| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
| 
			
			 Gość 
			
			
			
			
					Posty: n/a
				 
				
				
				
				 
Online: 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Mam wrażenie, że Bułgaria to nadal niedoceniany kraj. Kiedyś chciałbym wyskoczyc w ich góry - morze już (dzięki Tobie) poznałem, kąpałem się, a żonę kucharza zjadłem  
		
		
		
		
		
		
		
	 
		 | 
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Garwolin 
					
				
				
					Posty: 1,803
				 
Motocykl: RD07A 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 2 godz 10 min 58 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			IMG_0367.jpg 
		
		
		
			IMG_2112.jpg Dojeżdżamy do Sozopolu. Chętnie rzucimy okiem tym razem na jakieś zabytki. Nie planujemy konkretnego zwiedzania- ot tak chcemy zerknąć. Z opowiewsci wygląda tajemniczo. Wiek XII p.n.e robi niezłe wrażenie. IMG_2118.jpg Afryki zostawiamy w centrum, idziemy szukać ducha miasta. IMG_0371.jpg IMG_2121.jpg IMG_2125.jpg IMG_2142.jpg IMG_0375.jpg Głównym zabytkiem są nadbrzeżne mury jak i sama zabudowa miasta. Wybór trudny pomiędzy rozpadającymi się ruinami a zabytkami odnowionymi. Jednak samo ułożenie kamieni na stary wzór to trochę za mało. W wielu miejscach nie muszę patrzeć na klasę zabytku, żeby poczuć atmosferę w stylu "mówią wieki". Ja niestety tej atmosfery tu nie poczułem. IMG_0378.jpg  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Garwolin 
					
				
				
					Posty: 1,803
				 
Motocykl: RD07A 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 2 godz 10 min 58 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Jedziemy dalej E87 na Burgas. Nie mamy ochoty na zwiedzanie  
		
		
		
			 . W okolicy  mijamy kilka jezior i delt rzecznych pachnących błotem, mułem,  stęchlizną i chyba to decyduje, że zadowalamy się szybkim przejazdem  przez miasto.Zaciekawiło nas z kolei następne- Pomorie. Mirek wyczytał w przewodniku o leczniczych błotach, ponoć najlepszych na całym Półwyspie Bałkańskim. Zaraz każdy przypomniał sobie gdzie go boli. Jedziemy. IMG_2151.jpg Jedyną informacją o miejscu było- skręcić na centrum, jechać w kierunku morza. Jedziemy. Za kolejnym skrzyżowaniem jadę za kimś, kto zachowuje się w samochodzie bardzo dziwnie, nawet jak na młodzieńca na widok dwóch afryk ![]() Macha rękoma i nogami   -Jakiś pogięty, cy co?   Nie! On do nas macha! Śmieje się przy tym od ucha do ucha  ! Pokazuje na bok, zjeżdża na chodnik,  staje. Omijam, ale, że nurtuje mnie o co chodzi, stajemy i my. Podchodzi  do nas ze słowami:-U mnie taka sama maszyna! U mnie toże Afryka! ![]() Ludzie! Swojak! Miłe to było. I zaraz oczywiście: - Co wam potrzeba? Jeść? Spać? Może coś naprawić? Tfu! -Mamy co potrzeba, ale możesz nam pomóc i zaprowadzić do leczniczego błota? -Dawaj! Gdyby nie Chavdar, pewnie do dziś byśmy tam krążyli ![]() IMG_2153.jpg Mijamy jakieś takie wypaśne sanatoria i zatrzymujemy się na parkingu nad jeziorem. Pakujemy to, co z motoru zwisa+ ciuchy, kaski do bagażnika auta Chavdara, obcego człowieka, coby się nie martwić   i dalej ok 300m pieszkom.Chavdar pokazuje, gdzie iść i mówi, że musi pojechać po kąpielówki do domu, niedaleko ![]() ![]()    i po kolegę mourzystę. Witaj przygodo!IMG_0388.jpg Idziemy mierzeją pomiędzy morzem a jeziorem. Woda w nim trzykrotnie bardziej słona niż morska i podobno zawiera wszystko, co nasze ciało potrzebuje. Skręcamy w szuwary nad brzeg jeziora. IMG_0391.jpg IMG_0392.jpg Na miejscu kilku 'kuracjuszy' za free. Dają nam błotko, które im zostało, ale Chavdar mówi, że musi być świeże i wypływa, nurkuje i nabiera rarytasu zalegającego dno grubą warstwą. Ma konsystencję gęstej ropy i pachnie amoniakiem. IMG_0402.jpg Bierzemy kąpiel błotną i natychmiast czujemy się uzdrowieni!! IMG_0406.jpg IMG_0394.JPG IMG_0403.jpg IMG_0408.jpg I ot cała tajemnica, jak zostałem czarnuchem.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Garwolin 
					
				
				
					Posty: 1,803
				 
Motocykl: RD07A 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 2 godz 10 min 58 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Na a teraz weź to i zmyj. Po kilkunastu minutach robi się skorupka.  Pierwsze mycie w jeziorze. Woda tak słona, że leżysz na powierzchni.  Potem nura do ciepłego morza! 
		
		
		
			IMG_0414.jpg IMG_0412.jpg Wyjątkowy jest tu piasek- jak antracyt z mnóstwem śnieżnobiałych, grubych muszelek. IMG_0418.jpg I pamiątkowe zdjęcie. Ljubomir ST, z żoną i synem, Chavdar AT, Asia, Mirek, Tomek. Dziękujemy za miłe towarzystwo i pozdrawiamy z Polski! Dziwicie się pewnie bardzo, że w opowieści nie padło jeszcze najpopularniejsze w Bułgarii słowo rakija  ? Więc: Przed odjazdem Chavdar uparł się, że podaruje nam flaszkę prawdziwej rakiji i pojechaliśmy jeszcze do jego garażu. Tam oczywiście przy okazji obejrzeliśmy i posłuchaliśmy jego afrykę: dudududududududu IMG_0421.JPG IMG_0420.jpg  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |