[Dla Afryki] Znalezione na Allegro, Ebay i innych

[Mirek Swirek]

Napisał e200g_

Ta maszyna była już na Allegro, jeśli się nie mylę, około rok temu i to była wystawiana kilka razy. Nawet zdjęcia i opis taki sam jak kiedyś, cena też była jakoś tak kole 15 tyś PLN, w mojej opinii lekko zaporowa, może dlatego jeszcze się nie sprzedała?

Cena lekko zaporowa powiadasz?
Kup sprzęta, zrób mu serwis, doposaż go, polataj chwile i zechciej go sprzedać i niby za ile?

[majki]

Napisał Mirek Swirek

Cena lekko zaporowa powiadasz?

Jak widać jest trochę zaporowa, skoro tyle czasu się motór nie sprzedał...wiem ile kosztuje zbiornik Safari i inne dodatki, ale jak widać nikt nie był w stanie wydać takiej kasy na DRzetę. A może jest w takim stanie, że nikt jej nie kupił...

PS. za trochę ponad połowę tej kasy kupiłem o połowę młodszą DRkę również przygotowaną wyprawowo.

[Mirek Swirek]

Napisał majki

Jak widać jest trochę zaporowa, skoro tyle czasu się motór nie sprzedał...wiem ile kosztuje zbiornik Safari i inne dodatki, ale jak widać nikt nie był w stanie wydać takiej kasy na DRzetę. A może jest w takim stanie, że nikt jej nie kupił...

PS. za trochę ponad połowę tej kasy kupiłem o połowę młodszą DRkę również przygotowaną wyprawowo.

Cena nie jest niska, motocykl się nie sprzedaje ponieważ nie ma chętnego, który podzielił by zdanie sprzedającego odnośnie wartości motóra. Z kasą jak to z kasą, bidoki jesteśmy i tyle. Ładnie jest zrobiona i podoba mi się. Gdybym miał kase na nią, to jechał bym oglądać i uzgadniać cene (wierze że kupiec który pojedzie z zamiarem kupna, a motór bedzie ok utarguje troszku). Technicznie bym sprawdził w miare możliwości, bo i nie wiadomo kim był i jak ganiał nia poprzedni właściciel. Rzadko w sprzedaży trafia się taka Zeta.

Oczywiście można taniej kupić inny motocykl i ubrać wedle uznania.

[e200g_]

Napisał Mirek Swirek

Cena lekko zaporowa powiadasz?
Kup sprzęta, zrób mu serwis, doposaż go, polataj chwile i zechciej go sprzedać i niby za ile?

Oczywiście, że zaporowa! To po pierwsze. Inna dyskusja, gdyby montował to moto pod czyjeś konkretne zamówienie, wtedy obowiązują inne procedury.

Po drugie, kupiłem sprzęta, zrobiłem mu serwis, doposażyłem go pod moje własne potrzeby i wymagania, a właściwie, to zbudowałem od nowa, gdyż w mojej Afri, z oryginału pozostała tylko rama. Silnik letko dłubnięty, koła i plastiki - jeszcze oryginalne, ale to tylko kwestia czasu, bo jedne i drugie już zamówione i tylko czekają na montaż. Zawieszenia, zbiornik paliwa, światła, elektryka...itd, itd, itd. Również chwilę nim polatałem, nawet dłuższą.

No właśnie i teraz niby za ile?

Wiem ile to kosztuje. Nie wydaje mnie się jednak, żebym znalazł chętnego do jej kupna za powiedzmy 50+tyś PLN, bo musi mi się zwrócić to, co w nią wsadziłem, a że na niczym się nie znam i wszystko robię sam, dodajmy do tego jeszcze czas poświęcony na dochodzenie do prawdy, czytanie fachowych książek i przeglądanie internetu, że o wypitym alkoholu nie wspominam, a jeszcze miło by było parę złotych na niej zarobić. Ponadto, moja filozofia jest taka, że jeżeli ładuję w moto pieniądze, to raczej zostawiam je dla siebie na wieki wieków. Amen.

Ale się czepiam. Mamy wolny rynek i każdy może sobie wołać za swoją własność ile mu się podoba i nic nam do tego.