Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19.07.2011, 18:00   #1
Sławekk
 
Sławekk's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Strzelin
Posty: 1,677
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Sławekk jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 11 godz 43 min 30 s
Domyślnie

Ślad (taki plik) załatw od Ryśka ... Ci pomogę .

p.s
Mam nadzieję , że jak my pojedziemy to nie będzie moskitów

p.s

aaa... Rysiek chyba nie brał Garmina ...
Sławekk jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.07.2011, 21:41   #2
Ronin
 
Ronin's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 711
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Ronin jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 22 godz 47 min 16 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Sławekk Zobacz post

aaa... Rysiek chyba nie brał Garmina ...
ale przecież to nie przesądza o braku śladu
Ronin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.07.2011, 23:58   #3
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
Domyślnie





W nocy lało jak z cebra i temperatura w Murmańsku nieco spadła.
Postawiłem moje buty crossowe na korytarzu i niestety otwarte okno lub dziura
w dachu spowodowała, że wylałem z nich deszczówkę.

Musiałem przeprosić się z Martensami, które dotkliwie obtarły mnie na ulicach Moskwy.

Dima zjawił się punktualnie a lekki deszczyk nie robił na nim żadnego wrażenia. Zmienna pogoda w Murmańsku to normalna sprawa także po krótkim pożegnaniu z Galiną ruszyliśmy w miasto.

Na początku Dima skierował maszynę pod pomnik Aloszy bezimiennego żołnierza i obrońcy Murmańska.
Pomnik o wadze ponad 600 ton góruje nad miastem i portem.


alosza.jpg



DSC06347.jpg


Pamięć o drugiej wojnie jest wiecznie żywa w Rosji co widać po kwiatach na pomnikach i ilości armat oraz starych czołgów na każdym kroku.

DSC06355.jpg


Co bardziej dociekliwi dopatrzą się braku tablicy rejestracyjnej w motorze naszego przewodnika.

Okazuje się, że policja nie zatrzymuje miejscowych i nie reaguje na to jeżeli nie przeginają i nie łamią przepisów
.





Dalsze kroki skierowaliśmy do cywilnego portu gdzie dumnie cumuje wszystkim znany lodołamacz Lenin.

DSC06340.jpg



IMG_3171.jpg


Lenin był pierwszym na świecie nie wojskowym (cywilnym) statkiem o napędzie atomowym.

Został zwodowany 5 grudnia 1957 roku. Eksploatację rozpoczęto pod koniec 1959 roku. Jego portem macierzystym był oczywiście Murmańsk.

Ma długość 136 m., szerokość 27,6 m., wysokość burt 16,1 m., a wyporność wynosi 16000 ton.

Był prawie dwa razy silniejszy od największego wówczas amerykańskiego
lodołamacza USS Glacier , którego moc wynosiła 22000 KM, a moc Lenina osiągała 44000 KM.

Obecnie oczywiście jest już jednostką funkconującą jako muzeum a atom jest zdemontowany.

Jako ciekawostkę dodam, że jednorazowy wsad paliwa wystarczał na trzykrotne opłynięcie Ziemii





DSC06341.JPG





Po obejrzeniu placu na którym spotykają się lokalni motocykliści na wszelkiego rodzaju rozpoczęciach i zakończeniach sezonu













udaliśmy się na ostatnie w Rosji zakupy:-)








Po ilości włożonych napojów do koszyka ponownie zacząłem obawiać się o mój stelaż.
Podczas gdy ja robiłem miejsce w kufrach Rysiek zajął się spokojnym przelewaniem trunków w plastikowe butelki.

Greg na początku trochę się krygował lecz gdy Dima zapewnił go

-У нас это нормально

Rysiu spokojnie robił swoje a sklepowy ochroniarz pilnował naszych motocykli podpytując skąd jedziemy i gdzie się udajemy.

Gdy w końcu upchaliśmy zakupy i pożegnaliśmy się z naszym kolegą ruszyliśmy ku granicy z Norwegią
Murmańsk żegnał nas chmurami.



W niedługim czasie dojechaliśmy do miejsc, które przypominały plan filmowy Mad Maxa albo krajobraz po wybuchu bomby atomowej.




Miasto Nikiel nie kusiło krajobrazem, ale głód okazał się silniejszy i zdecydowaliśmy się na obiadek w tym urokliwym miejscu.




Poszukiwania hmm restauracji zajęły trochę czasu, ale w końcu znaleźliśmy się w barze o najbardziej miejscowym charakterze nie wpisanego w żaden przewodnik o co jestem w stanie się założyć.

-Dania są z poprzedniego tygodnia i zostały z wesela szepnął Rychu.
Był jednak tak głodny że, zaryzykował.


Chcieliśmy przecież wydać wszystkie ruble także walnęliśmy po dwa zestawy.

Pan barman i kucharz w jednym nakładał i pieczołowicie ważył wszystko ku naszemu zdziwieniu.

Jeszcze bardziej zdziwiło nas to , że wszystko było tanie ,smaczne i nie spowodowało rewolucji.


Po tak domowym posiłku wypełniliśmy blankiety i dokumenty graniczne, które przezornie zabraliśmy z poprzedniego przejścia.

Ostatnie tankowanie pod korek i cel Norge!!!!



calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Karelia & Murmansk Janusz Umawianie i propozycje wyjazdów 9 13.04.2014 20:56
Murmańsk & Nordcapp magrafb Umawianie i propozycje wyjazdów 24 21.07.2013 00:54


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:48.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.