01:54   #1
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Obiecuję Ci ten gulasz. Nie wiem kiedy, nie wiem gdzie... ale obiecuję

Z tej drogi do kopalni złota, kawałek za przelecza odchodzi droga gruntowa, która prowadzi na przełęcz Bedel.
W drodze nią pierwszy raz i jedyny, jak dotąd widzialem Archary, czyli Kozły Marco Polo.
Potem zamarzło mi paliwo, potem mnie arestowali, potem oswobodzili...

Powiem Ci Bajraszu, że wyszlo tak, że zrealizowałeś moją podróż marzeń z 2007-mego w w odwrotnym kierunku.
W 2007-ym nie dotarłem do Mongolii, bo przikiblowałem w Tadżyku, z powodu nagłego zaniemania wizy.
Kiedy już jechałem w kierunku Mongolii wjeżdżając z kazachskiego w rosyjski Altaj przyszło mi w kontrowersyjnych okolicznościach (znaczy normalnych po 40 dniach) rozstać się z całymi dwoma towarzyszami podróży.
Na życzenie wysadziłem ich na granicy Altaju i Syberii gdzieś na głębokim zadupiu, bo nagle jeden z nich zapragnął survivalu.
Dzien to był szczególny, bo z wieczora było jeszcze ze 35st w cieniu i upał niemożliwy.
Kolejnego ranka temperatura spadła o 35 st. Obudziłem się w krótkich spodenkach, w koszulce z krótkim renkawiem o 6 -tej rano na... przystanku autobusowym.
Znaczy, jak się okazało, zaparkowałem Elwooda na tym przystanku.
W głowie szumi mi wczorajsza wódka, a ja cały w delirce wychodzę na przystanek i widze ludzi w... kufajakach i czapkach uszatkach.
Musialem śmiesznie wyglądać. Jeszcze śmieśniej musiało zabrzmieć moje pytanie:
- Przepraszam, a gdzie ja jestem?
Okzało się, że do Barnaula mam kilkadziesiąt km, 50$, 20l paliwa a do domu z jakie 6000km. Termometr wskazywał na -1st.
Nie stać mnie było na Mongolię...

Dlatego trochu Ci zazdroszczę ale... wiesz, ten telefon satelitarny... no i dlatego, że przyłaczyłeś się do jakiejś zwyrodniałej wycieczki z silnym pomorskim akcentem . czytał będę najbliższe odcinki pobłazliwie.
To tak, hajbyś ściągał na maturze... Niby 5-tka, ale się nie naumiał.

No... Piknie, k... piknie!
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.02.2012, 14:53   #2
bajrasz
świeżym warto być:)
 
bajrasz's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
bajrasz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Elwood Zobacz post
Obiecuję Ci ten gulasz. Nie wiem kiedy, nie wiem gdzie... ale obiecuję
Obiecanki, cacanki

***

Tak w ogóle sobie myślę już z perspektywy czasu, że trasa od góry na dół jest ciekawsza pod względem dawkowania doznań. Kirgistan jest kolorowy i jeszcze nie tak wysoki. Dzień po dniu jest bardziej surowo i dużo wyzej.Tadżygistan to już księżycowe klimaty, praktycznie brak zielonego i góry po sam sufit. Ale to takie mojsze zdanie. Po wspaniale zimnym noclegu nad brzegiem strumienia, kierujemy się na Sary-Bulak, gdzie trafiamy na centrum handlowe z prawdziwego zdarzenia. A jak centrum, to wiadomo, jest gdzie zatankować i jest gdzie dobrze zjeść. Jak przystało na dobre knajpy, posiłki przygotowywane są tu na bieżąco z zachowaniem najwyższych standardów.

SARY-BULAK CENTER(fot.długi)


Danie główne



podano do stołu








Osioł nadal ma branie i cieszy się jak głupi


Choć jeszcze nie wie, jak za chwilę mocno się spoci wjeżdżając na Song-Kul, miejsce które zostało moim absolutnym faworytem podczas tego etapu. Drogi są szutrowo, piaszczysto , kamieniste i nie należą do łatwych w dwie osoby. Noo, ale ten podjazd wycisnął ze mnie siódme poty. Gdy już z góry na to spojrzałem, w mojej głowie telepało się tylko jedno słowo, zresztą bardzo adekwatne do widoku: Ooo kurwa! A potem trafiliśmy do raju.

Wjazd od strony Sary-Bulak


(fot.Przemo)


(fot.Przemo)


To miejsce oczarowało mnie spokojem jaki z niego emanuje. Po horyzont step otoczony górami, na którym Kirgizi przez pół roku wypasają stada owiec, kóz, koni. Jurty pozbijane w mikro osady, gdzie życie płynie sobie powolutku zgodnie z naturą, przepyszne konfitury z poziomek, a pośrodku obrzydliwie błękitne jezioro i to wszystko na trzech tysiącach metrów. Bajkowa kraina.



główni bohaterowie










można się tu poczuć szczęśliwym(fot.Sambor)








.
__________________
pozdrawiam
Pan Bajrasz





bajrasz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:59.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.