![]() |
|
Lejdis Motocykl + kobieta, czyli wszystko co może być związane z tym duetem |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 | |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,484
Motocykl: CRF1000, RD04
![]() Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 8 min 6 s
|
![]()
No dobra, cegłówka powinna być w cudzysłowie, bo ludzie to biorą od razu na poważnie.
![]() Pisałem, że motór jest mniej bezpieczny i grozi kontuzjami, bardziej niż samochód, ale nie wiem czy narty nie są równie urazogenne. ![]() Co do moich statystyk, to w ciągu ponad 3lat jazdy na moto, raz już popsułem stopę (sam, bez niczyjego udziału), raz już przywaliłem w puszkę (tu mi wybitnie pomógł puszkarz), zaliczyłem kilka szlifów na asfalcie (olej na rondzie, mokry bruk, stare opony, za głębokie złożenie na torze, itp ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Puszką też miałem już kilka przygód (11lat za kółkiem), nic poważniejszego, ale zawsze. Na szczęście od paru lat nic, ale puszką to głównie służbówka lub własne 4oo w zimie. Za to motórem jeżdżę dużo, w innych warunkach, dlatego też się dzieje. Dla mnie podstawowa zasada to myśleć i przewidywać, a da się sporo ogarnąć. Niestety wiele rzeczy przychodzi z czasem i doświadczeniem (niestety głównie własnym...). Odpowiednia ochrona, umiejętności, wiedza i orientacja w czasoprzestrzeni ![]() Co do drugiej połówki to fajną opcją wydaję mi się dzielenie pasji do 2oo. Wtedy nie będzie wyborów "ja albo motór". ![]() Cytat:
![]() Podpisuję się pod słowami Jochena i Marcina-BB. ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |